WIELKANOC W DOMU CZY NA WYJEŹDZIE?
Wielkanoc kojarzy się z malowaniem jajek, święconką, przygotowywaniem pracochłonnych potraw i przede wszystkim ciepłym, pełnym bliskich nam osób, domem. Nie wszyscy jednak spędzają święta w podobny sposób. Coraz popularniejsze stają się wyjazdy w okresie świątecznym, w dodatku z całą rodziną.
Jest popyt, jest podaż, można by stwierdzić, obserwując propozycje hoteli i pensjonatów, oferujących wielkanocne pakiety. „Moc świątecznych atrakcji”, „Rodzinne święta nad morzem”, „Zrób se święta w gospodzie” to kilka z licznych haseł, mających zachęcić klientów.
„Rodzinnie, przytulnie, swojsko”
Wydaje się, że to dobra propozycja na spędzenie, a może właściwszym określeniem będzie „przetrwanie” świąt, dla osób takich jak Beata z Rataj. - Dla mnie przygotowywanie świąt to istna katorga, dlatego chętnie uciekam od tego całego zamieszania i jadę na tzw. gotowe. Teraz oferty hoteli są bogate, można w nich przebierać. A Wielkanoc spędzić całkiem przyjemnie, także będąc poza domem - uważa.
Rzeczywiście, można spędzić święta w SPA, w pensjonacie w górskiej lub w nadmorskiej miejscowości. Zagranicą, niekoniecznie u rodziny. - Do hotelu bym się nie wybrała, bo przeraża mnie obchodzenie rodzinnych świąt z całkiem obcymi ludźmi. Natomiast mamy z mężem taki uroczy mały domek na wsi i często na weekendy staramy się tam uciekać. Tam spędzamy także święta. Jest rodzinnie, przytulnie, swojsko - wyjaśnia Magdalena Malec z Poznania.
- Święta w górach lub nad morzem nie zastąpią nam typowego rodzinnego klimatu. Jestem tradycjonalistką i dla mnie to szczególnie ważne. Żaden urlop z najbardziej wymyślnymi atrakcjami nie jest w stanie mi zastąpić świątecznego stołu, znajdującego się w domowym zaciszu - podpowiada Lucyna Major, kelnerka spod Poznania. - Poza tym ja wprost uwielbiam spędzać całe godziny w kuchni, przygotowując się do tych świątecznych dni - dodaje.
Nieważne gdzie, ważne z kim
- W tym roku spędzę święta nad morzem, jak co roku. Nie jest to żadna fanaberia, po prostu wracam do siebie. W czwartek rozpoczynam już urlop, więc pakuję torbę, wsiadam w samochód i uciekam z Warszawy do ukochanego Gdańska - przekonuje Filip, aktor niegdyś związany z Teatrem Polskim w Poznaniu.
- Nie przywiązuję do tego aż tak wielkiej wagi. Mieszkam w Poznaniu, moi rodzice w Szczecinie, w tym roku zapraszam ich do siebie. Przyjadą w Wielki Czwartek i pójdziemy całą rodziną do kościoła. Mógłbym spędzić te święta w każdym miejscu na ziemi, byleby z najbliższymi. Ważne jest to z kim, a nie: gdzie spędzisz święta - uważa natomiast prawnik Marcin Biernacki.
- Nie wyobrażam sobie, abym mogła spędzić Boże Narodzenie z daleka od rodzinnego domu. A już w szczególności Wigilię. Wielkanoc jednak, dlaczego nie? Co prawda jeszcze nie zdarzyło mi się spędzić świąt w SPA czy w jakimś hotelu bądź pensjonacie, ale nie wykluczam takiej ewentualności. Poza tym nieważne gdzie, ważne z kim - deklaruje Marysia, studentka zarządzania.
O wyjeździe warto np. pomyśleć, gdy przed nami wizja spędzenia samotnych świąt, podpowiada psycholog Aneta Haczyńska. - Poznanie nowych miejsc może korzystnie wpłynąć na nasz nastrój i nie działa przygnębiająco, tak jak spędzanie czasu samotnie w pustym domu. Wyjazd może być także okazją na poznanie nowych osób i nawiązanie nowych kontaktów - przekonuje. - Wtedy też warto pomyśleć o sobie i nieco o siebie zadbać oraz poświęcić czas na to co sprawia nam przyjemność. Samotne święta wcale nie muszą być czasem smutku. Pamiętajmy, że tak nie będzie zawsze. Jest to stan przejściowy, który mimo wszystko warto przeżyć pozytywnie - uzupełnia Haczyńska.
Drodzy Czytelnicy, a Wy wolicie spędzać święta w domu czy poza nim?