CO SIĘ DZIEJE W POSNANI?
Do opisywanych szeroko w mediach wydarzeń w Galerii Handlowej Posnania odniósł się Radny Miasta Wojciech Chudy.
Jak komentuje - Jeszcze w zeszłym tygodniu Posnania była jedną z wielu innych dużych galerii handlowych w Polsce.Czy były z nią problemy? Pewnie takie same jak w innych tego typu miejscach. Z mojego punktu widzenia głównie związane z tematami komunikacyjnymi. Czy nastolatki przebywały w galerii? Tak, całkiem sporo kręciło się, zwłaszcza w części gastronomicznej. Czy były jakiekolwiek sygnały, że są problemy z "bandami" nastolatków? Nic takiego nie docierało do mnie ani na komisji bezpieczeństwa, ani przez media społecznościowe, ani innymi kanałami. Czy jest dziwne, że na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa do 18 stycznia nie było żadnych zgłoszeń, a od 19 stycznia w przeciągu kilku dni pojawiło się ich ponad tysiąc? Zdecydowanie tak.
Jak dodaje - Czy to oznacza, że nie ma problemu z nastolatkami, przebywającymi w Posnanii? Nie wiem. Trzeba to sprawdzić i zrobię to na posiedzeniu najbliższej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miasta Poznania w przyszłym tygodniu. Komisja będzie pewnie też wnioskowała do Policji i Straży Miejskiej o systematyczne patrole w miejscach przebywania nastolatków w okresie ferii zimowych.
- Na razie proponuję wszystkim wzięcie dużego oddechu i zachowanie większego dystansu do tego tematu, ponieważ kreuje się tę część miasta jako nowojorski Brownsville, a wszystkich nastolatków, przebywających w galerii, jako młodocianych przestępców - podsumowuje Wojciech Chudy.