10 WILDECKICH „PEREŁEK"
Wilda, to jedna z najbardziej charakterystycznych dzielnic Poznania. W przeszłości na obszarze dzisiejszej dzielnicy, znajdowała się wieś Wierzbice (Wierzbięcice). Istniał tam dobrze prosperujący folwark, należący do miasta. Pod koniec XV zakupił go kupiec i rajca miejski, Mikołaj Wilda. Od jego nazwiska wzięła swą nazwę obecna dzielnica Poznania.
Wilda jeszcze do niedawna, cieszyła się wątpliwą sławą jednej z najniebezpieczniejszych dzielnic Poznania. Często dochodziło tam do łamania prawa. Jeśli jednak wierzyć statystykom policyjnym, obecnie jest to jedno z najspokojniejszych miejsc w Poznaniu. Niegdyś uważana była za dzielnicę zamieszkaną głównie przez robotników, rzemieślników, inżynierów, drobnych kupców i urzędników średniego szczebla. Dziś mieszkają tam przedstawiciele wszystkich grup społecznych i zawodowych. Wilda to wyjątkowo różnorodna dzielnica. Znajdziemy to okazałe kamienice i wille z przełomu XIX i XX stulecia, obiekty przemysłowe i sakralne, kamienice z okresu II Rzeczypospolitej i bloki zbudowane w czasach PRL’u oraz takie, które powstały całkiem niedawno. Zapraszam dziś na spacer szlakiem 10 najbardziej charakterystycznych, moim zdaniem, obiektów poznańskiej Wildy.
1. Dom szachulcowy przy ul. Wierzbięcice 20
W Poznaniu niewiele już pozostało budynków o konstrukcji szachulcowej. Dom szachulcowy przy ul. Wierzbięcice 20 (na rogu z ul. św. Czesława), należy do najpiękniejszych w Poznaniu. Jest to zresztą najstarszy z zachowanych domów przy ul. Wierzbięcice i jeden z najstarszych na Wildzie. Zbudowano go w latach 1894 – 1897, a więc jeszcze przed włączeniem Wildy do Poznania. Ten dwupiętrowy budynek został wzniesiony staraniem pierwszej spółdzielni mieszkaniowej w Poznaniu: „Spar- und Bauverein” („Towarzystwa Oszczędzania i Budowania”). Budynek jest narożnikowy, zatem należało zadbać o poziom estetyczny obu fasad. Ciekawym akcentem całości jest okazała nadbudówka w kształcie wieży, krytej wysokimi dachami.
2. Dawny szpital św. Łazarza
Na rogu ulic: Górna Wilda i Niedziałkowskiego, stoi bodaj najstarszy budynek na Wildzie. Został on zbudowany w 1757 r. jako siedziba szpitala św. Łazarza. Pierwotny szpital zbudowano jednak już ok. 1569 r. z myślą o chorych na dżumę. Jednakże już w XIII wieku na tym terenie istniało leprozorium (szpital dla chorych na trąd) prowadzony przez Zakon Rycerzy św. Łazarza (lazarystów). Lazaryści posiadali majątek w sąsiedniej wsi, z którego czerpali dochody na utrzymanie szpitala. Stąd wieś tę z czasem nazwano Świętym Łazarzem. Przy dawnym szpitalu znajdował się kościółek pw. św. Łazarza. Lazaryści wyjechali z Poznania w pierwszej połowie XVI stulecia, a szpital przeznaczono dla ofiar dżumy. Obecny budynek, jak już wspominałem, pochodzi z 1757 r. i został ufundowany przez kanonika poznańskiego Szymona Wosińskiego.
3. Willa Bajerleina
Niezwykle piękny dom przy ulicy Różnej 13, na rogu z ulicą Żupańskiego, zbudowany został w 1903 r. dla Michała Bajerleina, bogatego kupca pochodzenia bamberskiego. Stanowi on coś pomiędzy willą a kamienicą. Trzypiętrowy budynek stoi w niewielkim ogrodzie, otoczonym żelaznym płotem. Willa odznacza się bogato zdobioną fasadą, podkreśloną przez balkony z misternie kutą balustradą. Najważniejszym elementem fasady, na który zwracają uwagę przechodnie, jest pięknie wykonana figura przedstawiająca św. Michała Archanioła w pełnej zbroi, zabijającego smoka. Święty Michał był oczywiście patronem właściciela kamienicy. Figurę umieszczono w swego rodzaju kapliczce, wspartej na potężnej kolumnie. Figurę św. Michała właściciel domu zakupił w Paryżu w 1900 r., gdzie przebywał z okazji wystawy światowej.
4. Kościół pw. Zmartwychwstania Pańskiego
W poznańskiej architekturze okresu międzywojennego ścierały się dwie tendencje. Z jednej strony, architekci wykształceni jeszcze przed I wojną światową, sięgali do stylów historyzujących, głównie baroku i klasycyzmu, a z drugiej, młodsi twórcy zaczęli eksperymentować z rozwiązaniami modernistycznymi. Kościół pw. Zmartwychwstania Pańskiego, zbudowany w 1923 r. wg planów Aleksandra Kapuścińskiego, nawiązuje do neoklasycyzmu. Trzeba przyznać, że to jeden z najpiękniejszych kościołów wzniesionych w międzywojennym Poznaniu. Należy on do Zgromadzenia Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa, zwanego popularnie zmartwychwstańcami, zakonu założonego przez polskich emigrantów w 1842 r. Kościół stoi na wzniesieniu, co nadaje mu więcej majestatu, podkreślonego dodatkowo przez wolno stojącą dzwonnicę w typie włoskiej kampanili, zbudowaną w 1937 r. Wieżę zdobią figury polskich świętych: Stanisława, Kazimierza, Jana Kantego i Andrzeja Boboli.
5. Fontanna „Chłopiec pod wierzbą”
Niewielka fontanna, to jedna z najnowszych atrakcji Wildy, ale już zdążyła zdobyć popularność w mieście i sympatię samych mieszkańców dzielnicy. Fontanna stanęła na jednym z narożników Rynku Wildeckiego, u zbiegu czterech ulic: Czajczej, Górnej Wildy, Wierzbięcic i 28 Czerwca 1956 r. w 2013 r. Inicjatorem jej powstania była Rada Osiedla Wilda, a autorem brązowej rzeźby był Jarosław Bogucki. Fontanna przedstawia chłopca stojącego pod wierzbą, a której spływa woda wprost na niego. Basen z rzeźbą otaczają ławki, aby zabiegani mieszkańcy Wildy mogli tu odpocząć.
6. Kamienica przy ul. Wierzbięcice 21
Przy ul. Wierzbięcice 21 stoi jedna z najbardziej okazałych wildeckich kamienic okresu „belle epoque”, czyli przełomu XIX i XX wieku. Wzniesiono ją 1910 r., a jej twórcą był znany i ceniony w owym czasie architekt, Joseph Leimbach, „nadworny” architekt niemieckich spółdzielni mieszkaniowych w Poznaniu. Tę czterokondygnacyjną kamienicę Leimbach wzniósł dla wspomnianej już spółdzielni „Spar- und Bauverein”. Kamienica jest w zasadzie eklektyczna, choć dominują w niej elementy neorenesansowe. W przeciwieństwie do innych kamienic zbudowanych w tym czasie, które można zobaczyć choćby na Łazarzu, budynek Leimbacha wyróżnia się raczej spokojną fasadą i ograniczeniem bogactwa dekoracji, jeśli nie liczyć okazałego ryzalitu, narożnego wykusza i rozbudowanych szczytów.
7. Rektorat Politechniki Poznańskiej
Na placu Marii Skłodowskiej-Curie, dawnej Bergera, stoi jeden z najwyższych i najciekawszych budynków na Wildzie. Mowa tu oczywiście o Rektoracie Politechniki Poznańskiej. Budynek powstał w 1907 r. dla potrzeb Królewskiej Wyższej Szkoły Budowy Maszyn, którą założono dziesięć lat wcześniej. W 1919 r. budynek oddano Państwowej Szkole Budowy Maszyn, która z czasem otrzymała status uczelni wyższej. Po wojnie szkoła została reaktywowana jako Szkoła Inżynierska, a w 1955 r. zmieniono jej nazwę na Politechnika Poznańska. Autorem projektu gmachu był Heinrich Grüder. Budynek jest eklektyczny, choć dominują w nim formy neorenesansu północnego. Wyróżnia się ciekawą, zróżnicowaną bryłą, której głównym elementem jest wieża mieszcząca klatkę schodową.
8. "Kamienica pod Koroną"
Prawdziwą ozdobą Rynku Wildeckiego jest okazała, neorenesansowa kamienica, zwana Kamienicą pod Koroną. Swą nazwę zawdzięcza detalowi architektonicznemu w postaci korony, umieszczonemu nad jednym z wejść. Właściciel budynku Richard Linke, założył na parterze aptekę nazwaną właśnie „Pod Koroną”, istniejącą zresztą do dzisiaj. Apteka dała nazwę całej kamienicy. Budynek powstał w 1904 r. w stylu neorenesansowym. Niestety, nie znamy twórcy jego projektu. Architekt dostosował fasadę do biegu pierzei rynku, stąd jej charakterystyczne załamanie. Asymetria, monumentalne szczyty i charakterystyczny dla renesansu tzw. „ornament okuciowy” (detal architektoniczny w postaci elementów naśladujących płaskie, żelazne okucia), nadaje całości niesamowity efekt.
9. Kościół pw. Maryi Królowej
Główny elementem Rynku Wildeckiego, dawniej placu Bismarcka, jest kościół pw. Maryi Królowej. W miejscu, gdzie stoi obecny kościół, do początku XX stulecia stał wiatrak, uwidoczniony na jednej z ówczesnych fotografii. Pierwotnie kościół ten służył wildeckiej parafii ewangelickiej, a jego patronem był św. Mateusz. Świątynię wzniesiono w latach 1904 – 1907, a autorem jego projektu był znany niemiecki architekt Oskar Hossfeld, twórca wielu kościołów, zarówno katolickich, jak i ewangelickich, zbudowanych głównie w formach neogotyckich i neobarokowych, z których sporo znajduje się obecnie w granicach Polski. Hossfeld zaprojektował też, m.in.: kościół św. Anny na Łazarzu. Kościół Maryi Królowej zbudowano w stylu nawiązujący do śląskiego renesansu. Fasada została zdominowana przez ogromną wieżę, nakrytą hełmami. Po wojnie kościół został przejęty przez katolików.
10. Kamienica przy ul. Górna Wilda 95
Ranking zamyka kamienica przy ulicy Górna Wilda 95. Została ona zbudowana w 1913 r. dla Jana Genslera, kupca wywodzącego się z rodziny bamberskiej. Budynek został wzniesiony w formach barokowo-klasycystycznych. Całość przypomina „pałacowe” kamienice z Łazarza. Dzięki wyraźnie zaznaczonym gzymsom, oddzielono parter, przeznaczony na sklepy, od wyższych pięter, w których mieściły się mieszkania. Głównym elementem fasady jest okazały wykusz, zwieńczony daszkiem. Uwagę zwraca też wspaniała sztukateria. W niszy na pierwszym piętrze, umieszczono figurę św. Walentego, patrona zakochanych, ale także chorych umysłowo i epileptyków.
Powyższa listę można by jeszcze powiększyć, dlatego też czekam na wasze propozycje. Muszę przyznać, że dobrze znam Wildę, mieszkałem tu przez jakiś czas i często tu bywam. Powyższa dziesiątka wydaje mi się najbardziej charakterystyczna dla Wildy.