IX FESTIWAL ATELIER POLSKIEGO TEATRU TAŃCA JUŻ W MARCU
Festiwal Atelier Polskiego Teatru Tańca w tym roku odbędzie się po raz dziewiąty. Tegoroczna edycja obrała kilka kierunków: debiuty, powroty, promocje, goście. Stawia jednak na polskich twórców.
Zdaniem organizatorów Festiwalu, to co się znajduje w tegorocznym repertuarze to w pewien sposób branie odpowiedzialności za świat. Dziś pytania dotyczące świata zadają młodzi twórcy i artyści. Jakie będą ich odpowiedzi , zobaczymy na scenie podczas spektakli.
Ewa Wycichowska, dyrektor artystyczny Festiwalu - Atelier powstało 17 lat temu ponieważ Konrad Drzewiecki (założyciel i współtwórca PTT przyp.red.)współpracował z twórcami, którzy chcieli robić coś sami, nie chcieli odtwarzać już zrealizowanych dzieł. Była to kolejna szansa żeby zatrzymać ich w teatrze i rozwijać ich kreatywność. Szukanie talentów musi odbywać się już bardzo wcześnie. Bardzo mnie cieszy, ze zgłaszają się do nas nowi, młodzi twórcy, którzy chcą mówić o rzeczach ważnych.
Dziewiąta edycja kładzie nacisk na debiuty polskich tancerzy i twórców. Początkowo dyrekcja Festiwalu zapraszała również tancerzy zagranicznych. - Jednak nasi tancerze i twórcy maja teraz priorytet - mówi Ewa Wycichowska.
Tegoroczni poznańscy debiutanci to Monika Błaszczak, dyplomantka Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej- Lipczyńskiej oraz absolwenci tej szkoły, Adrian Radwański oraz Marcin Motyl.
Spektakl pt. „Śnienie” rozgrywa się w Farze i przestrzeniach Szkoły Baletowej – Chciałam, żeby „Śnienie” było tknięciem nieba, świata niesamowitego. Ważne jest dla mnie to, jak ma się twórczość człowieka do tworzenia Boga i ten wątek w tym spektaklu poruszam. Spektakl odbywa się w Farze ale i w całym budynku Szkoły Baletowej, w każdej klasie, korytarzu, kącie. W spektaklu bierze udział około dwustu uczniów Szkoły Baletowej, kilku tancerzy Teatru Tańca. Praca nad spektaklem jest bardzo intensywna. Mam wybór pomiędzy „Śnieniem” z dużej lub małej litery. Wybieram tę pierwsza opcję więc mało ostatnio śpię (śmiech) – mówi o swoim spektaklu Monika Błaszczak.
Z kolei spektakl plan dotyka spraw o wiele bardziej przyziemnych. Opowiada o człowieku w świecie, który wiele rzeczy planuje, a w kryzysowych sytuacjach okazuje się, że planu nie ma. - Pomysł się wziął z tego , że ludzi cały czas planują, zdaje się im, że panują nad swoim życiem a poprzez to nie mają czasu dla siebie i bliskich. Ja stawiam pytanie czy warto i czy nie doprowadza to do wyłączenia się ze społeczeństwa. Jednym z tematów spektaklu jest imigracja, która wydaje się być wyłączona spoza planu. W tej kwestii tego planu jesteśmy pozbawieni. Europa ma duży orzech do zgryzienia, zastanawia się nad obecną sytuacją, ale dobrego planu, zdaje się, nie ma – wyjaśnia Marcin Motyl.
IX Festiwal Atelier Polskiego Teatru Tańca odbędzie się w dniach 10- 13 marca. Szczegółowy program dostępny jest na stronie http://www.ptt-poznan.pl/festiwale/festiwal-atelier/