WOJEWODA SZKODZI PREZYDENTOWI POZNANIA? PIS ODPOWIADA: TO USPRAWIEDLIWIANIE SIĘ URZĘDNIKÓW. MY JESTEŚMY OTWARCI NA WSPÓŁPRACĘ
Poznańscy politycy Prawa i Sprawiedliwości odnoszą się do publicznej tezy, jakoby Wojewoda Wielkopolski, prowadząc walkę z prezydentem Poznania, działa na niekorzyść wniosków złożonych przez urzędników magistratu. - My jesteśmy otwarci na każdą współpracę w interesie Poznania, ale nie możemy akceptować sytuacji, w której prezydent zrzuca odpowiedzialność za błędy własnych urzędników na wojewodę – podkreśla poseł Szymon Szynkowski vel Sęk.
Poznań w tym roku składał wniosek do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, dotyczący ulicy Snopowej. - Publicznie pojawiła się teza mówiąca o tym, że Prawo i Sprawiedliwość w osobie wojewody prowadzi walkę z prezydentem Poznania i dlatego wniosek o dofinansowania w ramach programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016 – 2019, znalazł się na dole tabeli, z najniższą oceną – mówi rzecznik klubu radnych PiS Mateusz Rozmiarek.
W związku z tym radny prezentuje, jak wyglądała ocena tegoż wniosku i kto wchodził w skład komisji. - Rozpisane zostało to, na jakie elementy składa się wniosek i jak on jest oceniany. Rozpatruje go pięciu członków komisji i nie da się ukryć, że wśród nich znajduje się dwóch przedstawicieli wojewody wielkopolskiego. Ostatecznie nie mamy informacji, jak głosowali poszczególnie członkowie, gdyż obok oceny nie pojawia się nazwisko, tylko numer – tłumaczy Rozmiarek.
- W innym dokumencie natomiast, udostępnionym na stronie internetowej znajduje się pięć nazwisk – członków rozpatrujących wniosek, w kolejności sugerującej, że najprawdopodobniej podpis nr jeden należy do przedstawiciela, którego nazwisko pojawiło się na drugiej liście jako pierwsze. Idąc tym tokiem rozumowania, widzimy, że największa liczba przyznanych punktów pochodzi od przedstawicieli wojewody – podkreśla.
M. Rozmiarek: „Wniosek generalnie został oceniony bardzo nisko”
Rzecznik klubu radnych PiS zauważa, iż przekazane 14 listopada przez Gazetę Wyborczą dane sugerujące, że to działania wojewody spowodowały tak niski i fatalny wynik modernizacji ulicy Snopowej w Poznaniu, mija się z prawdą. - Nawet, jeżeli byśmy przyjęli, że nazwiska podane we wniosku nie są zgodne z numerami podanymi w zestawieniu, to tak czy inaczej widzimy, iż wniosek generalnie został oceniony bardzo nisko. Zamiast szukać jakiegokolwiek konfliktu przez niektóre media, twierdzimy, że Poznań- przez prezydenta Jaśkowiaka, składa bardzo mizerne wnioski – uważa.
Na 64. złożonych wniosków w tej sprawie, ten dotyczący ulicy Snopowej zajął 64. miejsce. Jak zauważa poseł Szynkowski vel Sęk, przedstawiciele komisji pochodzący z różnych środowisk politycznych, oceniali go podobnie – czyli bardzo nisko. - Teza jakoby wojewoda kosztem Poznania prowadził walkę z prezydentem, jest wyjątkowo niesprawiedliwa i niesprawdzona. Czas, aby prezydent Poznania zmobilizował swoich urzędników do pisania lepszych wniosków, bo jak na razie to z budżetu do budżetu dopisywane są kolejne inwestycje, a wnioski, dzięki którym mogłoby być dofinansowanie z budżetu państwa, są na wyjątkowo kiepskim poziomie – zaznacza.
Poseł podkreśla również, iż nie ma mowy o żadnym konflikcie ze strony wojewody. - Byliśmy zaskoczeni tymi argumentami, które wyglądały jak usprawiedliwianie się urzędników. My jesteśmy otwarci na każdą współpracę w interesie Poznania, ale nie możemy akceptować sytuacji, w której prezydent zrzuca odpowiedzialność za błędy własnych urzędników na wojewodę – przyznaje. - Wnioski muszą być przygotowane rzetelnie. Wojewoda chętnie pomoże Poznaniowi, ale tylko w takiej sytuacji, w jakiej będzie mógł pomóc. Przy kiepskim wniosku pomoc na niewiele może się zdać – podsumowuje poseł Szynkowski vel Sęk.