CZY KOMUNIKACJA PUBLICZNA BĘDZIE DARMOWA DLA UCZNIÓW?
Od początku roku darmową komunikacje dla uczniów wprowadził Swarzędz a wcześniej m.in. Śrem i Gostyń. Czy kolejny będzie Poznań? Kto mógłby liczyć na darmowe przejazdy?
Do tej pory za darmo komunikacją miejską w Poznaniu mogą jeździć m.in. dzieci do 7 roku życia, seniorzy powyżej 70 roku życia, działacze opozycji antykomunistycznej oraz osoby niepełnosprawne z odpowiednimi legitymacjami lub orzeczeniami.
Z pomysłem darmowej komunikacji dla uczniów wyszli radni Lewicy: - Można powiedzieć, że to kolejny etap zbliżania komunikacji miejskiej do mieszkańców. Już wcześniej udało się wprowadzić bezpłatne przejazdy dla dzieci niepełnosprawnych, a później sześciolatków. Nasz klub uważa jednak, że wszystkie dzieci powinny być zwolnione z opłat – mówiła „Głosowi Wielkopolskiemu" radna Zjednoczonej Lewicy, Beata Urbańska.
Pomysł popierają radni PiS, którzy jeszcze w czasie kampanii wyborczej w 2015 roku mówili o wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji publicznej dla uczniów i studentów, którzy nie ukończyli 25. roku życia. Radna Prawa i Sprawiedliwości Klaudia Strzelecka w rozmowie z „Faktem” mówi: - Klub radnych PiS jest jak najbardziej za wprowadzeniem darmowej komunikacji dla uczniów szkół podstawowych. Dzięki temu można by nauczyć dzieci dobrych nawyków przesiadania się z samochodu do komunikacji miejskiej. Aby sfinansować ten pomysł, musiałyby zostać wprowadzone odpowiednie zmiany w budżecie miejskim
Sceptycznie do pomysłu podchodzą radni Platformy Obywatelskiej, którzy uważają, że darmowe bilety dla uczniów mogłyby za sobą pociągnąć podwyżki cen pozostałych biletów.
Utrzymanie komunikacji miejskiej w Poznaniu kosztuje około 400 milionów złotych, z czego około 170 milionów złotych to wpływy z biletów, a resztę trzeba dołożyć z budżetu miasta. Po wprowadzeniu bezpłatnych przejazdów lub wprowadzeniu innych ulg dla kolejnych grup wpływy z biletów maleją, a miasto do transportu zbiorowego musi dopłacać coraz więcej.
O ewentualnym wprowadzeniu darmowej komunikacji dla uczniów zdecydują miejscy radni.