AKO DO REKTORA: NIE PRZYSTOI ZNIŻANIE SIĘ DO TAKIEGO POZIOMU
Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego reaguje na oświadczenie Rektora UAM, prof. Andrzeja Lesickiego, w którym potępił on mowę nienawiści w sferze publicznej za "kuriozalne".
Zdaniem przedstawicieli AKO, rektor może wygłaszać własne opinie, ale nie powinien wypowiadać się w imieniu instytucji, którą kieruje. "W obecnym, sięgającym bruku dyskursie publicznym zarzut +mowy nienawiści+ jest pałką służącą do atakowania osób o innych niż własne poglądach, podobnie jak zarzut +faszyzmu+" - napisali sygnatariusze listu. I dodali: "Nie przystoi osobie zajmującej zaszczytne stanowisko rektora uniwersytetu zniżanie się do takiego poziomu".
W liście otwartym czytamy również: "Jedynym konkretnym adresatem zarzutu +języka nienawiści+ wymienionym przez Pana Rektora jest hierarchia Kościoła Katolickiego, jednak przykładu +silnej niechęci, wrogości i życzenia nieszczęścia+ nie udało się Autorowi wskazać. Takie bezpodstawne etykietowanie niektórych ludzi mianem +mowy nienawiści+ jest modelowym wręcz przykładem niechęci i wrogości w stosunku do osób, wobec których nie znajduje się argumentów do dyskusji".
Pod listem podpisało się kilkunastu profesorów, wśród których byli m.in. Stanisław Mikołajczak, Stefan Zawadzki, Jacek Dabert, Antoni Florkiewicz, Grzegorz Musiał, Barbara Wysocka i Jan Paradysz.
Oświadczenie rektora
Wczoraj rektor UAM wydał specjalne oświadczenie dotycząca języka nienawiści, który przyczynia się do wzrostu agresji i pogłębiania podziałów w naszym społeczeństwie.
Prof. UAM dr hab. Andrzej Lesicki napisał: "Przez ostatnie lata jesteśmy świadkami pogłębiającego się w Polsce sporu politycznego. Niestety, w ostatnich miesiącach jego uczestnicy coraz rzadziej sięgają po merytoryczne argumenty, zastępując je inwektywami, których jedynym celem jest znieważenie przeciwników. Mają w tym swój udział politycy reprezentujący różne partie polityczne, niebagatelną rolę odgrywają także media, również telewizja publiczna".
I dodaje: “Niepokojem napawa fakt, że i hierarchowie Kościoła Katolickiego biorący udział w sporach ideologicznych wokół zjawiska określanego skrótem LGBT używają mowy nienawiści, która może być odbierana jako nawoływanie do zwalczania osób o innych poglądach czy odmiennej orientacji.”
W ocenie rektora podziały polityczne i ideologiczne społeczeństwa odbijają się także w poznańskiej społeczności akademickiej.
"Podkreślam jednak stanowczo, że Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w swych działaniach kieruje się zasadami tolerancji i wzajemnego szacunku, przykładając wagę do rozwiązywania sporów na drodze debaty akademickiej, merytorycznej, wolnej od pogardy i nie obrażającej żadnej ze stron. Wielokrotnie też apelowałem, by pracownicy Uniwersytetu wypowiadali się w swoim imieniu, a nie w imieniu społeczności UAM, by nie przedstawiali swoich przekonań jako stanowiska Uniwersytetu" – zaznaczył.
"Zapewniam, że nadal zdecydowanie zwalczać będę przejawy agresji słownej i fizycznej, niezależnie od sztandarów, pod jakimi miałyby mieć one miejsce" – podkreślił rektor.