ŚLUB KOŚCIELNY W PLENERZE. WEDŁUG PRAWA - TAK. W PRAKTYCE - NIE.
Od lutego ubiegłego roku prawo zezwala na zawieranie związku małżeńskiego poza Urzędem Stanu Cywilnego. Według prawa kanonicznego ślub w plenerze również jest dozwolony. Należy tylko uzyskać zgodę arcybiskupa. I tu zaczynają się schody. Bowiem to co jest możliwe w teorii, nie jest możliwe w praktyce.
Ślub dla wielu jest jednym z ważniejszych momentów w życiu. Narzeczeni chcą aby ten dzień był wyjątkowy i zapamiętany na długie lata. Część z nich wybiera ślub kościelny, inni w USC. Jednym z powodów takiego wyboru jest możliwość wejścia na nowa drogę życia poza budynkiem, na świeżym powietrzu, na łonie natury.
Jakie miejsce jest godne odprawienia mszy?
Kasia i Andrzej chcieli zawrzeć związek małżeński zgodnie z religią katolicką ale poza kościołem – Chcieliśmy wziąć ślub w jednej z nadmorskich miejscowości, na świeżym powietrzu. Jednym z wymogów aby wziąć tam ślub było uzyskanie zgody miejscowego proboszcza. Udało się. Kolejnym krokiem miało być uzyskanie zezwolenia z archidiecezji. Okazało się, że na zgodę biskupa musielibyśmy czekać nawet do roku. A i po tym czasie nie byłoby pewności, ze nasza prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie. I tu zaprzestaliśmy starań. - mówią. – Jak się dowiedzieliśmy wcześniej, w prośbie do biskupa o pozwolenia na ślub plenerowy powinna być zawarta informacja, o miejscu planowanej uroczystości. Musi to być miejsce godne takiego wydarzenia, np. kapliczka czy inne tego typu. Plaża odpada, co jest dla nas zrozumiałe. Ale z drugiej strony pamiętam, że w dzieciństwie jak jeździłem na obozy harcerskie msze odbywały się w lesie, na polanie. Wystarczył stół, krzyż i ksiądz. To co znaczy- miejsce godne?- zastanawia się Andrzej.
W Poznaniu sprawy nie ma
Osoby, które chciałyby zawrzeć związek małżeński na terenie archidiecezji poznańskiej, a uroczystość miałaby się odbyć poza kościołem, muszą zmienić swoje plany.- W archidiecezji poznańskiej ksiądz arcybiskup nie udziela zgody na zawarcie małżeństwa w plenerze. Wszyscy księża naszej diecezji zostali o tym poinformowani i takiej właśnie powinni udzielać odpowiedzi – informuje ks. Jan Glapiak z kurii metropolitalnej w Poznaniu.
Podobnie jest w przypadku archidiecezji gnieźnieńskiej. Jak twierdzi ks. Zbigniew Przybylski, zgody raczej nie są wydawane. Inna sprawą jest to, że narzeczonych chętnych do wzięcia ślubu w plenerze jest niewielu. Od czasu objęcia archidiecezji przez arcybiskupa Wojciecha Polaka, do kurii nie wpłynął ani jeden list w tej sprawie. - Wcześniej, w latach 2010-2014, gdy na czele archidiecezji gnieźnieńskiej stał biskup Józef Kowalczyk, wpłynęły 3-4 prośby o zgodę na ślub plenerowy. Wszystkie zostały rozpatrzone negatywnie, a zainteresowani pochodzili spoza naszej archidiecezji. Przyznam, że jestem zdziwiony, że podań w tej sprawie jest tak mało. Choć może wynika to z tego, że nasza archidiecezja jest mała, liczy sobie 650 tys. mieszkańców - podsumowuje ks. Zbigniew Przybylski, rzecznik gnieźnieńskiej archidiecezji.