URZĘDNICY CHCĄ ZADBAĆ O LEPSZĄ JAKOŚĆ POWIETRZA
W czerwcu ruszają warsztaty mające na celu wypracowanie wspólnej idei w walce o czystość powietrza w Poznaniu. Zareklamowali je dziś w miejskim zgiełku: prezydent Maciej Wudarski i szef WOŚ Leszek Kurek.
Plenerowe spotkanie z zastępcą prezydenta Poznania Maciejem Wudarskim i dyrektorem wydziały ochrony środowiska Leszkiem Kurkiem odbyło się w nietypowych okolicznościach. O jakości powietrza w mieście i szerszym spojrzeniu na tę sprawę obaj panowie przekonywali bowiem pomiędzy ulicą Królowej Jadwigi, a targowiskiem „Bema”. Perspektywa ciekawa. Po pierwsze dlatego, że plenerowe spotkania pokazują, iż urzędnicy nie boją się wyjść z twierdzy o nazwie Urząd Miasta Poznania, po drugie dlatego, że za plecami rozmówców stał sznur samochodów w korku, przed nimi było podupadające targowisko, a pobliskie przejście dla pieszych według słów radnych ze Starego Miasta jest „węzłem gordyjskim” Czyli poza dyskusją o jakości powietrza w mieście w zasadzie z każdej strony byłoby coś pilnego do poprawienia.
PM 10
Regionalny System Ostrzegania niemal codziennie informuje nas o przekroczeniu stężenia pyłu PM 10 zastanówmy się jednak co to jest. - PM10 jest frakcją pyłu o bardzo małych rozmiarach średnicy ziaren - do 10 mikrometrów. Ziarna są wystarczająco małe, aby mogły przeniknąć głęboko do płuc. – Informuje biuletyn miasta Poznania. Nadal jednak nie tłumacząc skąd go w naszym powietrzu tak dużo. - Głównym źródłem pyłu PM10 w powietrzu w europejskich miastach jest emisja ze spalania w indywidualnych systemach grzewczych paliw stałych takich jak węgiel, drewno i biomasa oraz z ruchu drogowego, szczególnie z pojazdów z silnikami wysokoprężnymi bez filtrów cząstek stałych – czytamy nieco dalej. Temat podjął nieco głębiej Leszek Kurek z WOŚ - Zdarzają się dni z przekroczeniami pyłów w Poznaniu ale to jest proces naturalny. Poziom dopuszczalny został określony dla pewnych substancji. To jest kilkanaście zanieczyszczeń, które są badane w 24 stanach ekspozycji. Im krótszy czas ekspozycji (chwilowego narażenia) tym ich stężenie może być większe. Pyły drobne PM 10 mają normę zachowaną. Jedyną substancją z jaką w Poznaniu mamy problem to właśnie pył drobny czyli PM 10. Od 20 lat ta norma jest zachowana. Przepisy unijne przewidują maksymalnie 35 dni z przekroczeniami. 50 mikrogramów nie oznacza, żadnego zagrożenia, a zwracam uwagę, ze ostatnie przypadki związane z zagrożeniami miały miejsce cztery lata temu – zakończył Kurek.
- Ostatni raz poziom alarmowy, czyli 200 mikrogramów wystąpił w Poznaniu cztery lata temu – zaznaczył dobitnie szef WOŚ. - Przekroczenia odnotowywane w Poznaniu nie są groźne ale przez to, że są odnotowywane to my możemy wprowadzać w życie program Kawka, czyli wymianę pieców w domach na rzecz bardziej wydajnych i ekologicznych rozwiązań – usłyszeliśmy na koniec.
Prezydent Wudarski podsumował
Padła też propozycja dotycząca poprawienia jakości powietrza – ze strony organizacji ekologicznych.
Prezydent Wudarski zapowiedział, że krótkie plenerowe spotkanie nie miało na celu prowadzenia dyskusji o działaniach na rzecz poprawy jakości powietrza w mieście. – Warsztaty odbędą się w czerwcu. We wrześniu odbędzie się konferencja by stanowiska dotyczące zmian prawnych odpowiednio wypracować. Wszystkie punkty widzenia będziemy brali pod uwagę. Musimy wprowadzać samoograniczenia, by poprawiać jakość powietrza. Warsztaty są początkiem tej drogi – uzupełnił Maciej Wudarski.
Krótko i na temat. Jakość powietrza nie zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zareklamowano w miejskim zgiełku warsztaty na rzecz poprawy jakości powietrza i do udziału w nich będzie mógł się dołączyć niemal każdy. Właściwie to już można to zrobić, po prostu nie wjeżdżając samochodem do centrum miasta.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
ZNANY JEST JUŻ PEŁNY PROGRAM TEGOROCZNEGO AEROFESTIVALU!
