CZŁOWIEKIEM, JAKIEJ WOLNOŚCI JEST JAROSŁAW KACZYŃSKI?
Według redaktora Zaremby Człowiek Wolności dał Polakom wybór między Adamem Michnikiem, a sobą. Strasznie potężny ten Michnik, skoro pokonanie go pozwala zdobyć komuś miano obrońcy tych wszystkich wolności, które wymieniłem powyżej...
Prezes PiS-u, Jarosław Kaczyński otrzymał nagrodę Człowieka Wolności tygodnika W sieci. Uroczystość sama w sobie była dość komiczna. Nie będę tu opisywał udziału w niej polityków PiS-u. Nie mnie, skromnemu senatorowi stawać w szranki z tak wybitnym twórcą kabaretowym, jakim jest twórca Ucha prezesa. Występy na tej uroczystości premier Beaty Szydło i innych polityków PiS-u, będą z całą pewnością spożytkowane w kolejnych odcinkach tego mini serialu. Nie będę tu też mówił o tym, jak zachowywali się na tej imprezie bracia Karnowscy. To mogę zrozumieć. Po prostu na zimno skalkulowali sobie biznesowo - medialną obsługę pewnego segmentu polskiej opinii publiczno - politycznej. I z punktu widzenia tego celu, taka nagroda jest czymś rozsądnym. Z punktu widzenia tego celu, taki pomysł należy pochwalić. Karnowscy po prostu stworzyli sobie kolejne, skuteczne narzędzie promowania własnego rodzinnego biznesu. Wspieranie firm rodzinnych jest czymś ze wszech miar słusznym i nie należy tego krytykować. Przyznam szczerze, że jednak zdziwiła mnie na owej gali laudacja Piotra Zaremby.
Tak wiem, on jest zastępcą redaktora naczelnego tego tygodnika. Nie podejrzewam go jednak w tym przypadku o intencje mające za swoje podłoże wyłączne wspieranie rodzinnej przedsiębiorczości. A laudacja ta była absolutnie bezkrytyczna. Jarosław Kaczyński jest oczywistym ojcem polskiej wolności we wszystkich jej wymiarach. I już. I kropka. Wypada więc zapytać, ojcem jakiej wolności w Polsce jest Jarosław Kaczyński, i stworzone przez niego ugrupowanie? Przyjmijmy tu robotą tezę, że za poprzedniej władzy Polska nie była wolna. A ściślej rzecz biorąc, że poprzednie polskie rządy nie podejmowały autonomicznych decyzji. Czyli że Polska wolność polega na tym, żeby rząd podejmował decyzje w sposób wolny. Szkoda czasu na debatę w tej kwestii skoro Unia Europejska – ów obóz koncentracyjny Europa – uczyniła swym szefem wieloletniego polskiego premiera. To się nawet składa. Jest całkiem logiczne. Totalitarny twór ustawia na swym czele marionetkę. Przyjmijmy więc owo robocze założenie, że tak jest. Czy jednak wolność, jako taka, tylko w tym aspekcie się wyczerpuje? Czy do katalogu wolności, których obrońcę można nazwać Człowiekiem Wolności nie przynależą i wolności inne? Czy więc Człowiekiem Wolności można nazwać człowieka, który stworzył taki system władzy, w ramach, którego prokuratura wywiesza w internecie podobizny legalnie demonstrujący obywateli?
Czy taki Człowiek Wolności, jest jednocześnie obrońcą wolności zgromadzeń? Czy obrońcą wolności, na przykład gospodarczej jest człowiek, który twierdzi, że polscy przedsiębiorcy, na złość firmowanemu przez niego rządowi, nie inwestują? Czy ktoś, kto tak twierdzi może być nazwany zwolennikiem wolności gospodarczej? A może ten Człowiek Wolności jest zwolennikiem tego, aby obywatele, poprzez własny samorząd, sami się rządzili? I właśnie dlatego centralizuje kolejne, dotąd przynależne samorządom, kompetencje? A może ów Człowiek Wolności, jest Człowiekiem Wolności, gdy idzie o wewnątrzpartyjną debatę? Bo przecież wiemy, że PiSie trwa ożywiona wewnętrzną debata polityczna. Że dyskutują ze sobą różne frakcje - co więcej nawet - będąc jeszcze w PiSie, sam byłem na posiedzeniu zarządu gdzie Prezes odgórne nakazał powoływanie wewnątrzpartyjnych frakcji. Tak rzeczywiście, To jest typowa postawa dla Człowieka Wolności. Człowieka Wolności wewnątrzpartyjnej debaty. A może ów Człowiek Wolności, jest obrońcą wolności sumienia.
I właśnie dlatego, pod jak to sam nazwał „dyscypliną moralną”, zmusił własnych posłów do odrzucenia projektu zakazu aborcji który ci wszyscy posłowie dwa tygodnie wcześniej poparli, głosując właśnie w zgodzie z własnym sumieniem? A może ów Człowiek Wolności jest wreszcie obrońcą niezależnych sądów? I właśnie dlatego przez ostatni rok zajmował się Trybunałem Konstytucyjnym? O tym redaktor Zaremba nie mówi, a przecież właśnie takie cechy powinny charakteryzować Człowieka Wolności. Wygląda więc na to, że Jarosław Kaczyński, Człowiek Wolności, wszystkich tych wolności broni i przestrzega.
I właśnie dlatego redakcja W sieci ten tytuł Prezesowi przyznała. Aha jest jeszcze jeden element. Według redaktora Zaremby Człowiek Wolności dał Polakom wybór między Adamem Michnikiem, a sobą. Strasznie potężny ten Michnik, skoro pokonanie go pozwala zdobyć komuś miano obrońcy tych wszystkich wolności, które wymieniłem powyżej...
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki