WARTA STAJE SIĘ CORAZ PIĘKNIEJSZA
- Nasza przystań pięknieje z dnia na dzień. Czekamy jeszcze na pontony cumownicze, wtedy będziemy mogli zakończyć ustawianie boi i zwiększy się liczba miejsc postojowych dla jednostek pływających – czytamy na publicznym Facebooku Przystani w Starym Porcie Poznań. Trudno się z tym nie zgodzić. Kilka dni temu na cyplu stanęło pięć drewnianych domków. Poza tym, że ładnie wyglądają, znajdują się w nich kasy biletowe na rejsy statkami wycieczkowymi, magazynek, domek bosmana portu oraz ochrona obiektu.
Jak przypomina wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami w starym porcie na cyplu stanęło pięć domków typu amsterdamskiego. Stanowią one sezonowe zaplecze przystani rzecznej. - Wygląda to sympatycznie, wreszcie porządnie i estetycznie. Oczywiście w przyszłości, gdy powstanie tam marina będzie to musiało ulec rozwinięciu. To pierwsze kroki, choć jak słusznie powiedział Bosman Starego Portu, niejako po wielu latach odbudowujemy port od podstaw – przekonuje Wiśniewski.
Ma być jeszcze piękniej!
Mariniarze we współpracy z organizacjami skupionymi w Porozumieniu dla Twierdzy Poznań złożyli wniosek do tegorocznej edycji Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego. – Liczymy na głosy wszystkich poznańskich wodniaków, poznaniaków zainteresowanych powrotem Poznania nad Wartę i wszystkich naszych sympatyków – przekonuje Konrad Dąbrowski z Inicjatywy Mariniarze.
Projekt dotyczy budowy całorocznej mariny na starorzeczu rzeki Warty z zapleczem na Forcie 4a – Wilczy Młyn. – Budowa mariny jest odpowiedzią na brak całorocznej przystani mogącej obsługiwać jednostki pływające. Starorzecze rzeki Warty na Wilczym Młynie przy 238 kilometrze drogi wodnej rozciąga się od rzeki Warty aż pod Fort 4a, którym od blisko 20 lat opiekują się miłośnicy fortyfikacji, harcerze oraz wodniacy, którzy opracowali koncepcję rewitalizacji fortu poprzez adaptację jego pomieszczeń na zaplecze socjalne dla Mariny Poznań, zbudowanej na starorzeczu u podnóża warowni w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla Wilczy Młyn – czytamy w uzasadnieniu. - Przy niskich stanach rzeki wpływanie na starorzecze jest niemożliwe ale wystarczy pogłębić istniejący ciek wodny na odcinku 90 metrów by udrożnić drogę. Uszkodzenia fortu po jego wysadzeniu ułatwiają adaptację jego pozostałości do planowanej funkcji – brzmi dalsze uzasadnienie.
Latem lubimy spędzać czas nad wodą!
Kolejną propozycją na piękniejszą Wartę jest uatrakcyjnienie nadbrzeża Szeląga. Niedawno powstała tam ścieżka rekreacyjna oraz plaża z pomostem. Pomysłodawcy projektu uważają, że należy wyznaczyć kolejne miejsca np. na swobodne grillowanie i miejsca na ogniska. – Z uwagi na nieuregulowane w tym miejscu nadbrzeża Warty i brak możliwości kąpieli należy stworzyć atrakcje wodne na upalne dni w postaci kurtyn wodnych. Byłoby to dużą atrakcją szczególnie dla najmłodszych – brzmi opis projektu.
- Latem lubimy spędzać czas nad wodą. Niestety rzeka na tym odcinku nie jest dostępna do kąpieli. Stworzenie plaży na Szelągu zachęciło mieszkańców do plażowania. Przy wysokich temperaturach przyjemnie jest się schłodzić, a taką możliwość dają kurtyny wodne. Nad Wartę przybywają ludzie ze swoim prowiantem, jednorazowymi grillami. Dlatego należy też stworzyć kilka takich miejsc, gdzie można grillować lub rozpalić ognisko. Dodatkowo istnieje możliwość dobudowania kolejnego pomostu, który uatrakcyjni to miejsce nad rzeką – uzasadniają autorzy projektu.
Aby bliżej "zaprzyjaźnić się" z rzeką Wartą, polecamy zajrzeć także do historii Bosmana ze Starego Portu.