ZOO W POZNANIU: TRANSPORT NIE POWINIEN CZEKAĆ DO ZIMY
ZOO w Poznaniu poinformowało, że prawdopodobnie wkrótce część tygrysów pojedzie do azylu w Hiszpanii. W Poznaniu zostaną te najsłabsze.
Ewa Zgrabczyńska w mediach społecznościowych tak napisała - Kochani ! Zżyliśmy się z naszymi Nieumarlymi, ze łzami radości każdego dnia oglądamy jak pięknieje im futro, boki przestają być zapadłe i wraca apetyt. Stały się członkami naszych rodzin. Ale w Poznaniu nie posiadamy wybiegów dla 7, zebraliśmy w tej chwili ok.1.5 mln zł, co pozwoli na pokrycie kosztów transportu, leczenia oraz remont wybiegu kwarantannowego i zamienienie go w super tygrysiarnie dla dwóch kotów (prace już ruszyły w szalonym tempie, będzie kotom dobrze). Ale duży azyl to 6 mln i kilka miesięcy budowy. Nie możemy pozwolić, by koty czekały tylko w kotniikach, chcemy dac im wszystkim możliwość zabaw, wspinania, rehabilitacji, warunków zbliżonych do naturalnych.
Jak dodaje dyrektor ZOO - Nasze przywiązanie nie może przyslonic ich dobra. Czasem nawet jeśli kocha się mocno, dla dobra ukochanej istoty trzeba pozwolić pójść jej do lepszego świata, w lepsze warunki. Nie wiemy jeszcze, które z kotów zostaną, zapewne dwa najsłabsze. Będzie to decyzja lekarzy weterynarii wsparta naszymi obserwacjami zachowań i kondycji. Transport nie powinien też czekać do zimy. Tygrysy pojadą w godnych warunkach. A my nie zaprzestaniemy walki o azyl dla reszty zwierząt i o zmiany w prawie. I zostanie dobro, empatia, przeciwdzialanie przemytowi i okrucienstwu wobec zwierząt .