ŚWIATOWY DZIEŃ BEZDOMNYCH ZWIERZĄT. PSY I KOTY ZE SCHRONISKA CZEKAJĄ NA SWÓJ DOM!
Nie tylko ludzie potrzebują ciepła i miłości, ale także zwierzęta odczuwają brak schronienia oraz potrzebę bliskości. Dziś obchodzimy Światowy Dzień Bezdomnych Zwierząt, tym bardziej warto zainteresować się losem czworonogów i zanieść chociażby karmę do schroniska.
Pomóc można na wiele sposób. W sobotę poznańskie schronisko organizuje spacer z psami. I to wydarzenie jest najlepszym dowodem na to, że ludzie mają dobrą wolą i chcą pomagać. Zgłosiło się tylu chętnych, że nie ma już wolnych miejsc.
Jeżeli zaś możemy sobie pozwolić na adopcję zwierzaka, to warto poznać mieszkańców schroniska. Wśród psiaków czekających na swój bezpieczny dom są między innymi Filipek, Pimpek i Tosia.
Filipek
Jest szalonym psiakiem w typie terriera lub jamnika szorstkowłosego. Ma około trzech lat i jest wulkanem energii. - Jest bardzo przyjacielsko nastawiony do ludzi, na spacerach ciągnie na smyczy. Filipek nie zwracał uwagi na suczkę, ze którą szedł na spacer, jednak na duże psy szczekał. Jest to psiak dla aktywnych właścicieli, którzy dostarczą mu odpowiedniej ilości ruchu i stymulacji, a także popracują nad jego wyciszeniem – czytamy na stronie schroniska.
Pimpek
To przyjacielski, grzeczny i spokojny na smyczy piesek. Niestety choruje na serce i musi przyjmować leki, a jego miesięczny koszy leczenia wynosi kilkadziesiąt złotych. Ma 12 lat, jest wykastrowany i zaczipowany. Nastawiony pozytywnie do innych psów.
Tosia
Mała, wrażliwa, jamnikowata sunia, typ kanapowca. Do schroniska trafiła po śmierci swojej opiekunki. Jest bardzo energiczna jak na swój wiek – ma 10 lat. Lubi biegać, bawić się piłeczką i jest niezwykle przyjazna. Dosyć nerwowo reaguje w sytuacjach stresowych, więc potrzebuje cierpliwego właściciela. Tosia jest zaszczepiona, wysterylizowana i zaczipowana.
Na adopcję czekają również kociaki. Na przykład Mleczko, który wprost nieadekwatnie do imienia – jest czarny jak smolista kawa. To biały krawacik sprawia wrażenie, jakby na futerku wylana była kropla mleka. - To dość nieśmiały kocurek, który potrzebuje trochę czasu, by się przekonać do ludzi. Lubi się bawić i być głaskany, ale gdy się wystraszy albo nie wie, co robić zdarza mu się na wszelki wypadek pacnąć człowieka łapą – czytamy na stronie poznańskiego schroniska. Mleczko ma około ośmiu miesięcy. Jest zaczipowany, zaszczepiony i wykastrowany.
Wśród kocich piękności znajduje się także Frytka, która uwielbia wdrapywać się wysoko i obserwować stamtąd świat, albo po prostu zasnąć. Bardzo lubi kontakt z człowiekiem, mniej natomiast – z innymi kotami. Ma około siedmiu lat, jest wysterylizowana, zaczipowana i zaszczepiona.
Amber
Jak przekonują opiekunowie schroniska, ona tylko tak słodko wygląda. W rzeczywistości jest kotką z charakterem. Raz miła, innym razem zadziorna i to sama decyduje o tym, kiedy i jak długo ją głaskać. Wydaje z siebie dużo dźwięków, więc prawdziwą gadułą i lubi sobie rozkosznie pomruczeć. Ze względu na swoją nieprzewidywalność, niekoniecznie dobrym miejscem dla niej będzie dom z dziećmi. Amber ma pięć lat. Jest wysterylizowana, zaszczepiona i zaczipowana.
Zdjęcia zwierząt: schronisko.com
Wszystkie zwierzaki, które czekają na swój dom można znaleźć na stronie schroniska.