POSŁOWIE PIS PODSUMOWUJĄ DWA DNI DZIAŁANIA PROGRAMU 500+
Zdaniem wielkopolskich posłów PiS program Rodzina 500+ działa w naszym mieście bez zarzutu. Wnioski o dofinansowanie na dzieci można składać od 1 kwietnia. Do tej pory do punktów w Poznaniu wpłynęło ich 6 tys.
Do tej pory bez kolejek
Liczba dzieci w Poznaniu, którym przysługuje świadczenie 500+ to 60 tys. W mieście działają cztery punkty gdzie można taki wniosek złożyć. Jak zapewnił radny Jan Sulanowski z PiS, kolejek na razie nie ma. – Z pośród wszystkich wniosków 1800 złożono osobiście, pozostałe drogą internetową , m.in. przez portale internetowe ePUAP, empatia i odpowiednie formularze znajdujące się w internecie. Średni czas oczekiwania interesanta na przyjęcie wniosku wynosi 4 minuty - poinformował poznański radny.
Dodatkowo, aby uniknąć kolejek istnieje możliwość telefonicznego umówienia się na spotkanie w punkcie przyjmowania wniosków. Na ten moment osób umówionych na takie spotkanie jest prawie 7,5 tys.
Samorządowcy stanęli na wysokości zadania
Program 500+ nie tylko w Poznaniu działa dobrze. Jak zapewnia poseł Szymon Szynkowski vel Sęk również w podpoznańskich gminach program przyjmowany jest entuzjastycznie, a składanie wniosków odbywa się płynnie - Wizytowałem w ubiegłym tygodniu gminę Komorniki, gdzie wójt specjalnie w sobotę otworzył Urząd, aby ludzie mogli składać wnioski. Kolejek nie było. Na 4 tys. uprawnionych 400 wniosków już wpłynęło. Samorządowcy stanęli na wysokości zadania. Okazuje się, że, gdy dobrze współpracują z Ministerstwem są w stanie przyjmować wnioski terminowo. Miejmy nadzieje, że podobnie będzie z wypłacaniem pieniędzy – podkreślił poseł Szynkowski vel Sęk.
Wypłaty powinny się rozpocząć na przełomie kwietnia i maja.
Szymon Szynkowski vel Sęk wskazał jeszcze jeden plus programu 500+ - Niektóre banki konstruują programy kredytowe na mieszkania uwzgledniające dochód z 500 +. Jeśli tak się dzieje na początku działania programu, to można przypuszczać, że kwota ta wpłynie nie tylko na wzrost demograficzny ale i na polską gospodarkę.
500+ to dopiero początek
Poseł Bartłomiej Wróblewski zapowiedział, że po Rodzinie 500+ będą realizowane kolejne programy społeczne m.in. dotyczące zmian w przepisach prawa pracy czy zmian w przepisach stwarzających kobietom szansę robienia kariery zawodowej w połączeniu z macierzyństwem.
Pojawia się pytanie, czy program 500+ nie zatrzyma matek mających kilkoro dzieci w domu. Poseł Wróblewski zapewnił, że takich obawy są bezpodstawne. – Program 500+ zapewni pomoc wielu rodzinom, ale nie ma jednego modelu rodziny w Polsce w związku z tym należy stosować różne środki aby dopasować je do potrzeb dużej grupie kobiet. Są takie kobiety, które chcą się koncentrować przez dużą część życia na rodzinie i 500+ im służy, ale są również takie, które chcą godzić intensywną karierę z wychowywaniem dzieci. I także dla nich trzeba znaleźć rozwiązania, które pomogą. Trzeba eliminować z przepisów prawnych takie rozwiązania, które uniemożliwiają kobietom w tym okresie kiedy mogą mieć dzieci, intensywne pokonywanie szczebli kariery. Ścieżka awansu jest tak poukładana, ze od skończenia studiów do 40 roku życia człowiek cały czas jest na jakimś etapie kariery. Ustawowo jest to mechanizm zniechęcający do posiadania dzieci w tym czasie, a to jest czas, gdy te dzieci można mieć. Trzeba szukać takich rozwiązań, które niwelują takie automatyzmy.
B. Wróblewski: Mam nadzieję, że program 500+ będzie dobrem ogólnonarodowym
- Rząd PiS jest zdeterminowany by zmienić sytuacje demograficzną Polski i program utrzymać. Nawet ugrupowania, takie jak PO, które były początkowo sceptycznie nastawione do tego programu, przekonały się do niego. Mam taka nadzieję, ze w perspektywie dwóch, trzech lat dobrego działania tego programu, nie będzie na scenie politycznej ugrupowań, które będą chciały ograniczyć lub zlikwidować ten program. – wyraził nadzieję poseł Wróblewski.
Rodzina 500+ w założeniu będzie programem rozwojowym. Zdaniem posła Tadeusza Dziuby, Polska powinna korzystać z doświadczeń krajów zachodnich - Jest to pierwszy tego typu program od dwudziestu kilku lat z którego mogą korzystać przeciętne rodziny – stwierdził poseł Tadeusz Dziuba. – Jeśli chodzi o ten program, nie ma powodów do niepokoju. PiS się z niego nie wycofa. Prognozy są tylko pozytywne, a program przetrwa długie lata. Trudno teraz wskazywać na konkretne działania jakie zostaną w przyszłości przyjęte, ale można się orientować na doświadczenia innych krajów europejskich, np. Niemiec.
W Poznaniu nad stroną administracyjną programu odpowiada 40 urzędników. Ostatecznie jednak za mniej więcej pół roku będzie można stwierdzić czy wszyscy pracownicy punktów pozostaną w nich. Wynika to z faktu, ze najwięcej pracy zajmuje wdrożeniu programu, rejestracja i weryfikacja wniosków. W chwili gdy środki będą już wypłacane, ilość osób administrujących program może się zmniejszyć.
– Na ten moment można powiedzieć , że UMP dobrze wywiązuje się ze swojego zadania - podsumował radny Sulanowski.