OD MOSTU ŁACINA DO MOSTU ŚW. ROCHA
Poznań jako miasto położone nad rzeką, wymagało posiadania odpowiedniej przeprawy mostowej. Jednym z najważniejszych mostów w Poznaniu, był most Łacina, zwany też Wielkim. Dziś w tym miejscu stoi majestatyczny most św. Rocha.
Już w momencie lokacji Poznania na lewym brzegu Warty, pojawił się problem przeprawy przez rzekę. Warta, jak wiadomo, często wylewała a jej spiętrzone wody, a także kra w sezonie wiosennych roztopów, niejednokrotnie bardzo utrudniały przeprawę. Od samego początku funkcjonowania miasta na lewym brzegu, istniały drewniane mosty łączące Ostrów Tumski z Chwaliszewem i dalej z lewobrzeżnym miastem, do którego wjeżdżało się przez bramę Wielką. Był to główny trakt biegnący w stronę Konina i Gniezna. Zaistniała też konieczność połączenia Poznania ze Środą i Kaliszem. Droga ta wiodła przez bramę Wodną, następnie przez przedmieście Garbary, rozlewisko zwanym Zgniłą Wartą, a następnie przez przedmieście Grobla i dalej w kierunku na Środę i Kalisz. Most w tym miejscu ważny był także z innego powodu, po nim do miasta mogli się dostać mieszkańcy przedmieścia Święty Roch, zwanego też Miasteczkiem lub Łaciną oraz ludność z miejskiej wsi Rataje. Most, który był przerzucony nad Zgniłą Wartą, zwano mostem Łacina, bądź Wielkim. Dzisiaj na jego miejsku stoi niezwykle urokliwy most Św. Rocha.
Nie wiadomo dokładnie kiedy powstał pierwszy most, a raczej mosty, gdyż specjaliści obliczają żywotność mostów drewnianych na ok. 25 lat. Często niszczyły je powodzie, kra i działania wojenne. Warta miała tutaj ok. 150 metrów szerokości, ale z racji jej nieuregulowania, koryto często się zmieniało. Prawdopodobnie każdy kolejno odbudowywany most miał inną długość i rozpiętość. Pierwsza wzmianka o moście Łacina pochodzi z XV wieku. Jest on widoczny na najstarszej panoramie Poznania z 1618 roku. Według informacji z 1765 roku, most miał 250 m długości. Jak już wspominałem, był wielokrotnie niszczony przez żywioły i równie często odbudowywany. Most bardzo ucierpiał podczas walk konfederatów barskich z wojskami rosyjskimi w 1771 roku, a jego resztki zniosła kilka miesięcy później woda. W 1780 roku, Komisja Dobrego Porządku zaleciła odbudowę mostu, ale nie udało się tego zrealizować. W 1793 roku, Poznań zajęły wojska pruskie, a nowe władze nie były zainteresowane odbudową mostu Łacina. Droga przez Groblę została przecięta fortyfikacjami twierdzy w 1828 roku. Wody Warty zostały w tym miejsku spiętrzone w wyniku budowy tamy Berdychowskiej.
Most Łacina na panoramie Poznania z 1618 r.
Do planów postawienia mostu w tym miejscu powrócono dopiero po regulacji Warty, po wielkich powodziach z lat 1888 – 1889, jednakże na przeszkodzie dalej stały fortyfikacje. Dopiero ich rozbiórka w 1902 roku, uczyniła plany realnymi. Zaplanowano poprowadzić most od ulicy Mostowej, która powstała na zasypanym korycie tzw. Zgniłej Warty i stanowiła wówczas ulicę wylotową z miasta. Kamień węgielny pod budowę nowego mostu, założono uroczyście 8 listopada 1911 roku. Nową przeprawę nazwano mostem św. Rocha. Oddano go do użytku 18 czerwca 1913 roku. Most był konstrukcją stalową w formie jezdni podwieszonej do stalowego łuku, miał pięć przęseł i liczył 220 m długości i 12 m szerokości. Przęsło przerzucone nad nurtem rzeki miało rozpiętość 75 m. Autorem projektu był Hugo Schultz. Most ten służył poznaniakom do 1939 roku.
Warto w tym miejscu przytoczyć pewną interesującą ciekawostkę, związaną z budową mostu w latach 1911 – 1913. Podczas tych prac, wykopano pale drewniane ze starego mostu Łacina, ponadto pięć dobrze zachowanych luf armatnich z XVIII wieku, moździerz z polskim herbem ślepowron z 1700 roku, dwa garłacze z XVI wieku, szwedzki pałasz, kilka sztuk broni palnej, siekierkę saperską, podkowy, kosy i końskie szkielety. Ciekawym znaleziskiem była pochwa szabli tureckiej. Wykopane przedmioty były pamiątkami po walkach toczonych w tym miejscu w XVII i XVIII wieku. Zachęciło to ówczesnych badaczy do szerszych prac wykopaliskowych i wkrótce odkryto dwieście sztuk starych monet, pozłacany order, narzędzia z epoki kamiennej, kości zwierzęce i fragmenty starej studni z żurawiem. Odnalezione przedmioty wystawiono na widok publiczny w poznańskim ratuszu. Do dzisiaj zachowało się jednak niewiele, bo zaledwie dwa obiekty – jednak z luf armatnich i moździerz z herbem ślepowron. Co się stało z pozostałymi eksponatami, niestety nie wiadomo. Ocalałe przedmioty można do dziś oglądać w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym przy Starym Rynku.
5 września 1939 roku o świcie, most św. Rocha, podobnie jak inne poznańskie mosty, został wysadzony przez wycofujące się wojska polskie. Niemcy po zajęciu Poznania, zbudowali drewniany most powyżej zniszczonego mostu św. Rocha i nazwali go „Major-Schweizer-Brücke”, na cześć oficera saperów, poległego podczas wojny. Na wiosnę 1940 roku, most został zniszczony przez krę. Nie odbudowano go jednak, ale uzupełniono drewnianą konstrukcją brakujące przęsło nurtowe mostu św. Rocha, które uległo zniszczeniu podczas walk o Poznań w 1945 roku. W marcu tego samego roku, odbudowano drewniane przęsło.
Most św. Rocha został odbudowany w latach 1949-1950, według projektu znakomitego budowniczego poznańskich mostów, prof. Lucjana Ballenstedta. Odbudowany most był bardzo podobny do poprzedniego, zbudowanego w latach 1911 – 1913, oczywiście nie była to jego wierna kopia. Wykorzystano bowiem najnowsze rozwiązania konstrukcyjne, które przed I wojną światową jeszcze nie istniały. Poprzedni most miał konstrukcję jezdni podwieszonej do stalowego łuku, natomiast most zbudowany według projektu prof. Ballenstedta, został wykonany jako dwa dźwigary, wzmocnione wiotkimi łukami, całość zaś była nitowana. Konstrukcja stalowa była dziełem przedsiębiorstwa Konstal Chorzów, natomiast montaż i remonty przęseł sklepionych, wykonało Regionalne Kierownictwo Odbudowy Mostów Drogowych w Płocku. Filary i przyczółki mostu wykonano z betonu i oblicowano kamieniem, natomiast fundamenty oparte są na drewnianych palach.
Most istniał do 2002 roku, jednakże w związku z planami budowy nowej trasy tramwajowej, która miała przebiegać właśnie w tym miejscu, podjęto decyzje o budowie nowej konstrukcji, gdyż stara była zbyt wąska. Mowy most św. Rocha wybudowano w latach 2002 – 2004, a jego projekt powstał w pracowni Ewy i Stanisława Sipińskich. Nowy most oddano do użytku 29 czerwca 2004 roku. Zachował on kształt swojego poprzednika, ale jest oczywiście szerszy, wykonany według najnowszych osiągnięć technicznych i zyskał efektowne oświetlenie. Obecny most ma długość 232,90 m, natomiast szerokość z części nurtowej wynosi 27,63 m, a w części zalewowej – 25,02 m. Stare przęsło nurtowe mostu, ważące 450 ton, projektu prof. Ballenstedta, nadawało się jednak do dalszej eksploatacji. Postanowiono wykorzystać je do budowy mostu Cybińskiego, łączącego Śródkę i Ostrówek z Ostrowem Tumskim. Przęsło zostało przetransportowane i 29 września 2007 roku, znalazło się na miejscu. Most Cybiński przemianowano na most Biskupa Jordana, a jego oficjalne otwarcie nastąpiło 7 grudnia 2007 roku.
Współczesny most św. Rocha.
Dziś most św. Rocha jest jednym na najbardziej znanych i najpiękniejszych poznańskich mostów. Jest także pięknie położony, a widok na Wartę, Ostrów Tumski, most Królowej Jadwigi, czy Groblę, jest z tego miejsca naprawdę wyjątkowy.
Źódło:
W. Karolczak, Tajemnice mostu św. Rocha, w: Bitwa o handel, „Kronika Miasta Poznania”, nr 3, 1995.
A. Ryżyński, Długa historia mostu św. Rocha, w: Chwaliszewo, „Kronika Miasta Poznania”, nr 1, 1995.