M.STERNALSKI: NIE DA SIĘ BUDOWAĆ MIASTA ZAMKNIĘTEGO NA OBCYCH I INNYCH
Oficjant początek kampanii wyborczej co raz bliżej. Widać to również po aktywności radnych w internecie. Marek Sternalski (z PO) zamieścił na Facebooku długi wpis w pewnym sensie podsumowujący ostatnią kadencję rady miasta i prezydenta Jaśkowiaka oraz mówiący o celach na kolejne lata. Poniżej zamieszczamy wybrane fragmenty.
"W poniedziałek Platforma Obywatelska i Nowoczesna utworzą w Poznaniu Koalicję Obywatelską, która pójdzie wspólnie do wyborów samorządowych w Poznaniu. Naszym kandydatem na prezydenta będzie Jacek Jaśkowiak. Pójdziemy do tych wyborów z najlepiej realizowaną w Polsce polityką senioralną, z wieloma programami prorodzinnymi, które udało się wprowadzić w Poznaniu. Ostatnia kadencja to także wiele nowych inwestycji i remontów w oświacie, na które czekali Poznaniacy. Nasze miasto jest na drugim miejscu za Warszawą, jeśli chodzi o udział wydatków na transport publiczny w budżecie miasta, remontowane są trasy tramwajowe, kupujemy nowe tramwaje i autobusy. Symbolem dobrych zmian staje się rewitalizacja ulicy Święty Marcin. Nasi radni animowali wiele inicjatyw lokalnych, dzięki którym powstaje na osiedlach i w centrum przyjazna infrastruktura społeczna. Coraz więcej środków przeznaczanych jest na budżet obywatelski i pomysły wychodzące od nieformalnych grup mieszkańców. To będą nasze atuty w kampanii wyborczej."
(...)
Ważnym miejscem, które będzie wpływało na rozwój Poznania to Wolne Tory. To właśnie przyszły samorząd będzie współdecydował o zagospodarowaniu tego miejsca. Wyzwaniem dla Poznania jest zacieśnianie współpracy z okolicznymi gminami i budowa coraz bardziej skutecznej polityki aglomeracyjnej w zakresie transportu, edukacji, ochrony środowiska czy służby zdrowia. Przyszłe cztery lata to także czas rewolucji w podejściu do inicjatyw obywatelskich. Współpraca z organizacjami pozarządowymi, stowarzyszeniami i fundacjami przy realizacji miejskich zadań będzie decydowała o tym, czy Poznań jest miastem obywatelskim.
(...)
Poznań musi być miastem otwartym. Nie da się w dzisiejszym świecie budować hermetycznego miasta zamkniętego na „obcych” i „innych”. W naszym mieście studiują i pracują ludzie z różnych stron świata. Zakładają tutaj rodziny, chcą z tym miastem wiązać swoją przyszłość. Musimy zrobić wszystko, aby czuli się tu dobrze i mieli szansę na osobisty rozwój bez względu na to skąd pochodzą, jaki mają kolor skóry i jaką wyznają religię. Ich życiowe wybory nie powinny mieć dla nas znaczenia, ważne jest to co chcą wnieść pozytywnego do naszego miasta. Czy będziemy potrafili połączyć ogień z wodą ? Czy szanując tradycję naszego miasta i wartości, na których zostało zbudowane będziemy potrafili jednocześnie bronić prawa obywateli do korzystania z programu in vitro?
(...)
Cały wpis na Facebooku radnego.