OSZUKALI SENIORÓW NA PONAD 260 TYS. ZŁ
Pomimo licznych apeli policjantów skierowanych głównie do seniorów, niestety zdarzają się przypadki w których starsi ludzie tracą czujność, a oszuści to skrzętnie wykorzystują i pozbawiają ich oszczędności życia. Tylko w ten weekend troje starszych ludzi straciło ponad 260 tys. złotych. Przestępcy działali metodami „na wypadek” oraz „na policjanta”. Przedstawiając te historie ostrzegamy i apelujemy do seniorów ich bliskich oraz rodzin, aby przekazywać te informacje. Uświadamiając ich o zagrożeniu, możemy pomóc uchronić przed oszustami.
Pierwsze zgłoszenie policjanci otrzymali od mieszkanki z gm. Mosina. Kobieta poinformowała mundurowych, o tym że w godzinach popołudniowych odebrała telefon, a w słuchawce usłyszała głos kobiety, która przedstawiła się za policjantkę i poinformowała seniorkę, że jej córka spowodowała wypadek drogowy. Mianowicie, miała potrącić osobę na przejściu dla pieszych i w związku z tym została zatrzymana. Oszustka w rozmowie kontynuowała, że córka może uniknąć odpowiedzialności za ten czyn, ale konieczne, jest wpłacenie wysokiej kaucji. Początkowo oszustka żądała 70 tys. złotych, jednak gdy usłyszała, że starsza kobieta nie dysponuje taką gotówką, zgodziła się na nieco mniejszą kwotę. Przestępczyni poinstruowała kobietę, że pieniądze odbierze adwokat córki i przekaże je policjantom. Zgodnie ze wskazówkami oszustki, kobieta wypłaciła z banku 40 tys. złotych i przekazała nieznanemu mężczyźnie, który przyjechał pod jej dom. Kiedy po czasie zadzwoniła do córki, zorientowała się, że została oszukana i zgłosiła sprawę na policję.
Kolejne zgłoszenie otrzymali policjanci z poznańskich Jeżyc. Modus operandi działania sprawcy był podobny jak w poprzednim przypadku. Do starszej kobiety zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant i poinformował, że jej córka spowodowała wypadek. Kontynuował rozmowę, o tym, że wjechała ona autem na czerwonym świetle i potrąciła inną kobietę. Dodał, że jest możliwość, aby uniknęła odpowiedzialności karnej, ale konieczne jest przekazanie gotówki. Kobieta zawierzyła oszustom, po czym spakowała 22 tysiące złotych oraz cenną biżuterię do foliowej reklamówki i przekazała kobiecie, która przyszła do jej mieszkania. Kiedy skontaktowała się z córką i usłyszała, że nie brała udziału w zdarzeniu drogowym zorientowała się, że została oszukana.
Trzecią informację o przestępstwie otrzymali policjanci z poznańskiej Wildy. Na komisariacie stawiła się kobieta z powiatu wrzesińskiego, która przekazała policjantom, że w miniony piątek, kiedy była w domu zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta CBA. Oszust przekazał, że pracuje nad rozpracowaniem groźnej grupy przestępczej zajmującej się zatrzymaniem sprawców wyłudzeń kredytów, którzy posługują się fałszywymi dokumentami. W rozmowie kontynuował, że konto bankowe kobiety jest obecnie zagrożone i aby uchronić oszczędności przed utratą, powinna przelać pieniądze na „bezpieczne wskazane konto”. Pokrzywdzona postąpiła zgodnie Z jego wskazaniami i w ten sposób straciła 190 tysięcy złotych.
źródło: Poznańka Policja