BRAĆ NOGI ZA PAS, CZYLI jak UCIEKAĆ?
Wyobraźmy sobie prostą sytuację…jesteśmy w lesie i zaczyna nas gonić jakieś zwierzę. Jaka jest nasza pierwsza reakcja? Ucieczka. Zaczynamy biec przed siebie jak najszybciej potrafimy, byleby znaleźć się jak najdalej od goniącego nas zwierzęcia. Ucieczki kosztują nas sporo wysiłku, ale czasem i tak nie udaje nam się dobiec do bezpiecznego miejsca i zostajemy zaatakowani. Istnieje jednak wiele metod ucieczek, a każda jest dopasowana indywidualnie do zwierzęcia. To zwiększa nasze szanse na skuteczny odwrót.
Mimo że może wydawać to się dziwne, ale by uciekać przed zagrożeniem, nie warto zawsze tylko biec przed siebie. Przy niektórych zwierzętach trzeba zastosować kilka trików, innych technik oprócz szybkiego biegu. Kilka przykładów?
Jeśli znajdziemy się w pobliżu niedźwiedzia, nie można od razu rzucić się do ucieczki. Mimo że miś wygląda na ospałego, zwierzę to potrafi biec nawet do 55 kilometrów na godzinę…nie mamy z nim szans. Najlepiej na samym początku dać niedźwiedziowi jakiś sygnał świadczący o naszej obecności – zagwizdać lub coś powiedzieć. Ludzki głos nie wabi niedźwiedzi. Nie powinno się na pewno wykonywać gwałtownych ruchów, bo to może rozdrażnić zwierzę. Podobnie jest ze wspinaniem się na drzewo – niedźwiedź z łatwością nas stamtąd zrzuci. Co do samej ucieczki, możemy wykorzystać ukształtowanie terenu. Ze względu na krótkie łapy, niedźwiedziowi sprawia problem uciekanie pod górę, wtedy jest z pewnością wolniejszy. Najważniejsze to nie zaskoczyć niedźwiedzia swoją obecnością, bo może go to wystraszyć, a wtedy sytuacja stanie się bardzo niebezpieczna.
Innym zwierzęciem często spotykanym w Polsce, przed którym często się ucieka, jest dzik…a jak wiadomo z ze słów wiersza dzik jest dziki, dzik jest zły… Ich kły mogą śmiertelnie zranić człowieka. Mimo że dziki nie wyglądają na szybkie i zwinne, to zwierzęta te potrafią osiągać niesamowite prędkości. Z łatwością mogą dogonić człowieka. Klasyczną metodą ucieczki jest wdrapanie się na drzewo lub bieg z zakrętami. Ze względu na budowę szyi, dziki nie są zbyt zwrotnymi zwierzętami, więc uciekając przed nimi trzeba wykonywać częste zakręty, wtedy mamy większą szansę na skuteczną ucieczkę.
Podobną metodę odwrotu stosuje się przed krokodylami…co prawda w Polsce widzimy je jedynie w ZOO, ale nikt nie wie, gdzie spędzi następne wakacje. W przypadku krokodyla to budowa ciała blokuje jego zwrotność, więc jeśli człowiek biegnie slalomem, ma większe szanse na ucieczkę. Jeśli jednak krokodyl złapie ofiarę, bardzo skuteczne jest uderzenie go w oczy. To dezorientuje gada, co daje chwilę czasu na odwrót.
Zwierzęta różnie reagują na obecność człowieka…zazwyczaj jest on jednak dla nich intruzem. Najważniejsze jest zachowanie rozwagi i spokoju. Ucieczka powinna być ostatnią reakcją w spotkaniu z dzikim zwierzem.
Agnieszka Markocka
XXV Liceum Ogólnokształcące
im. Generałowej Jadwigi Zamoyskiej w Poznaniu
-------------------------
Artykuł powstał w ramach współpracy portalu Miastopoznaj.pl oraz Liceów Ogólnokształcących z Wielkopolski w ramach projektu "Akademia Młodego Dziennikarza".