ZAŚMIECONE TERENY NA PIĄTKOWIE
Kolejne zaśmiecone tereny Piątkowa, po interwencji strażniczki rejonowej, odzyskały blask. Ponieważ w opisanych poniżej przykładach nie ustalono sprawców zaśmiecania, sprzątanie zlecili zarządcy poszczególnych terenów. Tym samym potwierdziła się stara zasada, która głosi, że śmiecą nieliczni, a koszty sprzątania ponoszą wszyscy - donosi Straż Miejska.
W minionym tygodniu uporządkowano szereg nieruchomości miejskich, spółdzielni mieszkaniowych, gruntów państwowych bądź prywatnych. W opisanych przykładach koszty sprzątania ponieśli zarządcy zanieczyszczonych gruntów.
Oto przykłady z zakończonych interwencji strażniczki rejonowej Referatu Północ:
- przy ul. Łopianowej (Morasko), na terenie należącym do Zakładu Lasów Poznańskich, ktoś pozbył się odpadów poremontowych. Gruz, opakowania po farbach i zabrudzone folie malarskie, zamiast oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) wyrzucono na skraj terenów rekreacyjnych. Sprzątaniem zajęli się pracownicy ZLP,
- przy ul. Bożydara (Umultowo) ustawione były pojemniki przeznaczone do gromadzenia używanej odzieży i obuwia. Dla mieszkańców jest to wygodna forma pozbywania się niechcianej odzieży. Często zdarza się, że obok tych pojemników mieszkańcy zostawiają szereg innych odpadów komunalnych. Tak też było w tym przypadku - liczne porozrzucane odpady w workach foliowych, opakowania po napojach, meble i kartony - to wszystko zamiast przekazać do recyklingu ktoś wyrzucił na terenach rekreacyjnych. W tym przypadku sprzątanie odpadów odbyło się na zlecenie Wydziału Gospodarowania Nieruchomościami UMP (WGN UMP). Ponieważ w tym miejscu nie były to pierwsze wysypiska odpadów zarządca terenu zdecydował o usunięciu pojemników na zużytą odzież.
W ubiegłym roku strażnicy miejscy doprowadzili do uporządkowania 998 wysypisk odpadów komunalnych. W 118 przypadkach sprawców ujawniono i ukarano. W zdecydowanej większości osoby te poniosły koszty porządkowania.
/Straż Miejska/