GDZIE NA WAKACJE? OFERTY I CENY ZA GRANICĄ.
Klienci polskich biur podróży pokochali wczesne rezerwowanie letniego wypoczynku. Tegoroczne wakacje zapowiadają się na sporo tańsze niż poprzednie, a zarazem bardziej komfortowe. Turyści szturmują Turcję, wracają też do Tunezji. Wcześniejszy koniec roku szkolnego spowodował, że co piąty mały podróżnik na wakacje wyjedzie w ostatnim tygodniu czerwca.
Do połowy kwietnia aż 75 proc. więcej turystów zarezerwowało już urlop w szczycie sezonu letniego niż w poprzednim roku. Rezerwacje wyjazdów w okresie od 1 czerwca do 30 września wzrosły o 65 proc.
Zero ryzyka, gwarancja ceny
Skąd taki – kolejny już – duży wzrost rezerwacji? Kolejny, bo podobne zjawisko można było zaobserwować przed sezonem letnim 2017.
Po pierwsze – znikły przyczyny, dla których klienci zwlekali z rezerwowaniem wakacji do ostatniej chwili. W ich odczuciu niebezpieczeństwo straty pieniędzy po ewentualnej upadłości biura podróży jest zerowe, bo pieniądze asekuruje Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.
Ale ważniejszym powodem niż gwarancje TFG (którego sprawności działania na szczęście jeszcze nie testowano) były gwarancje niezmiennej ceny, oferowane we wczesnej sprzedaży. To zobowiązanie organizatora wypoczynku, że zwróci ewentualną nadpłatę, gdyby wycieczka w sprzedaży last minute okazała się tańsza niż kupiona wcześniej. Biura podróży umożliwiały też płacenie za wycieczkę na raty czy bezkosztową zamianę kierunku w razie zmiany decyzji.
Smutne doświadczenia z last minute
Wzrost wczesnych rezerwacji to również efekt przykrych doświadczeń dla łowców last minute w zeszłym sezonie. Dla przypomnienia, w ubiegłym roku liczącym na ciekawe oferty last minute pozostawały w zasadzie tylko atrakcyjne cenowo wyjazdy do Egiptu, Tunezji i Turcji, popularne europejskie były wyprzedane, pozostawały tylko droższe wycieczki.
Obecnie w ocenie turystów znikły ryzyka, że wyjazd nie dojdzie do skutku, wczesne ich rezerwowanie jest tak samo korzystne cenowo jak polowanie na last minute, przy czym w tym pierwszym wypadku mają oni znacznie większe pole wyboru kierunku, hotelu, położenia względem plaży, dodatkowych udogodnień (np. zjeżdżalne wodne, animacje dla dzieci itp.). Oferty last minute to często zdawanie się na łut szczęścia, w wypadku wyjazdów rodzinnych lub grupy przyjaciół czasem po prostu nie ma wystarczającej liczby miejsc w konkretnym hotelu.
Bonus za wcześniejszy koniec szkoły
Niebagatelne znaczenie dla dużego wzrostu rezerwacji ma termin rozpoczęcia wakacji szkolnych – w tym roku to 22 czerwca, w ubiegłym wakacje rozpoczynały się 29 czerwca. Wyjazdy na wakacje w ostatnim tygodniu czerwca, a więc w niskim sezonie, to oszczędność (w zależności od kierunku) od 150 do 300 zł od osoby. Podczas ferii zimowych taki bonus mają turyści 4 – 6 województw, gdzie przerwa szkolna zahacza o styczeń.
Teraz dotyczy to ogółu klientów biur podróży. I nie przepuścili oni tej okazji. O ostatnim tygodniu czerwca wyjedzie co piąte dziecko spośród tych, którym rodzice lub opiekunowie zafundowali wakacje za pośrednictwem biura podróży.
0 proc. turystów, wyjeżdżających z biurami podróży będzie wypoczywać tego lata w hotelach 4* (w lecie 2017 – 51 proc.). Ale aż 23 proc. turystów zarezerwowało hotele 5* (w lecie 2017 – 16 proc.). Tylko co czwarty klient biur podróży zarezerwował hotel 3*. W szczycie wakacyjnego sezonu odsetek polskich gości w hotelach 5* to prawe 25 proc. a w hotelach 4* – to 49 proc.
Wydawało się, że dane dotyczące wyżywienia w wakacje 2017 będą trudne do poprawienia. Standard all inclusive zarezerwowało wówczas 76 proc. klientów biur podróży. A jednak na tegoroczne wakacje ten rodzaj wypoczynku wybrało aż 78 proc. turystów. 14 proc. zdecydowało się na śniadania i obiadokolacje (w 2017 – 15 proc.). Tylko ok. 3 proc. wyjedzie na wakacje z wyżywieniem we własnym zakresie (w 2017 – 4,5 proc.) a ok. 5 proc. – ze śniadaniami w cenie pobytu (w 2017 – 4,5 proc.).
Niższe ceny przy wyższym standardzie wypoczynku to efekt popularności Turcji i Egiptu – tam klienci biur podróży rezerwują przede wszystkim najdroższe hotele i wyżywienie all inclusive.
Gdzie na wakacje
Przy ogólnie wysokim wzroście rezerwacji na sezon letni – to aż 65 proc. – widać, że najmniejsza jego dynamika dotyczy Grecji, Hiszpanii, które tracą spory udział w rynku. Na drugim biegunie jest Turcja, gdzie wybiera się blisko trzykrotnie więcej turystów niż w poprzednim sezonie. Do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych kierunków po kilku latach wraca Tunezja i po raz pierwszy pojawia się w niej Macedonia, jedyny w tej grupie kraj bez dostępu do morza.
Macedońscy hotelarze najmocniej obniżyli ceny, bo koszt pobytu spadł tam sponad 2100 zł za osobę do niecałych 1700 zł. Bardzo wyraźnie staniały również wakacje w Albanii i Egipcie, bo odpowiednio o ok. 200 i 240 zł za osobę. Zdrożał natomiast nieznacznie wypoczynek w Turcji i wyraźnie w Chorwacji. W tym wypadku jednak to konsekwencja uruchomienia połączeń lotniczych i zwiększonego odsetka turystów korzystających z dolotu a nie dojazdu (z 12 do ponad 18 proc.).
Najważniejsze fakty i liczby:
65 proc. – w takim stopniu wzrosły rezerwacje wycieczek w biurach podróży na sezon letni (1 czerwca – 30 września)
75 proc. – o tyle wzrosły rezerwacje ofert krajowych w biurach podróży
75 proc. – o tyle wzrosły rezerwacje wyjazdów na lipiec i sierpień
45 proc. – o tyle wzrosły rezerwacje wyjazdów dla dzieci w czasie przerwy szkolnej
20 proc. – dla tylu dzieci zarezerwowano wakacje z biurami podróży na ostatni tydzień czerwca
160 – 170 zł – o tyle będą tańsze wakacje w porównaniu z poprzednim rokiem
2386 zł – taki jest przeciętny koszt wypoczynku w sezonie letnim za granicą
1015 zł - taki jest przeciętny koszt wypoczynku w sezonie letnim w Polsce
73 proc. - taki odsetek turystów zarezerwował wypoczynek w hotelach 4* i 5* za granicą
27 proc. - taki odsetek turystów zarezerwował wypoczynek w hotelach 4* i 5* w Polsce
5 proc. - taki odsetek turystów zarezerwował wakacje tylko ze śniadaniami za granicą
23 proc - taki odsetek turystów zarezerwował wakacje tylko ze śniadaniami w Polsce
78 proc. – taki odsetek turystów zarezerwował wakacje all inclusive
294 proc. – o tyle wzrosły rezerwacje wyjazdów do Turcji
408 zł – o tyle staniał przeciętny koszt wypoczynku w Bułgarii w lipcu i sierpniu