Po prostu świństwo PiSu
To jest jednak ze strony obozu PiS i Jarosława Kaczyńskiego największy cynizm. Użyć sprawy Smoleńska po prostu od tak jako narzędzie do zdobycia i utrzymania władzy. Świństwo po prostu...
Prawo i Sprawiedliwość lubi o sobie mówić, że jest partią, która dotrzymuje obietnic. Tak na szybko, to ja sobie przypominam choćby 3. Milion samochodów elektrycznych, odbudowa Zamków Kazimierzuowskich czy program mosty +. Czy widzimy na polskich drogach elektryczne samochody? Nie mówię, że milion, ale ja osobiście nie spotkałem nawet jednego. A Państwo? Zamki Kazimierzowskie. Nie słyszałem żeby państwo PiSu coś w tej sprawie robiło. Tak, słyszałem za to, że zamek Bobolice odbudował były senator Platformy, a obecnie jej kandydat na posła Jarosław Lasecki. I że właśnie bierze się za odbudowę kolejnego zamku – Mirów. O roli Jarosława Kaczyńskiego czy Mateusza Morawieckiego w tej sprawie nic nie słyszałem, a Państwo? Program mosty +. Czy coś o nim słychać? Tak. W Wielkopolsce słychać, że na pierwotnym planie budowy mostów, w Wielkopolsce właśnie miano taki most wybudować. Był tylko jeden zasadniczy problem. W tym miejscu nie płynęła żadna rzeka.
Oczywiście. Każdej władzy można wyciągnąć, że nie spełnia jakiś obietnic. Każdemu się to zdarza, tyle tylko, że ta mówi, że spełnia wszystkie obietnice. Stąd moje przykłady. Nie to jest jednak zasadniczym problemem. Zasadniczym problemem jest to, że jedna z zasadniczych obietnic PiSu było wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Czy coś Państwo o tym słyszeli? Czy są w tej sprawie jakieś postępy? Bo ja w tej sprawie słyszałem tylko o ucieczce Wacława Berczyńskiego do Stanów Zjednoczonych, po tym jak pochwalił się, że uniemożliwił polskiemu rządowi zakup Caracali.
Otóż niedotrzymanie tej właśnie, smoleńskiej obietnicy jest największym oskarżeniem, gdy PiS chwali się, że obietnice spełnia. Jest największym oskarżenie nie tylko dlatego, że twardy elektorat PiSu na to czekał i pewnie dalej czeka. Jest największym oskarżeniem wobec prezesa PiS-u. Do tej pory wydawało mi się bowiem, że z oczywistych względów, ta sprawa jest dla niego priorytetem. Tymczasem okazuje się że nie. Że można ją nie tylko porzucić całkowicie w trakcie kampanii wyborczej, co Jarosław Kaczyński przećwiczył już kandydując na prezydenta w roku 2010, ale można ją porzucić tak po prostu w trakcie kadencji uznając, że przy pomocy tego narzędzia zdobyliśmy władzę więc teraz ono nam jest niepotrzebne. A jeśli okazuje się,że nic nowego w tej sprawie nie znaleziono, bo Maciej Lasekmiał rację to czemu tego nie przyznać?
To jest jednak ze strony obozu PiS i Jarosława Kaczyńskiego największy cynizm. Użyć sprawy Smoleńska po prostu od tak jako narzędzie do zdobycia i utrzymania władzy. Świństwo po prostu...
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl