J.JAŚKOWIAK: DZIŚ MUSIMY WALCZYĆ Z KŁAMSTWEM, OBOJĘTNOŚCIĄ
W środę, 28 czerwca, poznaniacy i poznanianki obchodzą 67. rocznicę Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 r. Uroczystość na placu Adama Mickiewicza, gdzie zgromadzonych uczestników wydarzenia przywitał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, była kulminacją obchodów.
- Rocznica Poznańskiego Czerwca to za każdym razem okazja, by oddać cześć bohaterom tamtych dni - mówił Jacek Jaśkowiak. - Tak, pamiętamy o Waszej determinacji, podziwiamy Waszą odwagę, współczujemy strat. A przede wszystkim dziękujemy. Bez Waszego poświęcenia droga do wolności byłaby znacznie dłuższa. Jeszcze raz - dziękujemy.
Jednak przede wszystkim podziwiamy przenikliwość, zbiorową mądrość poznaniaków, którzy nie dali się oszukać ówczesnej, strasznej propagandzie. I zrozumieli, że państwo robotników i chłopów, o którym wtedy dzień i noc trąbiono, tak naprawdę jednych i drugich wyzyskuje, więzi i niszczy. Bunt poznańskiego proletariatu otworzył oczy sporej części zachodniej opinii publicznej, która do tej pory sympatyzowała z socjalizmem. Przykładem tego Albert Camus - filozof, pisarz, moralista - którego imię nadaliśmy jednemu z naszych parków. W 56 roku Albert Camus sprzeciwił się prześladowaniom robotników Poznania. Nie zapomnimy o nim.
(...)
Zawdzięczamy to również Wam, bohaterom Czerwca, którzy nauczyliście nas, jak być Polakami. Jak rozpoznać czas próby, jak wywiązać się z obywatelskich obowiązków wobec prawdy.
Na szczęście dzisiaj nie musimy walczyć z czołgami. Ale żebyśmy kiedykolwiek nie musieli z nimi walczyć, dzisiaj musimy walczyć z kłamstwem, obojętnością, zniechęceniem. Nie przestanę powtarzać, że pamięć o dzielnych ludziach historii jest dla nas zobowiązaniem. Tylko pod tym warunkiem jest coś warta.
Bohaterowie Czerwca zwyciężyli po latach. Nie zmarnujmy ich ofiary. Żyjąc w kraju wolnym, ale znajdującym się w krytycznym dla swej przyszłości momencie, mamy obowiązek dokonywania takich wyborów, by Polska była demokratyczna, by była częścią Europy i by w obliczu sytuacji za naszą wschodnią granicą nie stała się satelitą wrogiego i agresywnego sąsiada, jakim jest Rosja.
całość na poznan.pl