WIĘCEJ PIENIĘDZY NA ARMIĘ
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o obronie Ojczyzny. Jest to odpowiedź na coraz trudniejszą sytuację geopolityczną w regionie. Zaproponowane zmiany mają na celu wzmocnienie polskiej armii – zwiększenie liczby żołnierzy do ok. 300 tys., wzrost budżetu na obronność, a także modernizację techniczną wojska.
Prace nad kształtem kompleksowej ustawy o obronie Ojczyzny toczyły się pod kierunkiem Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych, na którego czele stoi wicepremier Jarosław Kaczyński.
– To ustawa, która ma nie tylko uporządkować bardzo dzisiaj zagmatwane prawo odnoszące się do kwestii obrony państwa – ma znosić 14 ustaw, ale przede wszystkim jest to ustawa, która ma stworzyć podstawy prawne, także instrumenty finansowe dla radykalnej rozbudowy naszej armii. Zarówno jeśli chodzi o jej skład osobowy, jej wielkość, jak i jej uzbrojenie – podkreślił Wiceprezes Rady Ministrów Jarosław Kaczyński
Wyższe finansowanie polskiej armii pozwoli na jej szybszy rozwój. W ramach nowej ustawy wprowadzimy mechanizm, który umożliwi pozyskanie dodatkowych funduszy na uzbrojenie i modernizację Wojska Polskiego oraz na zwiększenie jego liczebności. Przy Banku Gospodarstwa Krajowego powstanie Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Będzie on zasilany m.in. wpływami ze skarbowych papierów wartościowych, obligacji BGK czy wpłat z budżetu państwa.
– Ustawa o obronie Ojczyzny dotyczy gruntownych zmian jeżeli chodzi o siły zbrojne. To projekt, który zbuduje fundament do rozwoju wojska. Liczniejsze wojsko i wyposażone w nowoczesny sprzęt – podkreślił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Członkowie NATO, zgodnie z wymogami, powinni przeznaczać minimum 2 proc. PKB na obronność. Polska realizuje ten obowiązek. Dzięki nowym przepisom, już w 2024 r. osiągniemy poziom 2,5 proc. PKB. To o 6 lat wcześniej, niż dotychczas zakładano.
Obok modernizacji armii, kluczowe jest też zwiększanie jej liczebności. Obecnie Wojsko Polskie liczy ok. 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Nowe przepisy przewidują, że polska armia docelowo zostanie zwiększona do ok. 300 tys. żołnierzy – 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
– Polska musi dysponować siłami zbrojnymi adekwatnymi do tej sytuacji, która jest dzisiaj – siłami, które będą zdolne odeprzeć atak i które będą na tyle silne, by do tego ataku nie doszło. By ich siła odstraszająca wystarczyła, aby do takiego ataku zniechęcić – podkreślił wicepremier Kaczyński.