POLICJANCI USUWALI SAMOCHODY Z CENTRUM
Reagując na zgłoszenia mieszkańców rejonu Starego Miasta, dla których problem źle zapakowanych aut, jest uciążliwy w codziennym funkcjonowaniu, policja odholowała częśc samochodow.
W związku z tym, w miniony weekend policjanci zwracali szczególną uwagę na nieprawidłowo zaparkowane pojazdy w centrum miasta. Takie przypadki zakończyły się odholowaniem pojazdów na koszt właściciela.
W okresie od 28 października do 4 listopada br. policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu prowadzą działania „Znicz 2018”. To święto, na stałe wpisało się w kalendarz akcji Policji, aby w rejonie cmentarzy zadbać o bezpieczeństwo zarówno pieszych, jak i zmotoryzowanych uczestników ruchu. Jednak i w tym szczególnym okresie, policjanci z poznańskiej drogówki nie zapominają o innych uciążliwych dla mieszkańców problemach.
W miniony weekend mundurowi baczniej przyglądali się nieprawidłowo zaparkowanym pojazdom, szczególnie w centrum miasta, gdzie źle ustawione pojazdy są dokuczliwe w codziennym funkcjonowaniu mieszkańców tego rejonu.
Kierowcy łamiąc przepisy prawa, parkują swoje pojazdy w miejscach niedozwolonych. Na chodnikach, wjazdach, trawnikach, skrzyżowaniach, blisko przejść dla pieszych czy drogi do ruchu tramwajów. Takim zachowaniem powodują nie tylko kłopotliwe sytuacje np. dla pasażerów komunikacji zw. na wstrzymanie ruchu tramwajów, ale przede wszystkim stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.
W tych dniach również nie zabrakło kierowców, którzy zapomnieli o przepisach i zasadach bezpieczeństwa na drogach i zaparkowali swoje pojazdy stwarzając tym samym niebezpieczne sytuacje. W związku z tym policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu wydali dyspozycję do usunięcia z drogi nieprawidłowo ustawionych pojazdów na koszt właściciela, które zagrażały bezpieczeństwu lub były pozostawione w miejscach zabronionych.
Mundurowi zapewniają, że będą reagować na każdy przypadek, kiedy pojazd będzie zaparkowany niezgodnie z przepisami, a kierowcy muszą liczyć się z konsekwencjami.
(źródło: Policja)