TARGOWISKA MOGĄ JEDNAK POZOSTAĆ OTWARTE
Poznańskie targowiska będą mogły nadal działać. Warunkiem jest spełnienie zaleceń wydanych przez Główny Inspektorat Sanitarny. Pomimo wielu sprzecznych komunikatów, jakie pojawiały się do tej pory ze strony instytucji rządowych, takie zapewnienie od Wielkopolskiego Sanepidu otrzymał w piątek prezydent Poznania.
- Jestem po rozmowie z doktorem Andrzejem Trybuszem, wojewódzkim inspektorem sanitarnym. Mam informację, że w przypadku przestrzegania przez kupców zaleceń, które wydał Główny Inspektorat Sanitarny, targowiska mogą funkcjonować. Zakaz zostanie cofnięty. Miasto Poznań wyposaży spółkę Targowiska we wszystko, co jest niezbędne, aby podnieść poziom bezpieczeństwa sprzedających i kupujących - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Cieszę się, że mieszkańcy Poznania i powiatu będą mogli, tak jak do tej pory, dokonywać zakupów na rynkach. To wspieranie lokalnej przedsiębiorczości - dodaje prezydent.
Wcześniejsze komunikaty, jakie otrzymywało Miasto Poznań w sprawie funkcjonowania targowisk, były całkowicie sprzeczne. Wielkopolski Sanepid, czyli rządowa inspekcja sanitarna w naszym województwie wystosował pismo, w którym nakazuje bezwzględne zamknięcie wszystkich miejsc sprzedaży z punktów otwartych (stragany, kramy na wolnej przestrzeni). Zakaz handlu nie dotyczył jedynie obiektów o infrastrukturze zamkniętej, tj. budynków stałych zlokalizowanych na targowiskach. Wielkopolski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny swoją decyzję podtrzymywał wielokrotnie, w czasie wymiany korespondencji. Po interwencji prezydenta Poznania - Jacka Jaśkowiaka, udało się jedynie opóźnić realizację nakazu o kilka dni - tak, aby poznańskie rynki i ryneczki mogły działać do soboty włącznie.
Wtedy głos w sprawie zabrał minister rolnictwa i rozwoju wsi. Jan Krzysztof Ardanowski zaapelował do polskich samorządowców, aby nie zamykali miejskich targowisk.
- W trosce o umożliwienie konsumentom dostępu do dobrej, polskiej żywności, zachowanie bytu rolników i sprzedawców apeluję do samorządów o niezamykanie targowisk i bazarów. Uważajmy na siebie i innych, ale też wspierajmy się - mówił Jan Krzysztof Ardanowski. Jak zwraca uwagę minister, targowiska i bazary to miejsca pracy wielu osób i ich rodzin. To tam docierają produkty od rolników, którzy mają ograniczony dziś zbyt z powodu zamknięcia barów, restauracji czy stołówek.
Zalecenia dla osób handlujących na ryneczkach i bazarach wydał tymczasem Główny Inspektor Sanitarny. GIS prosi przede wszystkim o ostrożność i zachowanie higieny. Nie nakazuje jednak ograniczania działalności miejskich targowisk.