Mecenasa Dubois dziwna pochwała prokuratury. Po przesłuchaniu Geralda Birgfellnera
Żeby było jasne. Jeśli takie niewygodne dla Jarosława Kaczyńskiego sprawy w tym śledztwie wyjdą, to nie sądzę żeby Zbigniew Ziobro, chciał prezesowi tutaj w czymś pomagać. Raczej jak sądzę miałby zamiar użyć ich jako narzędzia do walki z Mateuszem Morawieckim o schedę po prezesie.
Do przekonania prezesa, że to on będzie najlepszym jego spadkobiercą. I być może z tego właśnie powodu śledztwo prowadzi tak profesjonalna – nawet zdaniem mecenasa Dubois - pani prokurator. Wczoraj rano, w rozmowie Piaseckiego, w TVN24, jeden z obrońców Geralda Birgfellnera, mecenas Jacek Dubois, zrobił coś, co przyznam szczerze, bardzo mnie zaskoczyło. Obrońca Austriaka zaczął po prostu bardzo chwalić panią prokurator, która z doniesienia jego klienta bada sprawę wież Kaczyńskiego. Konkretnie, znany prawnik mówił tak: „Jestem bardzo mile zdziwiony wręcz [wczorajszym przesłuchaniem w prokuraturze]. Mamy wspaniałą panią prokurator, niezwykle dociekliwą. Żeśmy opuścili chyba już koło 20 prokuraturę. Bardzo dużo pytań, wchodzenia w szczegóły. Nie zdążyliśmy, bo otworzyło się tyle nowych wątków, że będziemy kontynuować to przesłuchanie” i dalej: „Mogę powiedzieć, że bardzo rzetelnie pani prokurator zbiera materiał dowodowy. Tak wzbudziła zaufanie naszego klienta, że dowiedziała się dużo więcej niż my. Pojawiają się zupełnie nowe okoliczności w sprawie. Które potwierdzają, że doszło do popełnienia przestępstwa i wskazują na osoby winne jego popełnienia” (http://300polityka.pl/live/2019/02/12/dubois-jestem-bardzo-mile-zdziwiony-wczorajszym-przesluchaniem-w-prokuraturze/?fbclid=IwAR2z3UANQxYi_OO6Xh4tDPTTzaQ7W4kGPji7MRQThBSz2EdFChqsQYy2fJY).
Przyznacie Państwo, że w obecnych czasach są to słowa naprawdę zaskakujące. Jak je interpretować? Pierwsze interpretacja moim zdaniem jest taka, że mecenasowi wcale się praca pani prokurator nie podoba, a wychwala ją dlatego, żeby współpracownicy Zbigniewa Ziobry i sam minister doprowadzili do jej zmiany. Trochę na zasadzie, jak jeden z radnych miasta Poznania, będący w opozycji do jego władz, który gdy chodził do jakiegoś dyrektora urzędu miejskiego z interwencją to mówił mu: Panie dyrektorze, musi mi Pan w tym pomóc, bo jeżeli nie, to pochwalę Pana na sesji. W tym przypadku obietnica pochwały spełniała rolę groźby, bo ów radny wiedział, że jego pochwała pod adresem dyrektora, wyrażona publicznie, będzie czymś, co strasznie zepsuje mu opinię u jego przełożonych i wpędzi go w kłopoty. Można by więc domniemywać, że analogiczną rolę mają pełnić wypowiedzi mecenasa Dubois. To dość karkołomna konstrukcja i przyznam szczerze, że nie podejrzewam znanego adwokata, żeby się w takie rzeczy bawił.. Jest też druga interpretacja tej wypowiedzi. Otóż mecenas po prostu opisuje to, co rzeczywiście się dzieje. A jeśli tak jest, to oznacza to, że po pierwsze Zbigniew Ziobro rzucił na ten odcinek profesjonalistkę, ale wielce prawdopodobna jest też i to, że rzucił osobę naprawdę zaufaną. Zaufaną nawet pewnie nie na tyle, żeby sprawie łeb ukręcić, ale zaufaną także w tym sensie, żeby Zbigniew Ziobro mógł być dobrze poinformowany, o tym jakie niewygodne dla prezesa PiS fakty mogą wyjść w trakcie tego śledztwa. Żeby było jasne. Jeśli takie niewygodne dla Jarosława Kaczyńskiego sprawy w tym śledztwie wyjdą, to nie sądzę żeby Zbigniew Ziobro, chciał prezesowi tutaj w czymś pomagać. Raczej jak sądzę miałby zamiar użyć ich jako narzędzia do walki z Mateuszem Morawieckim o schedę po prezesie.
Do „przekonania” prezesa, że to on będzie najlepszym jego spadkobiercą. I być może z tego właśnie powodu śledztwo prowadzi tak profesjonalna – nawet zdaniem mecenasa Dubois - pani prokurator. Że to niemożliwe? Że zarzucam prokuraturze stronniczość? A choćby tylko termin przecieku w sprawie Stefana Niesiołowskiego jest tutaj naprawdę wiele mówiącą wskazówką.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki