SŁUPKI NA PL. BERNARDYŃSKIM. CZY ICH POSTAWIENIE ZLIKWIDUJE HANDEL?
O Sprawie głośno zrobiło się w niedzielny wieczór na Facebooku, gdy na jednym z profili pojawił się następujący tekst i zdjęcie:
W temacie na Facebooku rozgorzała dyskusja, w której brali udział m.in. radni miejscy. Marek Sternalski - To jest skandal, drobny handel oraz rzemiosło to klucz do rewitalizacji miasta. Dzialania ZDM kolejny raz nie są konsultowane z podmiotami ktorych zmiany dotyczą. Jutro rano prezydent Wudarski powinien osobiście zająć się sprawą.
W podobnym tonie skomentował to Lidia Dudziak - To jakieś kolejne nieporozumienie, kompletny brak empatii. Innego zdania był Tomasz Wierzbicki – Straż Miejska w naszym mieście tak (nie)działa, że chyba tylko osłupkowanie jest szansą na to, aby można było normalnie tam korzystać z przystanku autobusowego. Podobnie sprawa wygląda na Rynku Wildeckim, cały przystanek tramwajowy na Górnej Wildzie notorycznie obstawiony, tymi samymi samochodami, mimo zgłoszeń do SM.
Do sprawy odniósł się również wywołany przez uczestników dyskusji zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski - Pomijając wprowadzenie w błąd opinii przez autora tego posta o rzekomej likwidacji rynku, co jest nieprawdą (zresztą w planach jest jego modernizacja, inne rynki śródmiejskie też to czeka i je wspieramy), to akurat w sprawie ustawienia słupków nie mam wiedzy. Ustawił je bowiem ZDM, stąd proszę ewentualne zapytanie skierować do mojego Kolegi Wiceprezydenta M.Wudarskiego, któremu podlega Zarząd Dróg oraz Spółka Targowiska i zapewne przedstawią swoje stanowisko i powody.
A co Wy uważacie o tej sytuacji?
Do sprawy dzisiaj lub jutro wrócimy na miastopoznaj.