ANDRZEJ MLECZKO I DZIAŁACZKA MOJEJ PARTII JAK HANNA BAKUŁA...
Oba te wypadki uważam za przejaw przekroczenia jakichkolwiek norm cywilizowanego świata. Za kompletny brak kultury. Za przejaw barbarzyństwa. Tak już tylko dla porządku. W ostatnim czasie wydarzyły się dwa smutne incydenty. Incydenty podobne do głośnej wypowiedzi Hanny Bakuły.
Oto, w ostatnim numerze Polityki, pojawił się rysunek Andrzeja Mleczki, w którym szydzi on z osób niepełnosprawnych. Z rysunku tego ma wynikać kpina z tego, że ktoś mógł przyjść na świat wyłącznie z tego powodu, że jego matka „połakomiła się” na 4000 zł. Z kolei niestety działaczka mojej partii szydziła z niepełnosprawnego synka ministra Jakiego. Oba te wypadki uważam za przejaw przekroczenia jakichkolwiek norm cywilizowanego świata. Za kompletny brak kultury. Za przejaw barbarzyństwa. I niestety – za świadomy bądź nie - przejaw oswajania opinii publicznej ze stosowaniem zasad eugeniki, gdy chodzi o ludzkie życie...
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki