TYGRYSY CZUJĄ SIĘ LEPIEJ
Kiedy nasi pracownicy z ogromnym wysiłkiem wydobyli wszystkie skrzynie (każda po ok 400 kg) i dotarliśmy do ostatniej okazało się, że zwierzę jednak żyje! Odpoczęła, pije, je, powoli czuje się coraz lepiej. Nadamy im imiona, by zachęcić je do powrotu do życia. Softi - "bo chodzi bardzo delikatnie i jest taka drobna, jest choć charakterek już pokazuje" - relacjonuje ZOO w Poznaniu. Zdjęcie "Softi" widzicie nad tym artykułem.
Jeszcze rano 1 listopada ZOO w mediach społecznościowych pisało tak: Odpoczywają. Powolutku i niepewnie zaczynają obchodzić pomieszczenia. Jakby nie wierzyły, że nie nadeszła śmierć. U nas ciągle łzy w oczach i stres, bo z jednej strony mamy Meride Waleczna, która pożera jedzenie, już potrafi wspiąć się na kratę czy zdrapać drapaczek oraz rzucić nam rykiem soczyste przekleństwa (na cały ród ludzki), z drugiej tą maleńką słabą tygrysice, o której myśleliśmy, że nie żyje i która jeszcze tkwi w cieniu śmierci... Nadal walczymy.
Tutaj wcześniejsza część historii tygrysów.
-------------
Jedyną formą wsparcia ZOO finansowo, by mogli pokryć wszystkie koszty akcji ratowania tych niespodziewanych gości to wpłaty na konto: 98 1020 4027 0000 1602 1441 7713 z dopiskiem CISNA I JEJ PRZYJACIELE. Odbiorca: Miasto Poznań, Ogród Zoologiczny w Poznaniu, ul. Kaprala Wojtka 3, 61-063 Poznań. Dla przelewów międzynarodowych należy dodać Kod BIC PKO Banku Polskiego SA: BPKOPLPW