2 WETA PREZYDENCKIE. TO JEDNAK NIE KONIEC PROTESTÓW W POZNANIU.
Wysiłki poznaniaków w sprawie wolnych sądów nie ustają. Pomimo dwóch zawetowanych przez prezydenta ustaw dziś odbędzie się kolejny protest „Łańcuch świtała”.
Po tygodniu protestów, listów , spotkań i rozmów z prawnikami prezydent Andrzej Duda odrzucił dwie ustawy PiS dotyczące SN i KRS. Mieszkańcy Poznania nie poprzestają jednak na tym, chcą trzeciego weta. Dziś po raz ósmy zapalą latarki i świeczki podczas kolejnego „Łańcucha światła”, który odbędzie się ponownie w Parku Kasprowicza przy Arenie.
- Szanowni Państwo, oczywiście widzimy się dziś. Trzeba to uczcić, podsumować i zastanowić się na jak długo zagrożenie zostało oddalone. Tymczasem brawo Poznań! Brawo Wielkopolska! A poza tym #trzecieweto ! Wobec niespodziewanej sytuacji, musimy przeprosić osoby zapisane w kolejce do wypowiedzi na dziś. Głos będzie należał m.in. do prawników i politologów (wciąż nie polityków), którzy podsumują ten tydzień i spróbują prognozować jakich dalszych kroków można się spodziewać ze strony rządu. Do zobaczenia o 21.00 – piszą organizatorzy.
Rzesze mieszkańców Poznania w trakcie ostatniego tygodnia protestowało w sprawie reformy sądów forsowanej przez PiS. Podobnie było w wielu innych mniejszych i większych miastach. Z dnia na dzień rosła również frekwencja. Pierwsze dni poznańskiego protestu na Placu Wolności gromadziły kilka tysięcy osób. W piątek, z uwagi na liczbę uczestników, wydarzenie przeniesiono do Parku im. Adama Mickiewicza. Przyszło 10 tys. osób. Dzień później manifestujący spotkali się w Parku Kasprowicza przy Arenie. Według danych Policji było ok. 13 tys. uczestników.
Wczoraj podczas 7. „Łańcucha światła” pod Arenę przyszło ok. 15 tys. osób. Ilu poznaniaków dołączy się do dzisiejszego protestu? „Łańcuch światła” rusza o godzinie 21.