OPOZYCJA PO ODRZUCENIU USTAWY COVIDOWEJ: RZĄD POWINIEN PODAĆ SIĘ DO DYMISJI
Głosowanie nad projektem ustawy dotyczącej testowania pracowników jest "spektakularną porażką Jarosława Kaczyńskiego". Rząd powinien podać się do dymisji - powiedział szef klubu KO Borys Budka po tym jak Sejm odrzucił projekt ustawy covidowej.
Sejm we wtorek odrzucił projekt ustawy o testowaniu pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2 autorstwa posłów PiS, umożliwiającej pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a pracodawcom żądanie informacji o negatywnym wyniku tego testu. Sejmowa komisja zdrowia wcześniej przyjęła wniosek o odrzuceniu projektu ustawy w pierwszym czytaniu.
Komentując sejmowe głosowanie szef KO zaznaczył, że jest ono "spektakularną porażką Jarosława Kaczyńskiego". Jego zdaniem rząd powinien podać się do dymisji i powinny być przeprowadzone wybory.
"Jeżeli w kluczowej dla Polaków sprawie rząd nie ma większości, to powinien podać się dymisji. Gdyby Mateusz Morawiecki był człowiekiem honoru - ja rozumiem, że Morawiecki i honor to oksymoron - to dzisiaj biurku prezydenta leżałaby jego dymisja" - oświadczył Budka. Równocześnie podkreślił, że PiS "przygotuje narrację pod swój elektorat, że to opozycja nie chciała takiego projektu ustawy".
"Tak naprawdę zespół go sam Kaczyński zgłaszając tak absurdalne propozycje. Próbował zrzucić swoje nieróbstwo i nieróbstwo rządu PiS, tragedię 100 tys. ofiar COVID i drugich ponad 100 tys. ponadnormatywnych zgonów, na zwykłych ludzi - pracowników i pracodawców. Tymczasem nikt już nie da się nabrać, że za to, co dzieje się w Polsce odpowiada rząd premiera Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, no i minister zdrowia oraz wicepremier do spraw bezpieczeństwa" - dodał poseł KO.
Budka podkreślił, że w Polsce nie ma żadnej walki z pandemią, a ludzie zostali zostawieni samym sobie. "Dzisiaj Kaczyński udawał, że coś robi, ale to są działania po pierwsze spóźnione, a po drugie nic nie dające" - podsumował polityk. Jego zdaniem rząd "zawalił" też akcję szczepień.
"Na pandemii bogacili się ludzie na lewych maseczkach, respiratorach itd., a Polacy umierali. I co wymyślił Jarosław Kaczyński? Ustawę donosową, ustawę konfidencką, ustawę, w której ludzie byli przeciwstawiani innym ludziom. Chyba nikt nie wierzy, że na sali sądowej można wygrać z pandemią. Z pandemią wygrywa się skutecznymi działaniami, które proponują eksperci. Do tego była Rada Medyczna (...) Mnóstwo dobrych propozycji opozycji składanych tutaj w Sejmie. Żadne nie zostały uwzględnione" - wyliczył szef KO.(PAP)
autorka: Klaudia Torchała