JEST MIÓD Z MIEJSKIEJ PASIEKI
Pszczoły z miejskiej pasieki, zlokalizowanej w Lasku Dębińskim, zaczęły produkować miód. W dużej mierze jest to nektar ze znajdujących się w pobliżu kwiatów śliw i jabłoni. Udane miodobranie pokazuje, że owady zapylające w Poznaniu czują się bardzo dobrze.
Pasieka w Lasku Dębińskim jest jedną z trzech, które powstały w ramach programu "Poznań dla pszczół". Pozostałe dwie znajdują się na terenie Cytadeli i Term Maltańskich.
Ule przy ul. Ku Dębinie 2 stanęły latem zeszłego roku. W ubiegłym miesiącu zakończyło się pierwsze miodobranie. Wcześniej można było już spróbować miodu, który wyprodukowały owady mieszkające w miejskiej pasiece na Cytadeli. Zebrany nektar to dowód na to, że w mieście pszczoły mogą znaleźć odpowiednie pożywienie, a warunki bytowania pozwalają im na produkcję miodu.
Na rzecz miododajnych owadów Miasto działa już od wielu lat. W 2019 r. rozpoczęła się realizacja programu "Poznań dla pszczół". Jego głównym celem jest edukacja mieszkańców w zakresie roli i znaczenia owadów zapylających dla środowiska i gospodarki oraz zwiększanie ich populacji w mieście.
- W stolicy Wielkopolski każdego dnia przybywa miejsc schronienia i rozmnażania dla owadów zapylających. Specjalne hoteliki pojawiają się w lokalizacjach, które są dla nich przyjazne. Można je zobaczyć w miejskich parkach, np. Wilsona czy Jana Pawła II, na terenie lasów miejskich, Rodzinnych Ogrodach Działkowych, w sąsiedztwie POSUM oraz w wielu innych miejscach zaproponowanych przez rady osiedli - wylicza Joanna Jajus, dyrektorka Wydziału Działalności Gospodarczej i Rolnictwa UMP.
Przy okazji Światowego oraz Wielkiego Dnia Pszczół na przystankach komunikacji miejskiej mieszkańcom rozdawane były miododajne rośliny. Dodatkowo realizowane są działania informacyjne skierowane do najmłodszych poznaniaków.
- W ogródkach 20 przedszkoli oraz 12 szkół podstawowych powstały miejsca zwane "Stołówkami dla owadów". Wydział Działalności Gospodarczej i Rolnictwa przekazał placówkom tzw. "Tytki dobroci", czyli nasiona roślin pyłko- i nektarodajnych oraz domki dla owadów. Dzieci wraz z opiekunami przygotowały rabaty i zasiały rośliny, tworząc miejsca, w których te zwierzęta mogą się posilić. Rośliny z "tytki" będą kwitły od maja do października, tak aby pszczoły przez cały okres swojej aktywności miały zapewniony pokarm. W pobliżu stołówek pojawiły się hotele dla owadów - tłumaczy Joanna Jajus.
To nie koniec działań. W planach jest powstanie ogrodu miododajnego. Ma on stanąć na terenie po byłym letnim amfiteatrze w parku Cytadela - w zacisznym, osłoniętym od wiatrów, lecz nasłonecznionym miejscu (w rejonie ulic Na Stoku oraz Na Szańcach). Oprócz miododajnych roślin pojawią się tam leżaki, niewielkie tarasy widokowe, kaskada wodna oraz tablice edukacyjne.
Więcej na poznan.pl