POMNIK HIPOLITA CEGIELSKIEGO
Pomnik Hipolita Cegielskiego odsłonięty został 19 września 2009 roku na niewielkim skwerze u zbiegu ul. Podgórnej i ul. Św. Marcin, przy placu Wiosny Ludów. Upamiętnia on jednego z najwybitniejszych poznańczyków, czołowego przedstawiciela pracy organicznej, współtwórcę polskiego, nowoczesnego patriotyzmu gospodarczego.
Bohater przedstawiony jest realistycznie, stoi wyprostowany w stroju z epoki, a prawą rękę opiera na kole stworzonej w jego fabryce maszyny parowej. Rzeźba ustawionajest na ponadtrzymetrowym cokole z zielonego marmuru, który oplata spiżowa opaska z hasłem pochodzącym z Georgik Wergiliusza, głoszącym pochwałę systematycznej pracy, która potrafi pokonać wszelkie przeciwności:
LABOR OMNIA VINCIT
Pomnik Hipolita Cegielskiego / Fot. Tomasz Koryl
Hipolit Cegielski
Hipolit Cegielski to postać wybitna i wielowymiarowa. Marek Rezler poświęcony mu esej biograficzny zatytułował Filolog i przemysłowiec, ale nawet te dwa, jakże oddalone od siebie określenia nie wyczerpują zakresu aktywności Cegielskiego.
Bardzo wcześnie stracił matkę, a jego ojciec zbankrutował. Te dwa dotkliwe doświadczenia sprawiły, że Hipolit już od najmłodszych lat musiał nauczyć się samodzielności. Skończył poznańskie Gimnazjum św. Marii Magdaleny, potem studiował i doktoryzował się w Berlinie, a gdy wrócił do Poznania, objął katedrę języka polskiego oraz języków starożytnych w gimnazjum, którego był absolwentem. Dydaktykę łączył z pracą naukową, wydając kolejne podręczniki: O słowie polskim i koniugacjach jego (1843), Nauka poezji (1845). Jego kariera pedagogiczna zakończyła się nagle w 1846 roku, gdy odmówił udziału w przeszukaniach mieszkań swoich uczniów, zarządzonych przez pruskie władze w związku z dochodzącymi wiadomościami o przygotowaniach do powstania.
Straciwszy państwowy etat, a mając rodzinę na utrzymaniu, Cegielski postanowił zająć się handlem sprzętem rolniczym, który dotąd zdominowany był w Poznaniu przez kupców niemieckich i żydowskich. Pojechał do Berlina, gdzie zatrudnił się jako subiekt, by nabyć stosownej wiedzy i doświadczenia, a po powrocie do Poznania, otworzył własny sklep w stanowiącym centrum wszelkich polskich inicjatyw Hotelu Bazar. Przypomina o tym pamiątkowa, brązowa tablica, odsłonięta 9 października 1981 roku, na fasadzie budynku hotelowego, przy bramie bocznej od strony ul. Paderewskiego, na której napisano –
W TYM BUDYNKU JESIENIĄ 1846 ROKU
DR FILOZOFII HIPOLIT CEGIELSKI
PEDAGOG, PUBLICYSTA, SPOŁECZNIK
OTWORZYŁ „SKŁAD ŻELAZA” BĘDĄCY ZACZĄTKIEM
NAJWIĘKSZYCH W WIELKOPOLSCE ZAKŁADÓW METALOWYCH
ZAŁOGA HCP
WRZESIEŃ 1981
Wsparcie jakie wówczas otrzymał od wielkopolskich ziemian, przekonało go, że warto rozwijać działalność w tej branży. Szybko zrozumiał, jak wielką szansę da mu uruchomienie własnej produkcji maszyn i urządzeń rolniczych. Pierwszy zakład otworzył przy ul. Koziej, a gdy – ze względu na niewielkość działki – nie mógł już go tam rozwijać, zbudował kolejny, przy ul. Strzeleckiej. Tym sposobem pozbawiony pracy poznański filolog klasyczny rzucił wyzwanie potężnym, niemieckim przemysłowcom i stworzył w stolicy Wielkopolski nowoczesne, prężne zakłady zajmujące się produkcją sprzętu rolniczego.
Trzecią – obok pracy naukowo-dydaktycznej oraz handlowo-produkcyjnej –aktywnością organizującą życie Hipolita Cegielskiego, była działalność społeczna. Społecznikostwa uczył się od samego Karola Marcinkowskiego, a po jego śmierci został wiodącym poznańskim organicznikiem. Był wiceprezesem Towarzystwa Pomocy Naukowej oraz Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, przewodniczył Centralnemu Towarzystwu Gospodarczemu dla Wielkiego Księstwa Poznańskiego, założył Towarzystwo Przemysłowe Polskie w Poznaniu. Jego zasługą było także powstanie w Poznaniu szkoły realnej, która kształciła przyszłych techników i inżynierów, niezbędnych dla rozwoju przemysłu.
Pomnik Hipolita Cegielskiego / Fot. Tomasz Koryl
Doświadczenie pedagogiczne, talent pisarski oraz świadomość konieczności nia własnych kadr skłoniły Hipolita Cegielskiego do wydania kolejnej książki, tym razem o bardzo długim tytule – Narzędzia i machiny rolnicze uznane za najpraktyczniejsze, a mianowicie te, które w własnej wyrabia fabryce, dla użytku gospodarzy wiejskich opisał i 156 rycinami objaśnił H. Cegielski, właściciel fabryki narzędzi rolniczych w Poznaniu (1858). Zacytować warto pochodzący z niej fragment, który ukazuje, że autor musiał zmierzyć się nie tylko z przedmiotem swojej opowieści, ale także z językiem, który nie był wówczas jeszcze dość dobrze rozwinięty w tym zakresie; Cegielski oddaje też szacunek tradycji, w której, jak przekonuje, należy szukać źródeł nowoczesności:
Jakie trudności pod względem języka mechanicznego miałem do pokonania, to każdy ocenić potrafi, kto z tą gałęzią przemysłowego piśmiennictwa u nas jakkolwiek jest obeznany. Unikając zbytnich innowacji, które od nijakiego czasu i tak już w mowie różnych kraju prowincji wielkie sprawiają zabałamucenie, i przez dogadzanie prywatnym przywidzeniom duchowi mowy naszej okrutny gwałt zadają, starałem się w opisach moich wystarczyć zasobem przyjętych powszechnie wyrazów technicznych, a w braku ich raczej analogią aniżeli nowością sobie dopomagać, bo sądzę, że nie każdemu wolno jest według uwidzianej potrzeby darzyć naród nowymi, najczęściej z duchem języka sprzecznymi wyrazami.
Wielkość postaci najlepiej dostrzegają jednak osoby z zewnątrz. Goszczący w Poznaniu przez ostatnie przedwojenne lata Adolf Nowaczyński, w 1937 roku w „Kurierze Poznańskim”, pisząc o Hipolicie Cegielskim, wypominał Wielkopolanom, że nie potrafią właściwie uhonorować swojego wybitnego i zasłużonego bohatera – „Pomnika rzecz jasna jeszcze nigdzie nie ma, na żadnym placu, na żadnym skwerze”.
Poznaniacy pamiętają o Hipolicie
Najważniejszą pamiątką jaką pozostawił po sobie Hipolit Cegielski, były stworzone przez niego fabryki, które stały się największym zakładem przemysłowym w regionie i budzącym dumę symbolem robotniczego Poznania. Bardzo krótko – w okresie okupacji hitlerowskiej oraz w czasach stalinowskich – Cegielski nie był ich patronem, ale nawet wówczas żaden z poznaniaków nie określał ich inaczej niż mianem Ceglorz, a pracowników nie nazywano po prostu Cegielszczakami. W pamięci mieszkańców miasta twórca ich przemysłowej potęgi zawsze był żywo obecny.
Znacznie gorzej wyglądała kwestia upamiętnienia Hipolita Cegielskiego w przestrzeni miejskiej. Jego grób, z charakterystycznym pomnikiem nagrobnym w kształcie kolumny, znajdował się na starym cmentarzu świętomarcińskim przy obecnej ul. Towarowej, w pobliżu mostu Dworcowego. Gdy w 1944 roku Niemcy zlikwidowali nekropolię, przystosowując okoliczny teren do prowadzenia walk w obronie miasta, grób został zniszczony, a powojenne poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Nie zadbano nawet o symboliczne jego uhonorowanie. W 1981 roku Wojciech Owsianowski na łamach „Ilustrowanego Kuriera Polskiego” ubolewał nad zapomnieniem, w jakie popada ten wielki bohater –
Nie znajdziemy w Poznaniu skromnego pomnika, choćby tablicy pamiątkowej, nie ma obchodów rocznicowych związanych z tą postacią, a przydałby się statek handlowy jego imienia, szlak turystyczny…
W tymże 1981 roku przypadała 135. rocznica założenia zakładów Hipolita Cegielskiego i z tej okazji ich twórcę wreszcie uhonorowano ‒ dwiema tablicami pamiątkowymi oraz popiersiem. Pierwsza z tablic odsłonięta została 9 października 1981 roku na fasadzie Hotelu Bazar przez ówczesnego prezydenta Poznania Stanisława Piotrowicza oraz dyrektora naczelnego HCP Zdzisława Miedziarka. Druga tablica zawisła natomiast 6 listopada 1981 roku w Ławkach pod Trzemesznem, gdzie urodził się Cegielski. Zwieńczeniem obchodów jubileuszowych było odsłonięcie, w dniu 28 stycznia 1982 roku, w holu dyrekcji HCP popiersia twórcy zakładów – wykonał je Marian Banasiewicz, a odlane zostało w Zakładach Żeliwnych w Śremie.
Kilka lat później postanowiono stworzyć symboliczny grób Hipolita Cegielskiego ‒ w 1985 roku na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan odsłonięto upamiętniającą jego postać trzymetrową, ściętą kolumnę, na której umieszczono krzyż oraz medalion z odlewem jego profilu. W kamieniu piaskowca wyryto zaś napis:
PAMIĘCI HIPOLITA CEGIELSKIEGO 1813-1868
Kształt pomnika nawiązywał do kolumny nagrobnej z miejsca pierwotnego pochówku twórcy poznańskiego przemysłu, o czym przypomina umieszczona z tyłu tabliczka z napisem ‒
OBELISK WYKONANY W 1985 WEDŁUG NAGROBKA Z 1905
ZE STAREGO, MAŁEGO CMENTARZA STO-MARCIŃSKIEGO.
W FUNDAMENT WMUROWANO URNĘ Z ZIEMIĄ Z MIEJSCA POCHÓWKU.
Wspomnieć jeszcze warto, że Hipolit Cegielski upamiętniony został jeszcze dwoma niewielkimi pomnikami. Pierwszy z nich – popiersie na kolumnowym cokole ‒ znajduje się w holu wejściowym biurowca Delta przy ul. Towarowej, wzniesionego w miejscu gdzie przed laty znajdował się cmentarz świętomarciński. Podobna kolumna z popiersiem znajduje się w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie, gdzie eksponowanych jest wiele maszyn rolniczych wyprodukowanych w zakładach Cegielskiego.
Idea odlana w spiżu
Pomnik Hipolita Cegielskiego / Fot. Tomasz Koryl
Inicjatorem uhonorowania Cegielskiego pomnikiem, ustawionym w reprezentacyjnym miejscu Poznania, było Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego, które współcześnie stara się kultywować idee pracy organicznej. Pomysł zrodził się wraz z powołaniem stowarzyszenia w 1998 roku, ale pierwsze konkretne działania podjęte zostały na początku 2005 roku. Honorowy patronat nad przedsięwzięciem objął wicepremier Waldemar Pawlak, na czele Komitetu Honorowego stał prezydent Poznania Ryszard Grobelny, a weszli do niego liczni przedstawiciele wielkopolskiego życia społecznego i gospodarczego. odkreślić należy, że – poznańskim obyczajem sięgającym połowy XIX wieku – budowie monumentu towarzyszyła ogromna akcja składkowa wśród społeczeństwa, której cel tak opisywali organizatorzy:
Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego postanowiło naprawić błędy historii i przywrócić stolicy Wielkopolski – Poznaniowi – Hipolita Cegielskiego, utrwalonego w spiżowej rzeźbie pomnika, który został wzniesiony w centralnym miejscu miasta. Utworzony został Fundusz Budowy Pomnika, na który obywatele i przedsiębiorcy mogli wpłacać darowizny.
Komitetowi Budowy zależało, aby na pomnik Hipolita Cegielskiego – wielkiego Polaka – złożyło się jak najwięcej Polaków. Niech nasze darowizny, nawet skromne, będą potwierdzeniem naszego szacunku dla Hipolita i jego dzieła.
W styczniu 2005 roku THP podjęło uchwałę o budowie pomnika i zleciło prace koncepcyjne Krzysztofowi Jakubikowi, w lutym wystąpiło do prezydenta Poznania o decyzję lokalizacyjną, a w marcu ustalono, że pomnik stanie u zbiegu ul. Św. Marcin i ul. Podgórnej, przy placu Wiosny Ludów. W styczniu następnego roku powołano Społeczny Komitet Budowy Pomnika Hipolita Cegielskiego i rozpoczęto zbiórkę funduszy na wzniesienie monumentu, która trwała przez kolejne miesiące.W tym czasie pozyskiwano też sponsorów oraz ustalano wszelkie aspekty techniczne i prawne związane z tym przedsięwzięciem. Sukces tych działań potwierdzony został 7 sierpnia 2009 roku, kiedy to wmurowano akt erekcyjny pod wznoszony pomnik, a na fundamencie ustawiono cokół. Kilka tygodni później stanęła na nim rzeźba Hipolita Cegielskiego.
Pomnik Hipolita Cegielskiego / Fot. Tomasz Koryl
Uroczyste odsłonięcie pomnika odbyło się w sobotę 19 września, punktualnie o godzinie 13.00. Po salwie armatniej oddanej przez członków Poznańskiego Bractwa Kurkowego, Zofia Cegielska-Doerffer (prawnuczka Hipolita Cegielskiego) oraz Marian Król (prezes Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego) odsłonili posąg legendy poznańskiej pracy organicznej i polskiego patriotyzmu gospodarczego. Podkreślić warto, że mimo szerokiego poparcia instytucjonalnego, jakie zyskała idea uhonorowania Hipolita Cegielskiego pomnikiem w centrum miasta, środki na ten cel nie pochodziły z budżetu samorządowego czy państwowego. Zgromadzone zostały w efekcie prowadzonej przez kilka lat publicznej zbiórki. Darowizny na budowę pomnika przekazało 177 darczyńców zbiorowych oraz 1125 indywidualnych. Pomnik zbudowany został z pieniędzy przekazanych przez ludzi, którym zależało na uhonorowaniu bohatera poznańskiej pracy organicznej.
Spośród licznych wierszy i laudacji, które napisane zostały w związku z uroczystością odsłonięcia pomnika, zacytować chciałbym krótki fragment pióra profesora Lecha Trzeciakowskiego. W swym tekście profesor przekonująco pisał o szczególnej żywotności i aktualności idei Hipolita Cegielskiego w dzisiejszych czasach, odnosząc się między innymi do integracji europejskiej i otwarcia unijnych rynków pracy.
W jego legendzie dostrzegam analogię do czasów naszej transformacji ustrojowej, która także stawiała ludzi przed dramatycznymi wyborami zmiany zawodu, zmiany zatrudnienia, czasami zmiany całego życia. Ale sądzę, że ten proces transformacji zapoczątkowany w latach 90-tych, w różnym natężeniu jeszcze trwać będzie i postawi niektórych ludzi przed podobnymi dylematami, przed jakimi stał Cegielski. Moją opinię potwierdza współczesna nam emigracja zarobkowa, ale i pierwsze sygnały, że niektórzy emigranci planują wracać do kraju i tu rozpoczynać swoje życie od nowa, inaczej. Tak więc dzisiaj postać Hipolita Cegielskiego jest i długo jeszcze będzie, przede wszystkim dla młodej generacji Polaków, znakomitym wzorcem odważnej postawy wobec wyzwań życia, wzorcem mądrej przedsiębiorczości i wzorcem znajdowania miejsca na własną aktywność, której końcowym rezultatem ma być sukces i satysfakcja. Wznoszenie pomnika Hipolitowi Cegielskiemu to inicjatywa tak na czasie, jak gdyby podpowiedziana przez samego Hipolita Cegielskiego…
Piast Cegielski
Na koniec słów kilka o samym pomniku. Zaprojektowany został przez poznańskiego artystę Krzysztofa Jakubika, a całość odlano w pleszewskim zakładzie odlewniczym Brązart Barbary i Juliusza Kwiecińskich. Posąg Hipolita Cegielskiego opiera się o koło wyprodukowanej w jego zakładach lokomobili – maszyny parowej, której debiutancki przejazd odbył się właśnie po ulicy Podgórnej, a prowadzona była wówczas przez samego twórcę zakładów.
Legenda miejska głosi, że istniał pomysł takiego zaprojektowania pomnika, aby koło trzymane przez Hipolita Cegielskiego się kręciło, a nawet wypuszczało parę. Uznano jednak, że przypominałoby to zanadto perpetuum mobile, a tym samym stałoby w jawnej sprzeczności z ideałami pracy głoszonymi przez poznańskiego organicznika.
O ile sama inicjatywa uhonorowania Hipolita Cegielskiego pomnikiem nie budziła kontrowersji, o tyle forma przedstawienia jego postaci otworzyła szerokie pole do polemik i dyskusji. Krytykowano wywyższenie postaci na wysokim słupie, co kłóciło się przecież z ideą pracy organicznej, podśmiewano się z proporcji postaci, z unoszących się pół marynarki, „chłopskiego” wąsa czy wielkiego koła. Autorzy rzeźbynie odnieśli się do krytyki ani nie objaśnili swojej koncepcji, nie podali też żadnego tropu interpretacyjnego. Myślę jednak, że istnieje bardzo dobre wytłumaczenie takiego właśnie rzeźbiarskiego ujęcia postaci Cegielskiego.
Pomnik Hipolita Cegielskiego / Fot. Tomasz Koryl
Wąsata postać w garniturze, wsparta na wielkim kole to wszak nie tylko Hipolit Cegielski we własnej osobie, ale również metafora odrodzenia polskiej przedsiębiorczości, polskiej edukacji, życia społecznego i świadomej aktywności politycznej. Wielkie koło, które trzyma w dłoni, to symboliczne koło zamachowe. Ono właśnie uruchomiło w Poznaniu i Wielkopolsce procesy, których zwieńczeniem był wybuch Powstania Wielkopolskiego (1918-1919) i samodzielne odzyskanie przez nasz region niepodległości. Wcześniej, po nieudanym powstaniu poznańskim z 1846 roku oraz klęsce Wiosny Ludów w 1848 roku, poznaniacy przez 70 lat nie angażowali się w żadne insurekcje, lecz budowali społeczeństwo obywatelskie. Starali się wykorzystać skromne możliwości, jakie dawało im państwo pruskie i dlatego zamiast niszczyć zaborcze instytucje, organizacje czy stowarzyszenia, angażowali się w tworzenie własnych, znacznie lepszych i efektywniejszych. Chcieli być silni oraz gotowi i tylko cierpliwie, acz pracowicie, czekali na okoliczności, które umożliwią im podjęcie zwycięskiej walki – inna ich nie interesowała.
Koło, które trzyma Hipolit Cegielski możemy też wiązać z legendarnym początkiem polskiej historii, a konkretnie z postacią Piasta Kołodzieja. Dzięki swym licznym cnotom charakteru i umiejętnościom społecznym Piast wybrany został na przywódcę Lechitów, a jego syn zapoczątkował „królewski ród piastowy”, o którym pisała w Rocie Maria Konopnicka. Myślę, że nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że Hipolit Cegielski to Piast Kołodziej polskiego przemysłu, a także narodowej prasy (redaktor „Gazety Polskiej”) oraz tego, co nazywamy dzisiaj społeczeństwem obywatelskim. Hipolit Cegielski był więc Piastem Kołodziejem nowoczesnej Polski, znakomicie łączącym tradycję z postępem ‒ i takim właśnie widzimy go na pomniku w centrum Poznania.
Paweł Cieliczko
Historie poznańskich pomników znajdziecie na www.kochamy.poznan.pl
Śledźcie nas na www.facebook.pl/pomnikipoznania
Bibliografia:
1. Hipolit Cegielski, Pomnik i jego działo, Poznań 2010.
2. Paweł Cieliczko, Monika Roszak-Malanowicz, Hipolit Cegielski,[w:] Poznański przewodnik literacki, red. P. Cieliczko, J. Roszak, Poznań 2013, s. 44-45.
3. Eugeniusz Goliński, Pomniki Poznania, Poznań 2001.
4. Zdzisław Grot, Hipolit Cegielski, Poznań 2000.
5. B. Januszkiewicz, W. Kujawa, 135 lat Zakładów przemysłu Metalowego „H. Cegielski”, „Kronika Miasta Poznania” 1982, nr 1-2, s. 91-92.
6. Marek Rezler, Hipolit Cegielski 1813-1868, Poznań 2000.
7. Marek Rezler, Nie tylko orężem. Bohaterowie wielkopolskiej drogi do niepodległości, Poznań 2013, s. 104-118.
8. Lech Słowiński, Hipolit Cegielski 1813-1868, Poznań 1983.
9. Lech Trzeciakowski, Pomnik Hipolita Cegielskiego – inicjatywa na czasie… [w:] Hipolit Cegielski. Pomnik i dzieło, Poznań 2010, s. 142-143.
10. Zbysław Wojtkowiak, Napisy pamiątkowe miasta Poznania, Poznań 2004, s. 94.
Netografia:
1. http://www.pomnik-hipolita-cegielskiego.pl/go.live.php
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_Hipolita_Cegielskiego_w_Poznaniu
Zdjęcia:
1. Tomasz Koryl