CZY WYGRANA W PROGRAMACH ROZRYWKOWYCH RÓWNA SIĘ SŁAWA?
I nastanie wiosna, a wraz z nią w nowej ramówce telewizyjnej znowu rozpanoszą się wszelkiego rodzaju talent show. Programy telewizyjne, w których uczestnicy prezentują swoje umiejętności, cieszą się dziś coraz większą popularnością. Współczesne media każdego dnia proponują widzom rozmaite audycje promujące talenty, ale nie robią tego bezinteresownie, talent show mają być po prostu show i mieć charakter rozrywkowy. Wiodą one prym na rynku światowej telewizji.
Rozrywkowa ramówka ma dostarczyć widzom chwili odprężenia i zabawy, jednocześnie widz, a czasem zasiadający przed telewizorem producent lub menager, ma poznać uzdolnienia uczestników programu. Ale nie tylko. Często poznaje też życie uczestnika, jego historię oraz powód, dla którego zgłosił się na casting. Zwykle są to bardzo poruszające opowieści, które wzbudzają w widzu współczucie i prowokują do wysłania smsa z poparciem. Czy są to historie prawdziwe, czy tylko sposób, by zainteresować sobą publiczności? Jedno jest pewne, wszyscy którzy przychodzą na castingi myślą i marzą o wygranej, o sławie i wielkich pieniądzach. Każdy uważa, że to ich pierwszy krok na drodze do sławy i lepszego życia.
Jednak jak się okazuje nie zawsze wygrana jest jednoznaczna z popularnością. Bardzo często zdarza się, że o zdobywcy pierwszego miejsca nikt nie wspomina, a po dłuższym czasie wszyscy zapominają, kto wygrał daną edycję programu. Często nawet zdarza się i tak, że właśnie ci, którzy nie zwyciężyli, radzą sobie na rynku, a ich popularność jest coraz większa. Można podać wiele przykładów. Kilka lat temu na polskim rynku telewizyjnym zaistniał nowy program X Factor. Jedną z edycji wygrał Gienek Loska, o którym niewiele teraz słychać. Drugie miejsce należało do Michała Szpaka i to właśnie ten artysta jest bardzo popularny nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Swoją piosenką Colour of your life podbił konkurs Eurowizji i Internet. Mimo że nie zdobyła uznania jurorów, to trafiła w gusta widzów, słuchaczy, a także znalazła się na szczycie internetowych list przebojów .
To nie jest jedyny przykład na to, że nie tylko pierwsze miejsce jest trampoliną sukcesu. Wystarczy tylko przypomnieć sobie ostatnią edycję telewizyjnego hitu Top Model. Uczestnicy, mimo że do tej pory nikt o nich nie słyszał, otrzymują szansę na karierę, na bycie gwiazdą w świecie modelingu. Podczas poprzedniego finału programu smakiem zwycięstwa cieszył się Radosław Pestka. Niestety jego kariera stanęła w miejscu, a on sam zajął się tylko i wyłącznie prowadzeniem bloga modowego. W finale razem z nim znaleźli się: Karolina Pisarek i Jakub Kosel. I to właśnie tych dwoje robi wielkie kariery w świecie mody. Biorą udział w największych pokazach i kampaniach reklamowych, wyjeżdżają do wielu ciekawych miejsc na sesje zdjęciowe. Nie każdy pierwszy w talent show musi być pierwszy w realnym życiu.
Wygrana w talent show na pewno jest szansą, czasem końcem drogi na szczyt, a czasem początkiem wszystkiego. Dawid Podsiadło, bohater X Factor, zajął pierwsze miejsce w programie i do dziś je zajmuje na liście popularności, artysta jest jednym z najchętniej słuchanych piosenkarzy, a jego autorskie nagrania szturmem zdobywają polskie listy przebojów.
Nie ma jednoznacznego przepisu na sukces. Zresztą nie jest ważne czy to miejsce pierwsze, czy poza podium, ten, kto czerpie radość ze swojego talentu i robi wszystko, by go nie zmarnować, zawsze wygrywa!
Natalia Kicka
XXV Liceum Ogólnokształcące
im. Generałowej Jadwigi Zamoyskiej w Poznaniu
---------------------------
Artykuł powstał w ramach współpracy portalu Miastopoznaj.pl oraz Liceów Ogólnokształcących z Wielkopolski w ramach projektu "Akademia Młodego Dziennikarza".