MACIEJ SKORŻA ODCHODZI Z LECHA POZNAŃ!
Trener Maciej Skorża trzy tygodnie temu cieszył się z mistrzostwa Polski, a teraz jest zmuszony z powodu ważnych spraw osobistych pożegnać się z Lechem Poznań. - Poprosiłem władze klubu o rozwiązanie obowiązującej umowy. Niestety z przyczyn osobistych, życiowych nie mogę kontynuować swojej pracy w Kolejorzu. Nie była to łatwa decyzja, ale innej po prostu nie mogłem podjąć - mówi szkoleniowiec.
Jak tłumaczy właściciel Kolejorza, Piotr Rutkowski - Trener Maciej Skorża podzielił się z nami swoją sytuacją. Mógł liczyć na pełne wsparcie od wszystkich osób w klubie w trakcie tego niezwykle wymagającego mistrzowskiego sezonu, a także w ostatnich dniach, kiedy pierwszy raz nam zasygnalizował, że chciałby zrezygnować. Staraliśmy się znaleźć wtedy takie rozwiązanie, które pozwoli mu kontynuować pracę w Lechu. Wielokrotnie w ciągu ostatnich kilku dni rozmawialiśmy i wierzyliśmy, że to się uda. Z ogromnym żalem i wręcz ogromnym szokiem przyjęliśmy więc poniedziałkową ostateczną decyzję Maćka o tym, że musi nas opuścić. Zupełnie nie spodziewaliśmy się, że ta współpraca zostanie tak nagle przerwana. Rozumiemy jednak, że futbol jest ważny, bo daje nam niesamowite emocje, ale są sprawy o znacznie większym znaczeniu.
- Niestety, muszę w tym momencie zrezygnować z projektu Lech i z piłki nożnej w ogóle - wyjaśnia Maciej Skorża - Chciałbym bardzo mocno podziękować prezesom Piotrowi i Karolowi, dyrektorowi Tomkowi Rząsie i innym moim współpracownikom, a także piłkarzom, którzy wykonali na boisku fantastyczną pracę, za to jak mnie wspierali w ostatnim czasie, było to dla mnie ogromnie wzruszające. I pokazuje, że Lech to coś więcej niż klub - komentuje 50-letni szkoleniowiec. - Drodzy kibice Kolejorza, wielka prośba do was o zrozumienie tej trudnej decyzji, jaką musiałem podjąć. Spotykałem się z dowodami sympatii z waszej strony niemal na każdym kroku, te piękne momenty pozostaną ze mną na zawsze - dodaje.
Chcemy gorąco podziękować trenerowi Maciejowi Skorży za to co zrobił dla klubu. Za jego ciężką pracę, pasję, zaangażowanie. Drugi tytuł mistrzowski zdobyty pod jego wodzą na 100-lecie Lecha i te wielkie emocje z nim związane na zawsze pozostaną z nami. Nie jest to dla nas łatwa sytuacja, akceptujemy ją jednak, bo wiemy co w życiu jest najważniejsze. Wierzymy jednak, że nie mówimy trenerowi żegnaj, ale do zobaczenia i że historia Maćka oraz lechowej rodziny będzie miała jeszcze swój kolejny rozdział - mówi prezes Lecha, Karol Klimczak.
/lechpoznan.pl/
Przeczytaj poprzedni artykuł!
MĘŻCZYZNA GROŻĄC NOŻEM ZAATAKOWAŁ KOBIETĘ
