F.STERCZEWSKI: NIE WIDZĘ POWODU BY NA POZNAŃSKICH LAMPACH NIE WIESZAĆ FLAGI Z TĘCZĄ
Wierzę że na polskiej lampie jest miejsce zarówno dla flagi narodowej, papieskiej, sportowej, jak i reklamowej, no i tej "skandalicznej" tęczowej - pisze aktywista miejski Franciszek Sterczewski.
Po ostatnim Marszu Równości spora dyskusja przetoczyła się w związku z flagami, które zawisły przed i w trakcie marszu na poznańskich słupach. Przypomnijmy - w nocy z piątku na sobotę ich spora część została zerwana, w efekcie organizatorzy w sobotę rano musieli je wieszać od nowa. To właśnie do tych wydarzeń nawiązał w swoim wpisie w jednym z mediów społecznościowcyh aktywista miejski Franciszek Sterczewski. Poniżej przytaczamy cały tekst.
"Porządni mieszczanie przecierają oczy ze zdumienia. Internet zawrzał. Prawdziwi sarmaci włosy wyrywają z mentalnego wąsa. Skandal - wołają. Ale co się stało? Ktoś na latarniach powiesił tęczowe flagi. Na złość dobrym ludziom! Koniec świata i upadek dobrych obyczajów!
Skoro już tyle uwagi poświęcamy tym "skandalicznym" poznańskim lampom, to dobra okazja by przypomnieć, że poznańskie lampy często noszą:
- flagi Polski - z okazji rocznic patriotycznych - wiadomo.
- flagi papieskie - np. z okazji świąt Bożego Ciała - i spoko w porządku.
- flagi Lecha Poznań - podczas jubileuszy, czy wygranej ekstraklasy - no i super, oby często było co świętować.
W związku z powyższym nie widzę powodu by na poznańskich lampach nie wieszać flagi z tęczą, która symbolizuje wolność miłości jednego człowieka do drugiego (bez względu na płeć), równości traktowania kobiet i mężczyzn, oraz równość w traktowaniu osób niepełnosprawnych z resztą społeczeństwa.
Słowem flaga z tęczą symbolizuje podstawowe prawa człowieka. Jeśli ktoś się z nimi nie zgadza, to generalnie Arabia Saudyjska, Rosja, Korea Północna to odpowiednie kierunki myślenia.
Jeśli ktoś w tęczy widzi szatana, to polecam wpisać w wyszukiwarkę hasło "okulista" i sprawdzić godziny przyjęć jego.
Powiem więcej.
Byłoby super gdyby poznańskie lampy były udekorowane częściej np. z okazji Pyrkona, czy innych imprez Międzynarodowe Targi Poznańskie. Często poznańskie instytucje kultury słusznie narzekają, że mało w mieście słupów ogłoszeniowych, że nie ma jak wyeksponować informacji o programie, więc może na lampach jednej ulicy banery Teatr Polski w Poznaniu, na kolejnej Muzeum Narodowe w Poznaniu, The National Museum in Poznań, a np. na św. Marcinie Centrum Kultury ZAMEK w Poznaniu.
A może warto się zastanowić nie tylko "co wieszać", ale również "JAK wieszać?".
Dobrane formą i kształtem do skali lampy, flagi mogą dodawać miastu rumieńców, jak również być dobrym, nie kłócącym się z otoczeniem nośnikiem reklamowym, ergo korzyścią dla organizatorów koncertów, czy ewentów wszelkich i źródłem dochodu dla miasta.
Przykładów jest sporo pod niemal każdą szerokością geograficzną.
Niby wiadomo, no ale jakoś przemyślanego SYSTEMU lokalizacji, wymiarów i sposobu mocowania flag miejskich ze świeczką w Polsce szukać (chyba w stolicy gdzieniegdzie).
Wierzę że na polskiej lampie jest miejsce zarówno dla flagi narodowej, papieskiej, sportowej, jak i reklamowej, no i tej "skandalicznej" tęczowej.
Szukajmy podobieństw i korzyści, nie różnic i wrogów.
Przekażmy sobie znak pokoju!
peace"