P. SOWA: ŁAWICA POTRZEBUJE WSPARCIA
Mam wrażenie jakby Ławica zamieniła się w okopaną twierdzę, która się broni przed każdym i wszystkimi. To nie ma sensu, ja od dawna podkreślam, że wyniki Ławicy są też pochodną niezrozumienia tematu lotniska przez poznańskich polityków różnej maści od kilkunastu lat... Każdy mieszkaniec to widzi. Ta "obrona twierdzy" nie ma sensu i tylko powoduje reakcję zwrotną. Nie ma co brnąć w ślepą uliczkę, lepiej wziąć się za sprawy, które wymagają pilnego działania - tak komentuje ostatnie dane dotyczące wyników za 2019 zaprezentowane przez Ławicę radny miasta Poznania Paweł Sowa.
W obszernym wpisie radny komentuje wyniki dotyczące ruchu pasażerskiego w 2019 roku na poznańskiej Ławicy. Jak zauważa - Mamy spadek w stosunku do 2018 roku o prawie 4% (-3,9%) z Ławicy skorzystało pasażerów (wobec 2 476 304 w 2018 r.) powiększył się dystans pomiędzy nami a "peletonem" największych lotnisk Polski - zgodnie z przewidywaniami raportu mojego współautorstwa z 19 lutego 2019 r...
- Jestem ciekawy reakcji medialnych na wyniki lotniska oraz komentarzy polityków. Widzę kilka niepokojących mnie rzeczy: w materiale, który otrzymałem Ławica podkreśla lepsze wykonanie planu w latach 2018 i 2019 w stosunku do założeń (te same założenia zakładają przekroczenie bariery 3 mln pasażerów dopiero w 2023 - dla porównania plany Krakowa zakładają obsłużenie 12 mln pasażerów dopiero w 2036 roku, a rzeczywistość jest taka, że w tym, 2020 będą testować granicę 10 mln pasażerów!)... Także plany a rzeczywistość - nie zawsze się ze sobą schodzą... Chciałbym odważniejszych działań, testowania progu 3 mln już w przyszłym roku - do tego potrzeba by pozyskania nowego bazowego przewoźnika (lub powrotu bazy Wizz Aira, co odbija się ciągle czkawką) lub rozbudowy istniejącej bazy Ryanaira - dodaje Sowa.
Jak podsumowuje - nie jest dobrze, choć widać "światło w tunelu". Ławica potrzebuje wsparcia, ale musi też sobie na to wsparcie pozwolić (przynajmniej wizerunkowo). Peleton nam uciekł, ale nie tak bardzo jak zakładaliśmy. Potencjał ciągle jest i wręcz domaga się uwolnienia, czy lepiej powiedzieć uskrzydlenia.
Cały wpis znajdziecie tutaj.