POMNIK 2 ARMII WOJSKA POLSKIEGO NA CYTADELI JUŻ GOTOWY
– Dyskusja o pomnikach nigdy nie jest łatwa. Proszę sobie wyobrazić, że można obronić pomnik „Żołnierzy Armii Czerwonej”. Zupełnie nie do obrony byłby pomnik upamiętniający „Armię Czerwoną” – zauważa historyk Krzysztof Fudalej.
Pojawiły się głosy o tym, że w Poznaniu stawia się głównie pomniki lub dyskutuje się tylko o nich. 16 maja na Cytadeli zostanie odsłonięty obelisk pamięci II Armii Wojska Polskiego. Pojawiły się już komentarze o tym, że jest to próba uhonorowania generała Świerczewskiego, Zygmunt Maciejny, prezes Stowarzyszenia Czołgistów Polskich zaprzecza. – Okazuje się, że na pierwszym planie są prowizoryczne schody – Schody? Dopytuję z niedowierzaniem – Wybudowaliśmy prowizoryczne stopnie na wniesienie, by delegacje mogły wejść i złożyć kwiaty lub znicze. Okazuje się, że są one kością niezgody, bo nieładne i niezgodne z przepisami. Spójrzmy realnie. Jest to chwilowe ułatwienie, a nie element docelowy pomnika! – grzmi w słuchawce pan Zygmunt Maciejny.
Pamięć
- Chodzi o upamiętnienie całej struktury jaką była armia. Różni ludzie i narodowości. Przecież w tej armii był także ojciec prezydenta Komorowskiego i wiele innych znakomitych postaci. Można pytać czy to było wyzwolenie czy zniewolenie. Pamiętajmy, że pod Budziszynem za sprawą II Armii mieściło się największe zgrupowanie polskich wojsk podczas wojny. Dyskusje o tym, czy dowodzenie było skuteczne czy też nie to temat pracy historyków. Mogę powiedzieć jedno. Cokolwiek co się robi w warunkach wojennych pierwszy raz, ma prawo być niedopracowane – podsumował prezes Stowarzyszenia Czołgistów Polskich.
Sekretarz Komitetu Budowy Pomnika, podpułkownik Henryk Kania, podpowiedział – Tuż przed odsłonięciem mamy wiele pracy. Czekamy na delegacje. Odpowiadamy na wiele trudnych pytań – zakończył.
Opinie
Jedno z niewygodnych pytań z pewnością mogłoby paść ze strony radnego Prawa i Sprawiedliwości, Szymona Szynkowskiego vel Sęka. – Pomysł mi się nie podoba i jestem mu przeciwny, ale powiedzmy sobie szczerze, że nie wszystko musi mi się podobać. Kiedyś pojawił się pomysł by stworzyć pomnik Żołnierza Polskiego. Byłby to ogólny element pamięci wolny od polityki. Formacja II Armii Wojska Polskiego walczyła o to by Polska była zniewolona. Są osoby, które widzą zasługi inaczej i mają do tego prawo – podsumował radny.
Łukasz Mikuła, Przewodniczący Komisji Polityki Przestrzennej i radny z ramienia Platformy Obywatelskiej komentuje. – Cytadela to najbardziej odpowiednie miejsce dla upamiętnienia żołnierzy, szczególnie jeśli mówimy o nich z jak najszerszej perspektywy. Dyskusje i kontrowersje wynikają z przekonania o tym, że jest to odpowiedź na likwidację pomnika Karola Świerczewskiego. W szeregach II Armii byli Polacy, nie widzę nic przeciwko, by w ten sposób uhonorować ich dokonania. W sprawie schodów i zamieszania wokół nich, to obok litery prawa ważny jest też zwykły ludzki rozsądek – podsumował radny Mikuła.
Fakty
Każdy kto chce mieć własną opinię na temat uczczenia II Armii Wojska Polskiego powinien wziąć pod uwagę kilka aspektów. - Druga armia WP miała własne szkoły oficerskie piechoty nr 2 i 3, artylerii i polityczną. Szkolenie pierwszego turnusu rozpoczęto jednak dopiero w końcu października 1944 roku, a więc szkoły te mogły zasilić jednostki swymi wychowankami dopiero w styczniu 1945 roku. Wobec braków kadrowych, obsadę wielu nowoutworzonych jednostek stanowili w znacznej części oficerowie Armii Czerwonej. Szczególnie duża ich liczba, niekiedy dochodząca do 50 procent stanu ogólnego, znajdowała się w jednostkach wojsk specjalnych: artylerii, pancernych, inżynieryjnych, łączności i chemicznych. – Przeczytamy w książce Wacława Jurgielewicza o tytule Organizacja Ludowego Wojska Polskiego 1944 -1945.
Dość powiedzieć, że proces tworzenia się armii, a później skutecznego jej działania był naprawdę skomplikowany. - Sprawa niedoborów kadry podoficerskiej była rozwiązywana poprzez organizowanie szkół podoficerskich w poszczególnych związkach taktycznych i oddziałach. W dywizjach piechoty utworzono bataliony szkolne o stanie osobowym 450 elewów w każdym. – Czytamy w książce Jurgielewicza. Co więcej kwestia wyposażenia była jeszcze trudniejsza. - Wszystkie te trudności w skompletowaniu stanu osobowego pogłębiały jeszcze poważne braki materiałowe (umundurowanie i obuwie) oraz transportowe. Na początku października armia posiadała 42 samochody i ok. 350 koni, co stanowiło niewiele ponad 5 procent należności etatowych – to tylko kilka przykładów formowania tej jednostki wojskowej. Warto dodać kilka słów o tym kto walczył w szeregach II Armii, Tu z pomocą przychodzi Krzysztof Fudalej z Wojskowego Biura Badań Historycznych.
Naukowiec ten w rozmowie z Polską Agencją Prasową nakreślił precyzyjnie jacy żołnierze weszli w skład armii gen. Świerczewskiego. - Byli to Polacy, i nie tylko. Zwykle młodzi ludzie pochodzący zarówno z ziem zagarniętych przez Sowietów po 17 września 1939 roku, jak i z poboru w 1944 roku. Wchodzącą w jej skład 5. Dywizję Piechoty sformowano jeszcze w Żytomierzu, walczyli w niej zarówno ci, którzy wrócili z Syberii, jak i osoby z terenów na zachód od linii Bugu. W innych jednostkach 2. Armii walczyło wielu byłych żołnierzy AK, uczestnicy powstania warszawskiego. W 1944 roku i na początku 1945 roku trafili do niej także poborowi, głównie z rejonu Białegostoku, Lublina, Rzeszowa i Siedlec, ale także z innych obszarów Rzeczypospolitej – podsumował historyk, dodając jeszcze przez w rozmowie przez telefon – Dyskusja o pomnikach nigdy nie jest łatwa. Proszę sobie wyobrazić, że można obronić pomnik „Żołnierzy Armii Czerwonej”, zupełnie nie do obrony byłby pomnik upamiętniający „Armię Czerwoną”.
Z informacji na temat II Armii możemy także wyciągnąć wniosek o czynnym jej udziale w wyzwoleniu Poznania i aktywnym działaniu w operacji berlińskiej.
Dyskusja o tym czy pomnik będą mieć patrioci czy zdrajcy będzie trwała. Widać to choćby po opinii Szymona Szynkowskiego vel Sęka, mającego zupełnie odmienne poglądy niż osoby odpowiedzialne za budowę pomnika. Cieszy jednak, że mimo tego radny PiS szanuje poglądy drugiej strony.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
REKRUTACJA NA STUDIA – CZAS START!
