POZNAŃ JAK MALOWANY
Od niedawna na jednej ze sródeckich kamienic można podziwiać trójwymiarowy mural przedstawiający prawdopodobną zabudowę Śródki w latach 20 ubiegłego stulecia. Nie jest to jednak jedyne takie dzieło, Murale w Poznaniu mogliśmy i możemy zobaczyć w kilku częściach naszego miasta.
Od fresku po street art
Murale czyli wielkoformatowe malowidła ścienne sięgają daleko w głąb historii, wywodzą się aż z czasów prehistorycznych jaskiń. Przez lata, tak jak zmieniała się technika ich wykonania, tak zmieniała się również ich rola. Z malowideł artystycznych, ewoluowały do formy nośnika reklamy i sposobu wyrażania poglądów w kwestiach politycznych. I tak jak w niektórych przypadkach mogły szpecić, tak jak PRL-owskie reklamy Baltony, tak tez trudno nie zauważyć artyzmu, pieczołowitości w wykonaniu i estetyki współczesnych obrazów. Krajem, który uznaje się za kolebkę współczesnego muralu jest Meksyk. Tam już w latach 20- tych ubiegłego wieku malowidła zaczęły pojawiać się na ulicach. 30 lat później w USA też zaczęły pojawiać się murale komentujące polityczną rzeczywistość. W tamtym czasie przy ich pomocy wyrażano m.in. zdanie na temat polityki ówczesnego prezydenta czy walk w Irlandii Północnej. W Polsce murale stały się popularnym środkiem przekazu w czasach PRLu. Raz, że były nośnikiem reklamowym m.in. Pewexu, Poczty, sklepów PDT, państwowych zakładów i służyły propagandzie a dwa, że krytykowały reżim tamtych czasów. Te ostatnie oczywiście powstawały anonimowo.
Łódź, źródło: wikimedia
Poznańskie murale
W Poznaniu street art, a co za tym idzie tworzenie murali ma się całkiem nieźle. A może miało. A to za sprawą festiwalu Outer Spaces. Swoją ostatnią edycję w Poznaniu miał w 2013 roku. Założeniem organizatorów było promowanie sztuki w przestrzeni miejskiej. W imprezie wzięli udział artyści z kraju i zagranicy zaangażowani w transformacje i upiększanie przestrzeni miasta. Dzięki temu wydarzeniu nowe oblicze zyskały kamienice na Wildzie i Jeżycach. Obecnie festiwal zmienił lokalizację i odbywa się w Miasteczku Krajeńskim. A szkoda - W zeszłym roku zabrakło w Poznaniu tego festiwalu, który przez kilka poprzednich lat upiększał szczyty zaniedbanych i zapomnianych kamienic. Mam cichą nadzieję, że festiwal ponowi swoje działania w tym roku i nie zostanie zapomniany przez urzędników – powiedział w rozmowie z nami Someart, jeden z artystów działających w poznańskiej przestrzeni miejskiej.
żródło:Facebook - Fetsiwalu Outer Spaces
Dzięki festiwalowi Outer Spaces przestrzeń miejska zyskała wiele wielkoformatowych dzieł, a co za tym idzie więcej kolorów. Szarość obdrapanych kamienic zastąpiły w niektórych przypadkach prawdziwe dzieła. Również ich forma stała się szersza. Poznańskie murale to nie tylko obrazy. Murale z wierszami Herberta i Różewicza zdobią ściany kamienic na Jeżycach i Wildzie.
żródło: instagram Nowej Gazowni
żródło: Facebook Graffiti Strefa Miasta
Przeczytaj poprzedni artykuł!
WRZESIEŃ W POZNANIU (25.09 - 27.09)
