O BOHATERACH POWSTANIA PAMIĘTAMY NIE TYLKO W ROCZNICE
Pamięć o naszych przodkach, którzy walczyli o odzyskanie niepodległości to nie tylko oficjalne obchody 27 grudnia. Wielkopolanie pamiętają o swoich bohaterach również na co dzień, wspominając ich na różne sposoby.
W rodzinie
- Maria Chełkowska, moja prababcia, pojechała do Gdańska aby przywieźć do Poznania Ignacego Paderewskiego, którego przybycie do stolicy Wielkopolski było impulsem do wybuchu Powstania – opowiada poznański przedsiębiorca Adam Chełkowski. Jak dodaje - Maria i Józef byli wówczas właścicielami Śmiełowa i wielkimi patriotami, z bardzo typowym dla Wielkopolan organicznikowskim podejściem do podejmowanych działań. Poświęcili swoje życie rodzinie i Ojczyźnie, pielęgnowali pamięć o Mickiewiczu, którego gościna w Śmiełowie była inspiracją opisów Soplicowa w Panu Tadeuszu. Pracowali na rzecz lokalnej społeczności. Maria uczyła w szkole języka polskiego.
Sam przyjazd do Poznania razem z Paderewskim Maria Chełkowska wspominała na łamach Tygodnika Powszechnego: - Plac Wolności, aleja Marcinkowskiego zapchana sztandarami i rozkrzyczanymi entuzjastycznie tłumami. W bramie Bazaru ścisk. Raptem czuję, że Wade'a w górę porwano, a mnie jeszcze bardziej ściśnięto. Wyrwał mnie mec. Konrad Kolszewski . Wade pyta: „Is in Poland always so?" (Czy w Polsce tak jest zawsze?). Tłumaczyłam mu przez całą drogę z dworca, że po 150 latach niewoli pierwsze błyski wolności nie mogą przejść obojętnie.
Chełkowscy wspominają swoich przodków nie tylko przy okazji kolejnych rocznic Powstania Wielkopolskiego - Co roku nasza rodzina spotyka się na zjazdach, najczęściej w dworku w Śmiełowie, w którym mieści się obecnie Muzeum Adama Mickiewicza. Jednym ze stałych punktów zjazdu jest odczytanie testamentu Józefa Chełkowskiego. To zbiór rad i zasad, jak iść przez życie by być dobrym człowiekiem i patriotą – tłumaczy pan Adam. Jak dodaje – Z kolei wnuczka Marii Chełkowskiej, Maria Tukałło, poświęciła babci sporo miejsca w swojej książce o losach rodziny - jest to obowiązkowa pozycja na półce każdego Chełkowskiego. Przy wielu okazjach staramy się opowiadać historię Marii i Józefa, a pamięć o ich postawie jest bardzo żywa w całej rodzinie.
- Dla mnie są oni przykładem prawdziwych patriotów, którzy ciężką pracą i swoją postawą pokazywali wielką miłość do Polski – podsumowuje.
Fot. Zdjęcie wykonane najpewniej podczas wizyty w Śmiełowie, w 1924 roku. Na zdjęciu obok Paderewskiego stoi Maria Chełkowska, a po prawej stronie, z wąsem, Józef. (źródło: archiwum rodziny Chełkowskich)
W przestrzeni
Ślady pamięci o Powstańcach i ich bohaterskich postawach możemy tez zobaczyć w całej Wielkopolsce na powstających co jakiś czas muralach. Tworzone są m.in. przez środowiska związane z kibicami, ale również pod mecenatem firm działających w naszym regionie - Dla Grupy Enea – firmy społecznie odpowiedzialnej, związanej z Poznaniem – niezwykle ważne są wartości patriotyczne, utrzymanie tradycji pracy organicznej oraz nieustanne działanie na rzecz rozwoju gospodarczego Polski. Jesteśmy dumni z polskiej historii i narodowych osiągnięć – mówił przy okazji powstania muralu na ścianie kamienicy przy ul. Dąbrowskiego 33 Mirosław Kowalik, prezes Enei. We współpracy z firmą powstały też murale m.in. w Kcyni, Mielżynie czy Kórniku.
Fot. Mural w Kcyni, źródło: wiarapowstancom.pl
W innym pomysł zaangażowane było miasto Poznań. W ramach IV edycji akcji „Przystanek jak malowany” w stolicy regionu jeszcze w tym roku na wiatach wybranych przystanków komunikacji miejskiej pojawią rysunki nawiązujące do Powstania Wielkopolskiego. - W tegorocznej edycji ważna jest również pamięć o bohaterach Powstania Wielkopolskiego, którzy 100 lat temu walczyli za naszą wolność. To budujące, że młodzi ludzi angażują się w tak ważne społecznie akcje – tłumaczy Katarzyna Kierzek-Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania. Prace zostały przygotowane przez uczniów klas trzecich Liceum Plastycznego im. Piotra Potworowskiego. Na przystankach powinny pojawić się w najbliższych tygodniach.
Na cmentarzu
Można je zobaczyć na wielkopolskich cmentarzach, w wielu alejkach. Wbite w ziemię, stojące przy grobach. Proporczyki „Tu spoczywa Powstaniec Wielkopolski” przypominają nam o bohaterach, którzy walczyli o naszą wolność. To element akcji „Dbamy i pamiętamy” zorganizowanej w ubiegłym roku przez Urząd Miasta Poznania. - Chcemy wciągnąć w tego typu działania dzieci i młodzież z poznańskich szkół. To dobra lekcja. Z jednej strony zachęcamy ich do celebrowania pamięci o powstańcach, z drugiej - zwracamy uwagę na zaniedbane groby. Dbając o opuszczone mogiły, okazujemy szacunek tym, którzy w nich spoczywają – mówił wtedy prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.
Fot. Jeden z grobów z proporczykiem „Tu spoczywa Powstaniec Wielkopolski”, źródło: poznan.pl
Akcja rozpoczęła się w październiku 2018 roku i trwa cały czas. – Jak dotychczas posprzątano łącznie około 240 grobów. Rozłożono też 3000 proporczyków – informuje Joanna Żabierek, rzecznik Prasowy Prezydenta Poznania i Urzędu Miasta.
Na papierze i w Internecie
Działania upamiętniające Powstańców Wielkopolskich prowadzi też Fundacja Kochania Poznania. Jednym z realizowanych przez nią projektów jest wspomnienie czterech kobiet: Matek Chrzestnych Powstania Wielkopolskiego. Jak tłumaczy Katarzyna Cieliczko-Słupianek, Project Manager fundacji - To opowieść o kobietach, które robiły zupełnie nadzwyczajne rzeczy, poświęcając na to swój czas, swoje fundusze, czasem swoje życie, ale to opowieść zupełnie nie martyrologiczna, te kobiety nie biegły w pierwszym szeregu, nie ginęły od bomb. One przez długie lata pracowały nad tym, żeby wychować pokolenie młodych Polaków, którzy będą patriotami, ale nie w sposób romantyczny, gdzie największym wyrazem miłości do Ojczyzny, jest poniesienie dla niej śmierci, tylko patriotami poznańskimi, którzy wiedzą, że najbardziej przysłużą się ojczyźnie żyjąc i budując jej dobrą przyszłość. Te setki kobiet zaangażowały się w zorganizowanie nielegalnego, polskiego szkolnictwa, które nie tylko uchroniło tysiące młodych poznaniaków przed całkowitym zniemczeniem, ale wychowały ich na polskich patriotów, którzy potrafią skutecznie osiągać swoje cele.
Matki Chrzestne Powstania Wielkopolskiego zostały wspomniane m.in. w wydanych przez fundację we współpracy z firmą Aquanet specjalnych broszurach oraz artykułach w prasie i Internecie czy poprzez okolicznościowe kartki. Zainteresowani mogą także skontaktować się z fundacją i otrzymać znaczki z wizerunkami bohaterek. - Organizujemy lekcje i spotkania dla dzieci i młodzieży, podczas których opowieści o tych kobietach łączymy z pokazami strojów z epoki, co sprawia że kobiety te trwale zapadają w pamięci młodych uczestników tych zajęć – dodaje Katarzyna Cieliczko-Słupianek.
Historie Matek Chrzestnych Powstania Wielkopolskiego można znaleźć m.in. na portalu miastopoznaj.pl na blogu Ulicznika Poznańskiego.
Fot. Kartki z Matkami Chrzestnymi Powstania Wielkopolskiego, źródło: Facebook/MatkiChrzestnePowstaniaWielkopolskiego
Należy jednak pamiętać, że umiłowaniem Ojczyzny charakteryzowały się nie tylko te wybrane przez fundację kobiety - Poznanianki stworzyły „państwo równoległe” ‒ swoiste państwo podziemne, którego zadaniem nie było gromadzenie broni czy organizowanie akcji dywersyjnych, ale przechowanie i przekazanie młodym pokoleniom idei mądrego patriotyzmu – tłumaczy autor opowieści Paweł Cieliczko.
- Dzisiaj, kiedy społeczeństwo jest podzielone, strony konfliktu dmą w surmy bojowe, podnosząc temperaturę sporów i odwołując się do tradycji patriotycznych, powstań, wojny, okupacji itp. postawa poznanianek, które starały się trzymać z daleka od bieżącej aktywności politycznej, a robiły to co było naprawdę ważne, jest szczególnie warta promowania. Jest bowiem bardzo wiele przestrzeni, w których możemy działać wspólnie, dla dobra wspólnego, i na tym przede wszystkim warto się koncentrować, bo z czasem to właśnie takie właśnie działania będą pozostawiały trwały ślad i pozytywnie zmieniały otaczającą nas rzeczywistość oraz nas samych – podsumowuje Katarzyna Cieliczko-Słupianek.