Polityka

Póki co nie będzie w Poznaniu darmowej komunikacji dla dzieci. Według pierwotnych planów miała ona objąć dzieci z najbiedniejszych rodzin.

Radni propozycją mieli zająć się na wtorkowej sesji. Zgodnie z propozycją uchwały bezpłatne przejazdy przysługiwałyby dzieciom i młodzieży od 1 października roku, w którym kończą 7. rok życia, do 30 września roku, w którym kończą 18 lat. Skutki finansowe takiej ulgi szacowane są na ok. 1 mln zł rocznie. Według wstępnych wyliczeń, z ulgi skorzystać by mogło nawet 8 tysięcy uczniów.

Niespodziewanie wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski wycofał ten projekt z wtorkowej sesji. Z nieoficjalnych informacji, podawanych przez Radio Poznań, wynika, że nie był on pewny wyników głosowania.

Radni PiS chcieli rozszerzenia darmowych przejazdów na wszystkie dzieci do 18 roku życia, a nie tylko te pochodzące z najbiedniejszych rodzin. Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiadał się szef klubu radnych PO, Marek Sternalski. Nieoficjalnie mówi się, że wiceprezydent Wudarski otrzymał informację mówiącą o tym, że pomysł radnych PiS mógłby uzyskać większość i dlatego wycofał z porządku obrad propozycję uchwały.

Radni PiS chcą teraz zwołania nadzwyczajnej sesji. Miałaby się ona odbyć 30 stycznia o godzinie 17:30. Na sesji miałby wrócić temat darmowej komunikacji dla najmłodszych.

Przeczytaj poprzedni artykuł!

DARMOWA KOMUNIKACJA DLA DZIECI I MŁODZIEŻY?