„WKRÓTCE KAŻDY Z NAS MOŻE BYĆ SZPIEGOWANY” – PROTEST POD SIEDZIBĄ PIS W POZNANIU
Kilkadziesiąt osób, głównie anarchistów, protestowało pod biurem Prawa i Sprawiedliwości w Poznaniu przeciwko najnowszej ustawie, której celem jest m.in. zwiększenie uprawnień policji w zakresie prowadzenia podsłuchów.
Nie musisz napaść na bank by być inwigilowanym. Wystarczy, że wchodzisz w internet by zobaczyć kolejny odcinek ulubionego serialu – tłumaczyli protestujący. – Za pomocą właśnie zatwierdzonej nowelizacji władza spycha nas wszystkich do kategorii podejrzanych. Ułatwia służbom dostęp do takich portali jak Facebook i billingów. Pozwala też na śledzenie każdego przez nadajnik GPS. Organy ścigania i służby specjalne będą praktycznie bez ograniczeń sięgać po wszelkie dane komunikacyjne i internetowe i wykorzystywać je do tylko sobie znanych celów – dodawali.
Wśród haseł na demonstracji pojawiły się m.in. „stop inwigilacja”, „nie nagrywaj mnie”, „precz z państwem policyjnym” czy „nie śledź mnie”. – To co się dzieje w Polsce będzie wykorzystywane do walki z opozycją, do walki z tym, którzy mówią „nie” – komentowali uczestnicy manifestacji.
Projekt nie ogranicza możliwości służb sięgania po dane telekomunikacyjne. Będą one mogły sięgać do tych danych również w sprawach błahych, bez konieczności pytania o zgodę sądu. Służby nie będą też miały obowiązku informowania, że ludzie byli inwigilowani – podsumowali protestujący.