CZY W POZNANIU POWSTANIE NOWY RODZAJ PARKÓW?
W wielu miastach na świecie, głównie ze względu na ścisłą zabudowę i potrzebę zieleni, powstają parki kieszonkowe. Czy pojawią się one również w Poznaniu?
Temat ten w interpelacji podjął radny Andrzej Rataj. Zaznacza on, że od kilkudziesięciu lat w wielu miastach w USA i w państwach Unii Europejskiej tworzone są parki kieszonkowe (pocket parks), będące szczególnym sposobem kształtowania przestrzeni z zielenią i miejscami przyjaznymi dla mieszkańców w śródmiejskich i gęsto zurbanizowanych częściach miast.
Radny wskazuje, że główną przeszkodą w tworzeniu miejsc zieleni są niedobory terenów publicznych w śródmieściu, które mogłyby zostać przeznaczone na parki. Jednym ze sposobów zaradzenia istniejącej sytuacji braku terenów zielonych w miastach jest tworzenie parków kieszonkowych.
Ich ideą jest tworzenie niedużych obszarów zielonych, przyjaznych dla mieszkańców, oddzielonych od okolicznego ruchu i zgiełku, bez znacznych i kosztownych przekształceń terenowych. Miejsca te powinny pełnić zróżnicowane funkcje: dostępu do zieleni, miejsc spotkań i integracji lokalnej społeczności mieszkańców, rozrywki i rekreacji, również ze względu na obiekty małej architektury (ławeczki, stoliki, leżaki), urządzenia rekreacyjne, miejsca zabaw dla dzieci, miejsca zacienione, urządzenia wodne, czy małe sezonowe punkty gastronomiczne.
Parki kieszonkowe powstają nie tylko w innych państwach, są one stosowane również w Polsce. Pojawiły się one na przykład w Krakowie, czy w Łodzi. Od kilku lat w śródmieściu Poznania realizowany jest program tworzenia skwerków zieleni w miejscach, gdzie udaje się wygospodarować chociażby kilkanaście metrów spośród betonowego lub asfaltowego otoczenia. Taka polityka władz miasta daje, zdaniem Andrzeja Rataja, nadzieję na zakorzenienie w stolicy Wielkopolski idei parków kieszonkowych.
Co sądzicie o takiej idei? Waszym zdaniem w Poznaniu powinny powstać parki kieszonkowe?