TŁUMY NA OTWARCIU KOCIAKA
Sporo osób na otwarciu kultowego Kociaka.
Przez komentarze przewijają się w zasadzie same dobre opinie czy wspomnienia tych, którzy chodzili wcześniej i dopiero zamierzaja zawitać.
"Syl Wia" pisze m.in. "Desery, hit Kociaka, Anula, nie mogłam znaleźć lodów Cassate a jak znalazłam pod dużą ilością bitej śmietany, to okazało się, że porcja jest miniaturowa i nie ma smaku Cassate. Uwielbiam Cassate, ale te prawdziwe. Drugi deser Ambrozja był z 3 gałkami lodów ale również były niewidoczne pod ogromną ilością bitej śmietany, pysznej ale wiodła prym. Desery z lat 70tych były lodowo owocowe na 3m miejscu była śmietaną i polewą czekoladową, adwokat lub owocowa. Obsługa bardzo spokojna i miła na plus."
Ewa natomiast: "Byłam, zjadłam Anulę, powspominałam, poznałam nowych sympatycznych Właścicieli."
Izabella zaś dodaje: "Wpadłam tylko na chwilę, ale polecam pyszne gorące drożdżówki???? Następna wizyta z rodziną na desery"
Po zdjęcia z otwarcia, komentarze i inne uwagi zajrzyjcie tutaj.