POZNANIAK ŚCIGANY ZA ZNIEWAŻENIE SYMBOLU POLSKI WALCZĄCEJ
Troje działaczy zielonych, w tym pochodzący z Poznania Marcin Krawczyk, zostało oskarżonych o zniesławienie symbolu Polski Walczącej. Transparent pojawił się m.in. na ubiegłorocznej Pardzie Równości w Warszawie.
„Będziemy mieli proces za "znieważenie" znaku PW” - napisał na Twitterze Marcin Krawczyk.
Mężczyzna do Zielonych wstąpił w 2006 roku, obecnie jest sekretarzem partii. Działacze Zielonych często uczestniczą w Paradach Równości, podobnie było również w ubiegłym roku. Krawczyk pojawił się w Warszawie niosąc transparent, na którym znajdował się napis „nie-podległa” i symbol Polski Walczącej z domalowanymi symbolami płci.
- Miał symbolizować to, że - dla władzy - kobiety są obywatelkami drugiej kategorii. Chcieliśmy pokazać, że znaki „męski” i „żeński” - zamiast kotwicy - symbolizują równość i że wciąż trzeba o nią walczyć - mówił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Krawczyk.
Działacze Zielonych przypominają, że transparent pojawiał się również na kilku innych marszach dotyczących praw kobiet. Ale nigdy nie kończyło się w sądzie, jak tym razem.
Krawczyk i jego dwie partyjne koleżanki zostali wezwani na początek sierpnia do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście. Sprawa dotyczyć ma publicznego znieważenia znaku Polski Walczącej.
„Znieważenie ma polegać na trzymaniu Transparentu z Polką Nie-podległą, którego używamy na demonstracjach w obronie praw kobiet od lat, a który w 2016 roku zaczął niektórym osobom oraz władzy bardzo przeszkadzać” – komentuje Krawczyk.
I dodaje: „Nie damy się zastraszyć. Zawsze po stronie praw kobiet!”.
Partia Zieloni na 2 sierpnia, czyli w dniu rozprawy, zaplanowała - pod budynkiem sądu - pikietę w obronie oskarżonych działaczy.