ZBUDOWAĆ TEATR OD NOWA
Ze wstępnych analiz wynika, że aby stworzyć idealny model Teatru Muzycznego, trzeba zbudować go od nowa. Na ostatnim Posiedzeniu Komisji Kultury i Nauki dyskutowano m.in. o tym jakiej powinien być wielkości i jaki jest jego potencjał rozwojowy. Poruszono także kwestię lokalizacji.
Sala, która znajdzie się w nowym budynku Teatru Muzycznego nie może być mniejsza niż 650 miejsc. Przeprowadzenie dokładnych analiz ekonomicznych wskaże czy nie powinna być ona jeszcze większa (800 lub 900 miejsc). Obecnie jednak trudno stwierdzić czy rynek poznański jest na tyle chłonny, aby taka wielkość była uzasadniona. W nowej siedzibie miałaby powstać również sala kameralna, Teatr Muzyczny chce też stworzyć edukację dla dzieci.
Odpowiednie analizy będą gotowe do 20 listopada. Wówczas zostaną podjęte konsultacje z Wydziałem Rozwoju Miasta Poznania, które będzie można połączyć z analizą ekspertów z Polski oraz z jednym lub dwoma specjalistami ze świata.
Przewodniczący Komisji Kultury i Nauki dostrzega, że w myśleniu o Teatrze Muzycznym widać element biznesowy. - Pojawiło się myślenie o tym, aby można było budować teatr nie tylko ze środków miejskich, ale także poprzez działania związane z wykorzystaniem mechanizmów bankowych lub instytucji firm, które zechcą takie przedsięwzięcie realizować przy pewnej umowie finansowej – wskazał.
Nowa lokalizacja
Wiceprzewodniczący Mateusz Rozmiarek natomiast zapytał, jaka lokalizacja z punktu widzenia Teatru Muzycznego, byłaby najbardziej atrakcyjna. Odpowiedź nie była wielkim zaskoczeniem, gdyż zostało wskazane ścisłe centrum miasta lub okolice Wolnych Torów. To właśnie te miejsca są wstępnie wskazywane przez analityków jako najbardziej pożądane. Warto dodać, iż żaden z istniejących budynków nie spełni wymogów Teatru Muzycznego na miarę XXI wieku. Oznacza to, że siedzibę należy zbudować od nowa.
Przeprowadzka teatru nie nastąpi jednak zbyt szybko. Nawet jeżeli wstępne decyzje zostaną podjęte w przyszłym roku, trzeba liczyć przynajmniej pięć lat. Optymistycznie szacuje się 2021 rok.
Potencjał Teatru Muzycznego
Michała Boruczkowskiego z Prawa i Sprawiedliwości zainteresował aspekt pojemności sali. - Warto byłoby postawić sobie ambitny cel, aby nasz Teatr Muzyczny przyciągał jak najwięcej osób z całej Polski – uważa radny.
Nie można bowiem mówić, iż nie ma potencjału ludzkiego. Przykładowo na spektakl „Evita” otwierający nowy sezon Teatru Muzycznego, sprzedano prawie wszystkie bilety. Trudno natomiast porównywać się do Warszawy, która widzów ściąga centralnie. - Zdajemy sobie sprawę, że odsetek widzów, którzy będą przyjeżdżać do nas spoza Wielkopolski, nie będzie duży. To fani musicalów, którzy przyjadą na konkretny spektakl. Chociaż liczymy na to, że np. przyciągniemy widzów z zachodniej Polski – brzmiało wyjaśnienie.
Obecnie trwa postępowanie przetargowe, które powinno zakończyć się w tym roku. Grzegorz Ganowicz z Platformy Obywatelskiej zwraca uwagę na istotną rzecz. - Ważne jest, aby oddzielić dwa zagadnienia. Wiele osób zaczęło łączyć sprzedaż tego budynku z wybudowaniem nowego. A to dwa oddzielne przedsięwzięcia, bo spółka PKS, nawet jeśli dostanie dużo pieniędzy, tego nie zbuduje, bo to nie jest jej zadaniem. Inwestor, który będzie ewentualnie budował, może chcieć postawić obiekt, który będzie wynajmować Miastu na prowadzenie Teatru Muzycznego i będzie pobierał za to czynsz – podsumował przewodniczący Rady Miasta.