SKĄD SIĘ WZIĘŁO BOŻE CIAŁO
Boże Ciało jest ważnym świętem dla każdego katolika. W naszym kraju z tego powodu obowiązuje ustawowo dzień wolny od pracy. A jednak, niewiele osób zdaje sobie sprawę, że historia tego święta sięga XIII wieku i związana jest z ludzką krwią w kielichu.
Ciało moje
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, czyli nasze swojskie Boże Ciało, jako święto obowiązujące w całym kościele katolickim ustanowił papież Urban IV w 1264 roku. Bezpośrednim impulsem do takiego działania miał być cud, który wydarzył się we włoskim miasteczku Bolsena. Kiedy kapłan odprawiał mszę świętą, kielich trącony ręką przechylił się a na korporał wylało się kilka kropel wina. Duchowny nie ujrzał jednak plam po winie lecz krew. Zawiadomił o tym „cudzie” papieża, który przebywał wówczas w pobliskim mieście Orvieto. Do dziś korporał znajduje się w bogatym relikwiarzu w katedrze w Orvieto. Dotąd widać na nim plamy. W czasie procesji Bożego Ciała obnosi się ten korporał zamiast monstrancji, uznając owe plamy za krew Chrystusa.
Krople krwi na korporale nie były pierwszym niezwykłym wydarzeniem, związanym z ciałem Jezusa, w życiu Urbana IV. Wolny od pracy dzień tak naprawdę zawdzięczamy świętej Juliannie z Cornillonu. W 1245 roku miał nawiedzić ją sam Chrystus, domagając się ustanowienia osobnego święta ku czci eucharystii. Nazarejczyk miał nawet podać dokładny dzień uroczystości - czwartek po niedzieli Świętej Trójcy, czyli 60 dni od Wielkanocy. Biskup Liege, po zbadaniu sprawy nawiedzenia postanowił wypełnić życzenie Chrystusa. W 1246 roku odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna. Kilka miesięcy później biskup zmarł. Duchowieństwo miasta uznało, że zmarły pośpieszył się z wprowadzaniem takiego święta a świętą Juliannę karnie przeniesiono z klasztoru Mont Cornillon na prowincje.
Dopiero interwencja archidiakona katedry w Liege, Jakuba, sprawiła, iż kardynał Hugo zatwierdził to święto. Jakub w 1251 roku drugi raz poprowadził ulicami Liege procesję eucharystyczną. Ta historia ma prawie filmowe zakończenie. Archidiakon Jakub wkrótce po tych wydarzeniach został biskupem w Verdun, a w 1261 roku papieżem. Przybrał imię Urban IV.
Krew moja
W Polsce po raz pierwszy uroczystość wprowadził biskup Nanker w 1320 roku. Początkowo święto obchodzono tylko w diecezji krakowskiej. W 1420 na synodzie gnieźnieńskim uznano uroczystość za powszechną, obchodzoną we wszystkich kościołach w państwie. W późnym średniowieczu największym sanktuarium kultu Bożego Ciała w Polsce był nasz poznański kościół Bożego Ciała.
W Polsce przed rozbiorami w procesji udział brał król oraz najwyżsi dostojnicy państwowi. Uczestnictwo wiernych w procesji miało łączyć się z manifestacją uczuć narodowych. Po I Wojnie Światowej procesje Bożego Ciała w Warszawie były niezwykle uroczyście celebrowane. Mało kto wie, że w pierwszych latach po II Wojnie Światowej, w warszawskiej procesji, prymasowi towarzyszyli przedstawiciele komunistycznych władz. Dziś święto Bożego Ciała traktowane jest jako początek długiego weekendu, a przy grillu i kiełbaskach mało osób pamięta o krwi i ciele Chrystusa.