LEWICA PROPONUJE GRUNTOWNY PROCES ODNOWY WIEKOWYCH OBIEKTÓW
Zjednoczona Lewica mówiąc o rewitalizacji, podsumowała swoją kampanię. W miejscu nieprzypadkowym, bo przy Starej Gazowni. - To wspaniała przestrzeń dla kultury i nie tylko. Piękna architektura jednego z najsłynniejszych niemieckich architektów XIX w. To naprawdę mogłaby być perełka naszego regionu – przekonuje Katarzyna Kretkowska.
- To miejsce znajduje się w sercu poznańskiego śródmieścia, blisko Warty. Jeżeli Zjednoczona Lewica dostanie się do sejmu, to jej posłowie stworzą skuteczne lobby w Warszawie na rzecz rewitalizacji tego miejsca, ale i nie tylko. Ustawa rewitalizacyjna pozwala rewitalizować zdegradowane obszary miasta, również z blokowisk – wyjaśnia kandydatka do sejmu.
Katarzyna Kretkowska. Fot. A. Kowalewska/miastopoznaj.pl
M. Niedbała: „To jest duży krok na przód i możliwość, abyśmy mogli też w końcu rozwiązać problemy mieszkaniowe w Poznaniu.”
Posłowie lewicy zapewniają, że będą zabiegać o utworzenie projektu rewitalizacyjnego dla miasta. Program remontu miałby objąć nie tylko Starą Gazownię, ale także miejsca takie jak np. kamienice na Łazarzu, Wildzie oraz na Jeżycach.
Poseł Marek Niedbała uważa, że bardzo dobrą rzeczą jest to, że można rewitalizować całe obszary, nie tylko w kontekście samych budynków mieszkaniowych, ale również użyteczności publicznej. - Oprócz tego jest jeszcze jedna wspaniała wiadomość. Rewitalizując, będziemy mogli tworzyć nowe miejsca do zamieszkania m.in. przez poznaniaków, czyli będziemy tworzyć nowe mieszkania czynszowe, właśnie w oparciu o te środki, o których mówi ustawa o rewitalizacji. To jest duży krok na przód i możliwość, abyśmy mogli też w końcu rozwiązać problemy mieszkaniowe w Poznaniu – podkreśla.
Władze lokalne muszą mądrze rozgospodarować fundusze
Na chwilę obecną nie można natomiast stwierdzić dokładnie, ile budynków potrzebuje rewitalizacji. W skali kraju szacuje się 20 procent w dużych miastach. - Ważne, aby władze lokalne potrafiły mądrze rozgospodarować fundusze przeznaczone na ten cel przez Unię Europejską – zaznacza Marek Niedbała. - Do tej pory miasto niestety nie potrafiło z tych środków skorzystać – uzupełnia.
Podobnie uważa poseł Waldemar Witkowski, przewodniczący Unii Pracy. - Po wyborach chcemy przeprowadzić w stolicy Wielkopolski gruntowny proces odnowy wiekowych obiektów. Można je przecież rozsądnie zaadaptować i przekazać do użyteczności publicznej – komentuje.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
PO PODSUMOWAŁO KAMPANIĘ. R.GRUPIŃSKI: PiS MA PLANY OGRANICZYĆ PRAWA OBYWATELSKIE
