PRZYŁĄCZONO JUŻ JEŻYCE I WILDĘ, POTEM RATAJE CZY DĘBIEC.
Przed I wojną światową powiększono Poznań. Przed drugą także. Chciano włączyć 17 wsi, Rada Ministrów dała zgodę na siedem. Jak to się odbyło?
W 1919 roku, po Powstaniu Wielkopolskim, Poznań liczył 156,1 tysięcy mieszkańców, a powierzchnia miasta 3,4 tys. ha. Do połowy lat dwudziestych miasto rozwijało się, ale głównie na zachód, dopiero w drugiej połowie lat dwudziestych rozpoczęło się rozrastać w pozostałych kierunkach. Władze miasta od 1923 roku apelowały do urzędników ze stolicy państwa, by zezwoliły na przyłączenie 17 okolicznych wsi. Zgodę uzyskano dla siedmiu z nich.
Zielono
Przed I Wojną Światową, w roku 1900, w granice miasta weszły Wilda, Łazarz, Górczyn i Jeżyce. Rok 1907 to czas wcielenia w granice Festung Posen części Sołacza.
Zagłębiając się w dane Biura Statystyk i Analiz znajdziemy informacje o miejscach, które dziś nazywamy klinami zieleni. - W okresie międzywojennym Poznań podtrzymywał tradycję jednego z najbardziej zazielenionych miast w Polsce. Ponad połowa terenów zielonych stanowiła własność miejską, a najwyższy udział miały lasy komunalne. Na przeciętnego poznaniaka przypadało w 1937 roku 29 m2 terenów zielonych. Na ulicach rosło ponad 33 tysiące drzew. Miejskie tereny zielone podlegały Dyrekcji Ogrodów Miejskich. Miasto posiadało także zakład hodowlany roślin dekoracyjnych przy ul. Palacza, dwie szkółki drzew i krzewów ozdobnych na Jeżycach i Szelągu, a także dużą szkółkę drzew owocowych w majątku miejskim w Naramowicach oraz plantację warzyw na polach odcieków miejskich na Szelągu. W 1931 roku inż. Władysław Czarnecki zaprojektował utworzenie czterech klinów zieleni: golęcińskiego, cybińskiego, dębińskiego i naramowickiego – dane o powierzchni terenów zielonych dotyczą lat 1926 1937. Warto nadmienić, że kliny zieleni zaplanowano w obszarach przyłączonych do miasta.
W 1926 roku na mieszkańca przypadało około 21 metrów kwadratowych terenów zielonych, w 1930 roku nastąpił nieznaczny spadek, do około 19 metrów kwadratowych. 1935 rok to odpowiednio 29,9, zaś 1937 29 metrów kwadratowych. Sporo zieleni.
Jeszcze więcej
Lata międzywojenne wspomniane są powyżej, a trzeba jeszcze przyznać, że nasze miasto rosło wzdłuż i wszerz podczas hitlerowskiej okupacji. – Pierwszego kwietnia 1940 roku przyłączono: Chartowo, Fabianowo, Junikowo, Krzyżowniki, Ławicę, Naramowice, Psarskie, Strzeszyn, Świerczewo i Żegrze. Dwa lata później, także pierwszego kwietnia dokooptowano Garaszewo, Krzesiny, Minikowo, Spławie i Starołękę – przeczytamy w Kronice Miasta Poznania z roku 1996.
We wsi Ławica było lotnisko, które oficjalnie w granicach miasta znalazło się w okresie działań wojennych. Od Powstania Wielkopolskiego było to miejsce znane jednak mieszkańcom miasta. Po pierwsze na skutek zdobycia go przez Powstańców, po drugie dlatego, że uruchomiono tam połączenia pasażerskie. - Pierwsze polskie krajowe przewozy lotnicze zorganizowano w 1921 roku, uruchamiając obsługiwaną przez spółkę Aerotarg połączenie pomiędzy Poznaniem a Warszawą i Gdańskiem. W 1925 roku uruchomiono lotnisko cywilne na Ławicy. Do 1928 roku komunikację lotniczą na trasie Poznań - Warszawa utrzymywała spółka AERO, która posiadała 5 samolotów. Z dniem 1 stycznia 1929 roku lotnictwo cywilne zostało przejęte przez państwowo - samorządową spółkę LOT, a ruch pasażerski odbywał się na 5 trasach: Poznań - Warszawa, Poznań - Łódź, Poznań - Katowice, Poznań - Berlin, Poznań - Gdańsk. Połączenia z Warszawą i Berlinem odbywały się regularnie. Z tych ostatnich skorzystało w 1937 roku 3300 osób – podaje Oddział Statystyki, Analiz i Sprawozdawczości Wydziału Rozwoju Miasta Poznania. W tym dokumencie znajdziemy także inne informacje. - W 1937 roku lotnisko wyposażono w liczne urządzenia oświetleniowe i radionawigacyjne, które umożliwiły nocne loty, a rok później rozpoczęto prace nad powiększeniem lotniska w kierunku zachodnim. W latach 1929-1938 wykonano tu 7711 lotów, przewieziono 26252 pasażerów i 112485 kg poczty. W 1939 roku Poznań zajmował 5. miejsce wśród portów lotniczych Polski, po Warszawie, Lwowie, Krakowie i Katowicach – czytamy.
Możemy zatem uznać, że przyłączenie wsi Ławica do granic miasta to krok we właściwym kierunku. Obecnie sprawa lotniska to arena gorącej dyskusji. Politycznej i społecznej.
A inne dzielnice?
Rok 1950 – zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów w granice stolicy Wielkopolski zostaje włączone Kobylepole.
W roku 1973 do Poznania dołączono część Suchego Lasu (111 ha) oraz 602 ha ze Wsi Piątkowo. (rejony dzisiejszej Obornickiej, na wysokości os. Jagiełły czy Zygmunta Starego)
1 stycznia 1987 roku przyłączono do Poznania część wsi Kiekrz oraz część wsi Wielkie. Tego samego dnia w granicach miasta znalazł 228 ha z gminy Komorniki (fragment Plewisk), na którym aktualnie znajduje się Osiedle Kwiatowe oraz prawie 700 ha ze wsi Radojewo w północnej części stolicy Wielkopolski.
1 stycznia 2005 roku w granicach miasta znalazła się część wsi Daszewice o powierzchni 6,33 ha.