SPRZEDAWCA URZĄDZEŃ DO MEDYCYNY ESTETYCZNEJ WYŁUDZAŁ PIENIĄDZE
Wyłudził ponad 300 tysięcy złotych oferując do sprzedaży urządzenia do medycyny estetycznej. Policjanci z Leszna zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który oszukiwał swoich klientów przez kilka lat. Prokuratura Rejonowa w Lesznie oddała podejrzanego pod policyjny dozór, zakazała opuszczania kraju i prowadzenia działalności gospodarczej. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Pod koniec ubiegłego roku do leszczyńskiej Policji zaczęły docierać zgłoszenia o oszustwach dokonywanych podczas sprzedaży urządzeń wykorzystywanych w medycynie estetycznej. Była to m.in. lasery, urządzenia do regeneracji skóry i mięśni lub redukcji tkanki tłuszczowej.
Z zawiadomień wynikało, że klienci za pośrednictwem strony internetowej jednej z firm działających w regionie leszczyńskim zamawiali oferowany do sprzedaży sprzęt, wpłacając na jego zakup zaliczki lub opłacając z góry całość zakupu. Niestety towar do nich w ogóle nie docierał lub był tak słabej jakości, że nadawał się jedynie do zwrotu, albo reklamacji.
Kwoty wpłat dokonanych na konta sprzedawcy zazwyczaj wynosiły od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Klientami urządzeń z branży „beauty” były osoby z terenu całej Polski, a nawet z zagranicy.
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zajęli się tą sprawą i ustalili, że właścicielem firmy jest 35-letni mieszkaniec Leszna, obecnie mieszkający na terenie Katowic. Przez klika miesięcy policjanci zebrali obszerny materiał dowodowy, przesłuchali wielu świadków i pokrzywdzonych, także spoza granic Polski.
Ostatecznie, 24 marca br. policjanci zatrzymali 35-letniego właściciela firmy i ogłosili mu wstępnie 12 zarzutów oszustw na łączną kwotę ponad 300 tysięcy złotych. Mężczyzna działał w ten sposób od 2019 roku. Sprawa jest rozwojowa i ilość ogłoszonych podejrzanemu zarzutów prawdopodobnie ulegnie zwiększeniu.
Prokuratura Rejonowa w Lesznie zastosowała wobec podejrzanego policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju oraz nakazała powstrzymanie się od prowadzenia działalności gospodarczej. 35-latkowi grozi do 8 lat więzienia
(źródło: Policja)